jaki koszt nowego motoru?
To jest widok strony w wersji do druku
jaki koszt nowego motoru?
Rozmawiałem dzisiaj z Brygadzistą i powiedział że nie ma sprężarki klimy,alternatora i pompy wspomagania,ale najważniejszy jest słupek ;-).Nie wiem czy nie przerobić też dysz od gazu żeby były pod innym kontem bo teraz "patrzą" pod dość ostrym kątem.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Wstępnie sam silnik to około 700zł+przesyłka ale na razie nie wiem ile.Niestety ale Lybra mnie wyniesie ładne parę zeta.Następnym razem jak kiedyś pojadę po auto wezmę ze sobą nóż żeby przeciąć sobie jakąś żyłkę,to będę myślał o czym innym i nie będę się napalał hehe
Słuchaj każdemu się może zdarzyć.Ja "handlarzyk" jak zaczynałem swoja karierę z autami po dwóch super interesach kupiłem o 11 w nocy Cinque Sportinga po... rajdówce.Jak rano zobaczyłem co zrobiłem to o mało nie zwariowałem.A,że to były czasy stare bez netu i forów a perswazja słowna a następnie siłowa ze sprzedającymi nic nie dała to musiałem zostać z tym ulepem.Ale,że pomysły już od młodego miałem dziwne to wybrnąłem z tego na plusie.Ale to nie temat na forum;)A ile miałem wpadek z autami sprowadzanymi to... temat na małą książkę.Także głowa do góry.Zaniedługo będziesz się śmiał z tego.Pozdrawiam.
przeciez widzial i slyszal co bierze.. teraz to moze sobie tylko pogadac ale do siebie.. trzeba zrobic i jezdzic..
Tak Ci się tylko wydaje,że mogę sobie pogadać.Powiem Ci nawet że wpis w umowie typu "zapoznałem się ze stanem auta" można wsadzić sobie w buty i co by nie było można odwoływać się do sprzedającego,nawet jeżeli on sam o danej usterce nie wiedział.
A po za tym ja kupowałem auto i ja słyszałem dźwięki jakie dobiegały,a było to co innego.Silnik był słaby przez źle ustawiony rozrząd i dopiero po jego poprawnym ustawieniu,zaczął się stukot więc nie pisz mi że wiedział co bierze,bo mogę również powiedzieć,że sprzedający specjalnie przestawił rozrząd aby ukryć stan silnika.
Pamiętaj że jak się chcę to zawsze można walczyć i można wygrać :!:
Ale to nie temat o tym tylko o Lucynie :palacz:
Hehe.... Tak to właśnie jest
Hmmm.Według mnie minęło już trochę czasu jak kupiłeś auto.Poza tym ingerowałeś w motor(rozrząd) także według mnie sprawa przegrana.Pozostaje zacisnąć ząbki naprawić auto i cieszyć się z jazdy" youngtimerem" ;) Żegnamy Lancię
Wiesz prawda jest taka że jak bym chciał coś z tym robić to już bym robił,ale jestem z tych bardziej spokojnych,bo niektórzy tak by tego nie zostawili.Jak bym zaczął robić dym to pewnie wyleciał bym z forum ;-)
Silnik wyjechał dzisiaj,więc na piątek powinien być.Pozostaje czekać :roll:
Tomek, kolega zgodził sie i chętnie blokady udostępni, napisz tylko na kiedy je musisz mieć ;)
Wiesz trudno mi powiedzieć.W piątek powinien przyjść silnik,do tego trzeba wyjąć stary i takie tam....Ze zdrowiem też nie jest na 100% hehe
Może na początek przyszłego tygodnia było by dobrze ;-)
To powiedzmy, ze dasz mi znać, tylko weź pod uwage, ze ze dwa dni to przesyłka pójdzie ;)
Może ktoś z alfaholikow ma, trzeba popytać, zawsze lepiej bo nie traci mechanik na przesylce (czas) no i Ty masz więcej czasu:) oczywiście tak sobie głośno tylko mysle
Łukasz tylko że tych silników nie było w Alfach i przez to nawet tam nie pytałem.
Pawle to może wyślij,na piątek powinno być,a ja bym zaczął może właśnie od rozrządu puki silnik będzie na zewnątrz.Tylko nie wiem jak się ustawia wał,bo blokady są tylko do wałków,no ale może znajdę coś w necie.
Na wale z tego co wiem sa cechy ;)
Na piatek juz chyba nie da rady, jutro od rana jestem w pracy, po pracy pojade po blokady, wysle, albo jutro, albo w piatek rano (chyba nie robi roznicy) wiec dojda do ciebie pewnie koło wtorku ;)
No to super.Przemyśl wszystko na chłodno ;-) i daj cynk na PW hał macz się należy za przysługę :mrgreen:
ja tam nic nie bede mowil..ale co niektorzy nie czytaja ze zrozumieniem i pozniej jeszcze krzycza - widzialy galy co braly..Fakt jest taki ze cos tam pewnie moze gadac...zapis jest ze sprzedajacy musi wszystko ujawnic - inaczej jest kara...Druga strona medalu to jak sie trafi twardy handlarz to i nawet kopyta przestrzeli..
A ode mnie zycze powodzenia w przekladce i zadnych problemow wiecej :)
Kamil gdyby to chociaż był handlarz to bym się nawet nie zdziwił,sprawa jest dość mocno skomplikowana no ale takie życie.Muszę zakasać rękawy i działać.Silnik już jedzie więc mam nadzieję że powoli się to jakoś ułoży ;-)
A krzyczeć to wcale nie krzyczę :swiety: