To jest widok strony w wersji do druku
-
Wczoraj jechałem na 6 biegu i miałem ok 80 kmh ,przyspieszałem w trybie S ,ale delikatnie. Musiałem odpuścić lekko pedał gazu ,ale od razu mogłem znów dodać go. Brak reakcji zdecydowanej ,tylko taka powolna ,dodałem mocniej -to samo ,popuściłem całkiem gaz i dałem i poszedł tak jak powinien .Od tego czasu bez uwag -niedługo przegląd (zrobiłem w 8 miesięcy 14 tyś km ) i zgłoszę to ,ciekawe czy każą obserwować ,czy to przypadek ,czy inny diabeł .
-
Cytat:
Napisał
rajtkezjusz
Wczoraj jechałem na 6 biegu i miałem ok 80 kmh ,przyspieszałem w trybie S ,ale delikatnie. Musiałem odpuścić lekko pedał gazu ,ale od razu mogłem znów dodać go. Brak reakcji zdecydowanej ,tylko taka powolna ,dodałem mocniej -to samo ,popuściłem całkiem gaz i dałem i poszedł tak jak powinien .Od tego czasu bez uwag -niedługo przegląd (zrobiłem w 8 miesięcy 14 tyś km ) i zgłoszę to ,ciekawe czy każą obserwować ,czy to przypadek ,czy inny diabeł .
Witaj w klubie:!: To nie jest przypadek. Może być tak, że błędu P0236 nie złapał, ale tak to się właśnie zaczyna.
-
Czy przy wymianie turbiny, która wypada mi na jutro, serwis jest zobowiązany wymienić także olej? Czy to jest może nieodłączny zabieg?
Pytam, bo pykło mi 10 tys. km od ostatniej wymiany i stwierdziłem, że oni mogą mi to zrobić za dodatkową opłatą, tyle że nie będę musiał płacić już za podłączenie kompa. Panowie stwierdzili, że nie ma problemu i rzeczywiście będzie taniej.
Więc luz... no ale jeśli mogę coś jeszcze urwać, to czemu nie? ;) no a jeśli nie mają takiego obowiązku to też nie ma problemu. I tak musiałbym to zrobić, jeździć na kanał, wymieniać, tracić czas, walczyć z podłączeniem do kompa, więc jestem gotów dopłacić.
Btw. Został zaproponowany mi samochód zastępczy za friko. Normalnie przeżywam szok za szokiem z tym serwisem i chyba dla nich kupię nowego Fiata.
-
Cytat:
Napisał
Pan Byku
Czy przy wymianie turbiny, która wypada mi na jutro, serwis jest zobowiązany wymienić także olej? Czy to jest może nieodłączny zabieg?
O tym już pisałem. W przypadku tego konkretnego uszkodzenia turbiny oleju nie trzeba wymieniać, ASO nie ma tego w wykazie czynności - gdyby było zatarte łożysko, to co innego.
-
Co ciekawostka ,to kiedyś zapytałem o wąż olejowy -ten przy turbinie i powiedziano mi ,że wymienia się go zawsze przy wymianie turbiny .Jak widać,to słowo "zawsze" jest względne ..
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Pan Byku
Czy przy wymianie turbiny, która wypada mi na jutro, serwis jest zobowiązany wymienić także olej? Czy to jest może nieodłączny zabieg?
Pytam, bo pykło mi 10 tys. km od ostatniej wymiany i stwierdziłem, że oni mogą mi to zrobić za dodatkową opłatą, tyle że nie będę musiał płacić już za podłączenie kompa. Panowie stwierdzili, że nie ma problemu i rzeczywiście będzie taniej.
Więc luz... no ale jeśli mogę coś jeszcze urwać, to czemu nie? ;) no a jeśli nie mają takiego obowiązku to też nie ma problemu. I tak musiałbym to zrobić, jeździć na kanał, wymieniać, tracić czas, walczyć z podłączeniem do kompa, więc jestem gotów dopłacić.
Btw. Został zaproponowany mi samochód zastępczy za friko. Normalnie przeżywam szok za szokiem z tym serwisem i chyba dla nich kupię nowego Fiata.
1 auto sprzedaje salon,drugie ASO - u ciebie zgodnie z logiką ASO sprzeda ponownie auto . Kwestia jakości robót -obserwować i chwalić albo ganić
-
Witam!
Niestety problem i mnie dopadł. Dzisiaj zabrałem żonie auto(zaniepokojony po Waszych przepadkach) i u mnie westgate również już zaczął odmawiać współpracy. Auto mam jeszcze na przedłużonej gwarancji, więc za bardzo się tym nie przejmuje, tylko nie wiem jak mam zgłosić problem, ponieważ nie "sypie" mi jeszcze błędem w ECU... Wydaje mi się, że u mnie to dopiero początek, ponieważ raz turbo ciśnie na maksa, a czasem tylko na 1/3 mocy(sprawdzone na zegarach w trybie sport).
Podpowiecie coś?
Pozdrawiam, Kuba
-
Cytat:
Napisał
lolo0
Witam!
Niestety problem i mnie dopadł. Dzisiaj zabrałem żonie auto(zaniepokojony po Waszych przepadkach) i u mnie westgate również już zaczął odmawiać współpracy. Auto mam jeszcze na przedłużonej gwarancji, więc za bardzo się tym nie przejmuje, tylko nie wiem jak mam zgłosić problem, ponieważ nie "sypie" mi jeszcze błędem w ECU... Wydaje mi się, że u mnie to dopiero początek, ponieważ raz turbo ciśnie na maksa, a czasem tylko na 1/3 mocy(sprawdzone na zegarach w trybie sport).
Podpowiecie coś?
Pozdrawiam, Kuba
Jedź i zgłaszaj jak najszybciej. Jeżeli masz już powtarzalną sytuację, to aż taki początek nie jest. Początek jest wtedy, gdy zdarzy się jednorazowo i przez rok nic, tak jak u mnie było.
-
Awaria zaworu wastegate
TakĹźe mnie dopadĹa awaria zaworu wastegate w 1.4 Multiair przy 46.000 tyĹ; niestety po gwarancji. Fiat oczywiĹcie miaĹ w du....ie. Objawy takie jak opisywane we wczeĹniejszych wpisach: brak mocy, turbina raz dziaĹaĹa raz nie, niedziaĹajÄ
cy tempomat i selektor wyborĂłw trybĂłw jazdy. Z braku innego wyjĹcia udaĹem siÄ do profesjonalnej firmy zajmujÄ
cej siÄ turbosprÄĹźarkami. Naprawa trwaĹa 3 dni, kosztowaĹa niecaĹe dwa tysiÄ
ce i okazaĹa siÄ bardzo skuteczna. JuĹź po naprawie zauwaĹźyĹem, Ĺźe turbina musiaĹa siÄ psuÄ stopniowo juĹź wczeĹniej bo teraz ciÄ
gnie od niĹźszych obrotĂłw niĹź wczeĹniej i dziaĹa zdecydowanie bardziej pĹynnie. Warsztat twierdzi Ĺźe naprawa gwarantuje dĹugotrwaĹe poprawne dziaĹanie turbo a dorobiona czÄĹÄ lepszÄ
jakoĹÄ od oryginaĹu.
-
Ups ,jakieś dziwne kodowanie znaków mi pokazuje u kolegi powyżej -treść przeczytam ,ale jakoś tak dziwne te napisy
-
Me too (sic), chyba kolega ma jakiś błąd systemu na telefonie.
Widać generalnie, że graniczny jest przebieg w okolicach 40-45tkm.
Mój FX po dwóch latach ma przejechane 26tkm, czyli do felernego punktu mam jakieś dwa lata jeżdżenia. Auto kupiłem z wyprzedaży rocznika (miało już rok, przebieg 0 km), więc do FCA z problemem uderzę jak FX będzie miał 5 lat .............. hmmmmm
-
Mój ma 54 tysie i teraz zauważyłem raz ten zanik mocy ,teraz sprawdzam codziennie moc itd -taki nawyk się zrobił ,wypaczenie ;)
-
Kolego rajtkezjusz, a może pojedź do jakichś turbinowców, żeby zdiagnozowali tobie ten zawór? Może można jakimś niewielkim kosztem go utrzymać przy życiu? (nie znam się na turbo, ale zazwyczaj profilaktyka jest tańsza od naprawy...)
-
Cytat:
Napisał
wkk01
Kolego rajtkezjusz, a może pojedź do jakichś turbinowców, żeby zdiagnozowali tobie ten zawór? Może można jakimś niewielkim kosztem go utrzymać przy życiu? (nie znam się na turbo, ale zazwyczaj profilaktyka jest tańsza od naprawy...)
Nie da sie go utrzymać przy życiu. Tylko jego wymiana oraz tulejowanie na porządnych częściach zrobi robotę. Diagnoza zaworu to kilka minut, najdłużej zajmuje zdjęcie osłony, po ostygnięciu wydechu oczywiście.
-
No to opiszę wrażenia z dziś ,ale dodam że mam dokupioną gwarancję ,więc nie będę na razie szukał pomocy poza ASO. Dziś jechałem do Gdańska i tak po ok 20 km jadąc na 4 biegu ,tryb sport, max obroty jakie udało mi się wycisnąć z butem w podłodze to ...3000 . Wedle wskazań na ekranie turbo dmuchało na full. Potem nie było gdzie spr co się dzieje itd ,ale wracając obwodnicą maksymalna prędkość z butem w podłodze na płaskim to 143 kmh,z górki zrobiło się 160 kmh - tryb S . Ruszając z 1 (tryb S )nie było auto narowiste tak jak zawsze, tylko takie ugrzecznione . Turbo dmucha wedle wskazań na max . Mam do przeglądu ok 1000 km ,ale już na dniach zgłaszam ,że ukradziono mi z auta moc .
-
Odstawiłem auto ,ale coś mi mówi ,że temat może być na przeciąganie liny . Wedle pana który przyjmował auto jeśli nie wywala błędu (u mnie nie wywala nic na darmowym oprogramowaniu ,na MESie też ) ,kontrolki silnika to nie ma usterki . Zauważyłem ,że nie zawsze wywali błąd ,ale słowa jak kulą w płot . Serwis nie może się opierać na postach z forum (ok ,rozumiem to -logiczne) ,a na tym co widzi w weryfikacji zgłoszonej usterki . Braki mocy mogą mieć różne przyczyny -ok logiczne - ,ale wspomniałem ,że moje auto łapie się na "problematyczne" zawory wastegate i podałem nr SN . Dostałem info abym ...nagrał co się wtedy dzieje . Fajna porada ,ale człowiek przy braku mocy w aucie kombinuje jak tu bezpiecznie jechać ,a nie zajmuje się telefonem ( o mandacie nie wspomnę ) . Cóż ,pewnie klasycznie -ma się całkiem zepsuć ,aż auto padnie na środku ulicy i wtedy konkret będzie . Ogólnie dziwnie się człowiek czuje -jak wmawiający serwisowi problemy . Ciekawe co wyjdzie w praniu ,bo oczekuję informacji o przyczynach spadku mocy -po to robię przegląd i nie dla przyjemności odstawiam auto do ASO gdy w tym czasie nie posiadam tego za co płaciłem ,a i zmuszony jestem poruszać się manualnie po mieści :) (to akurat gratis dla zdrowia ) . Gdy zostanę wysłany na drzewo ,to wysyłam zapytanie do FCA ,choć oni odeślą mnie do najbliższego ASO -czyli kwadratura koła się zamknie ) .
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
krowka1978
Zacznij od podania informacji w sprawie usterki, kiedy wystąpiła - pisz swoje odczucia, co pokazuje wskaźnik doładowania, jak jeździ auto, podaj błąd z diagnostyki ASO i dodaj ich korespondencję z diagnozą - już ją masz.
Podaj numer VIN auta oraz nr rejestracyjny, przebieg auta.
Możesz napisać, że na forach coraz częściej pojawia się ta wada, powołaj się na Service News SN 10 005.18 (w ASO zapewne nikt w to nie zaglądał), że usterka nie wynika ze złej eksploatacji auta, a ze złej jakości materiałów zaworu wastegate (ogólnie piszą o podzespołach turbosprężarki), które zmieniono 28 listopada 2017 roku.
No i najważniejsze - niech pokrywają koszt wymiany z powyżej podanego powodu.
Powodzenia:!:
No to podam co osiągnąłem po zgłoszeniu spadku mocy :
1) Niniejszy nr nie jest związany z moim przypadkiem -dotyczy sterownika silnika (tak podał pan z ASO gdy podałem ten nr )
2) Brak błędu 236 - brak usterki
3) W czasie weryfikacji nie stwierdzono problemów ,więc patrz pkt 2
4) Nie sprawdzono ośki Waste (była okazja ,bo zdemontowana była pokrywa silnika-wymiana świec itd ) - bo patrz pkt 2 i 3
5) Powstało słowo klienta ,przeciwko słowu serwisanta - tego nie przejdę bez spełnienia pkt 2 i 3
6) Mam przy pojawieniu się problemu nagrać to telefonem -to by naocznie pokazało ,że coś się dzieje .
7) Nie omieszkam spełnić pkt 6 gdy tylko bezpiecznie będę mógł to robić - telefon z włączonym BT wożę w torbie na tylnej kanapie ,a teraz misze zrobić nawyk wożenia pod ręką
8) Ogólnie pan rzeczowo przedstawił temat ,też go rozumiem z jednej strony ,że nie szuka czegoś czego nie może znaleźć szybko i wierzyć na słowo klienta . Ja wiem co mi auto wyprawiało ,ale udowodnić kurde nie mogę . Zostaje czekać ,bo gwarancja jeszcze jest .Problem będzie gdy będę zgłaszał to jeszcze ,ale zweryfikować następnych takich problemów nie będzie można ,a padnie to całkiem po gwarancji -wtedy gdy FCA coś zaproponuje ,to będę szybciej miał cennik naprawy poza ASOwy .
Dodam ,że podłączyłem MESa do auta celem sprawdzenia błędów (przed oddaniem do ASO ) i wywoływałem test różnych rzeczy -zawór oparów itd i na końcu test WASTE -miał cykać ale nic się nie działo ,a przyszedł taki komunikat (nie wiem ,co przyczyną -może zwykły kabelek ELM? z tym ,że reszta testów działa przez kabelek )Załącznik 36869
-
Jaką wersją MES robiłeś?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeszcze jedna sprawa. Ten test nie powoduje ruchu sztangi, bo nie można go włączyć przy uruchomionym silniku. Można tylko sprawdzić, czy zaworek cyka.
-
MES 3.6 - robi bez problemu test czego się da ,jedynie testu WASTE nie robi .Wyszedłem specjalnie z auta w cichym miejscu i po włączeniu czekałem na jakiś dźwięk z okolic WASTE-silnika ogólnie i cisza ,jedynie taki komunikat -tylko w tym teście . Wiem ,że dźwignią nie ruszy ,bo to robi podciśnienie chyba.Robiłem za załączonym zapłonie-bez załączania silnika ,taka komenda była w testach.
ps Jak z tym nr SN ,bo wyszedłem na :cenuzra:
-
Proponuję zrobić w najnowszej wersji, od kilku dni jest 4,5. Przy okazji, MES 3.6 nie obsługiwał mojego ECU :)
-
U mnie kasuje przegląd olejowy itd ,ale pobiorę ten nowszy choć wersja 3.91 zdaje się nie chciała chodzić z ELM :(