Gość z serwisu oprócz tego że jest to auto demostancyjne użytkuje je na codzień dlatego ma już prawie 10 tys km przebiegu .
A mój przebieg te ostatnie 3 tys km to połowa wokoło komina a reszta trasa z 3 rowerami na haku i bagażami pod sufit .
To jest widok strony w wersji do druku
Gość z serwisu oprócz tego że jest to auto demostancyjne użytkuje je na codzień dlatego ma już prawie 10 tys km przebiegu .
A mój przebieg te ostatnie 3 tys km to połowa wokoło komina a reszta trasa z 3 rowerami na haku i bagażami pod sufit .
Ja posiadam rower marki ROWER i jestem z niego bardzo zadowolony, jednak gdy sytuacja wymaga serwisowania to też oddaje go do Serwis Volvo Warszawa ;)
Napisz nam, co wniósł Twoj wpis do tematu, oprócz reklamy?
Moze troche nie na temat ale troche pokrewne: czy wogóle warto fiata. Wlaśnie się bawię z moją princess czyli pięćsetką. W pięcioletnim aucie zawieszenie wygląda tak. Są to elementy które w półrocznych autach tych "lepszych" marek bywają całe w rdzy tutaj rdza jest gdzieniegdzie. Oczywiscie kazdy powie ze tonie rzutuje ale ja mam taki fetysz ze nie lubie jak to jest całe rude(zaraz zostanie potraktowane czarnym antykorem na nastepne kilka ladnych lat). Plan jest taki że za 20 lat na emeryturze bede tym autem jezdził z żoną na pikniki ;-). I jak tak patrzę to z tych rzeczy najbardziej pewne jest że będzie to auto (bo nie wiem czy ja będę, czy będzie żona która musi znosić że siedzę w garażu, a zwłaszcza czy będzie emerytura pozwalająca na beztroskie pikniki:-). Taki czarny humor. Podwozie w sensie samej karoserii w stanie idealnym ale zdjecia zrobie z kanału. Jak ktos mowi ze fiaty rdzewieją to chyba miał pecha.Ten jest moj czwarty i kolejny który jest ok.
Ale musisz trochę podeptać po heblach, bo tarcza taka trochę nie dohamowana :lol:
Pracuję nad tym :-), poprzednio jezdziła kobieta. Ale jak widać po tarczy jak na ten przebieg (34 tys., sprawdzony) to jest dość zużyta zwłaszcza od zewnątrz. Widać taki jakiś niezdecydowany styl prowadzenia miała. Graty już omalowane teraz czekam na maty żeby to choć minimalnie wyciszyć. Człowiek się przyzwyczaił do luksusu jakim jest Tipo ;-). 66 dB w Tipo kontra 69 dB w 500 przy 100 kmh robi różnicę
Styl jazdy kobiecy to masakra. Jedzie sobie pindzia przede mną- prosta droga, zero ruchu, a tu co chwilę światła stopu się zapalają. I to bez efektu hamowania, tylko tak sobie... noga na gaz, potem na hamulec, i tak cały czas.....
Co tam w głowie siedzi to tego raczej nikt nie odgadnie....
Znam to kwa i jak tu takiej nie wyprzedzić nie łamiąc przepisów jak musisz być cały czas skoncentrowany. A jak się kiedyś tu burzyłem to mi zarzucono że pewnie automatem jechała.
Czy ktos moze sie wypowiedziec na temat nowego 1.6mj 130KM Adblue? Czy to dalej trwala jednostka warta zakupu?
Natomiast co mitu utraty wartosci to tak bylo wczesniej. Widzialem ostatnio wpis gdzie koles pisal że za nowa astre w 2018 roku zaplacil 63 tys a dzis taka sama astra uzywana z 2017 kosztuje 50tys. Wiec jak widac ostatnie podwyzki spowodowaly, że auta traca znacznie mniej niz kiedys. W 2022 wchodza w zycie kolejne regulacje debilnej unii i co za tym idzie kolejne podwyzki cen aut.
Co do elektrykow to chyba ktos sobie nie zdaje sprawy ile kosztuje ladowanie takiego auta na stacji ladowan. Kupowanie elektryka ma nikle uzasadnienie ekonomiczne, chyba że ktos jezdzi w kolo komina i ma fotowoltaike
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nie zgodze sie. 1.4 jest typowym silnikiem wolnossacym. Moment jest umieszony wysoko i trzeba go krecic aby jechal. Jak ktos zmienia biegi przy 2.5 tys obrotow to auto nie jedzie.
Jezeli producent podaje że 1.4 95KM i 1.0 100KM przyspieszaja podobnie to to jest. To, że ktos ma zludne wraznienie, że 1.0 przyspiesza lepiej nie znaczy że tak jest.
Kiedys brat mial astre g 1.6 103KM wolnossacy silnik. I to auto jak sie wysoko krecilo to zapychalo jak glupie ale trzeba bylo jezdzic pozyzej 3500obr/min.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Co do kupowania 2 latka w cenie nowego tipo: jezeli ktos chce kupic nowe auto to rozmawiajmy o cenach nowych aut a nie 2 latkow ktore czesto sa trefne bo malo kto sprzedaje dobre auto po 2 latach uzytkowania.
W cenie troche drozszej od tipo w dieselku wybor nowych aut jest bardzo ograniczony. A jak juz sa diesle to tez np zlopia olej jak w 2.0 tdi, system multimedialny to nieporozumienie jak w octavi. Dzisiaj naprawdę ciezko kupic :/
W tipo niewatpliwie wielkim minusem jest brak nawiewow na tylnia kanape bo konkurencja to ma
Podaj jeszcze momenty obrotowe 1.4 16V i 1.0 Turbo - może wtedy skumasz dlaczego "ktoś ma złudne wrażenie"... Patrząc na Nm, to też T-jet przy wolnossaku nie jedzie, bo ten 120KM tylko +25Nm ma do FirFly 1.0 :crazy:
Nie doprecyzowałeś, 1.4 16V, bo FPT 1.4 8V jedzie jak na swoje możliwości, nie trzeba krecić wysoko, wystarczy góra do 3500 (normalnie do 3tyś), kulturalnie jedzie od 1500, ale tego w TIPO nie ma :tongue
Ale co mnie moment obchodzi? Liczy sie finalne przyspieszenie. Oczywiście nizej umieszczony moment jest wygodniejszy ale nie mozna mowic, że 1.4 95KM nie jedzie jak sie nim nie umie jezdzic. Kazdy silnik ma pewna charskterystyke ktora trzeba nauczyc sie wykorzystywac.
Ad 2 Skoro posalem o tipo to chyba logiczne ale jezeli nie to 1.4 16v montowany w Tipo II
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Kiedys w robocie mialem kolegeb ktory twierdzil, że moje benzynowe turbo 200KM w autcie segmentu d objedzie swoim diselem 140KM porownywalnym autem w dieslu bo on ma wyzszy moment. Nie bral jednak pod uwage obrotow czy przełożeń xd
Potem płacz, że ten wolnossak olej żre i swoje pali, nic dziwnego, jak do 5500 się ciągnie, żeby to "jechało", sama przyjemność, miałem okazję, nigdy więcej :tongue To 95KM jakoś 4 liter nie urywa porównując do 77KM.
No tak, bo moment obrotowy nie jest jedną ze składowych przyspieszenia...
To prawda ,1,4 95 KM to żaden demon prędkości.
Ja widzę największy problem przy wyprzedzaniu.
Trzeba zrobić redukcję na 5 lub 4 inaczej masakra .
W sobotę zrobiłem trasę 720 km na Śląsk.
Przy 120 czy 130 jakoś się leci ale te wyprzedzanie ....🤣
Kupując auto o danych osiagach aby je wykorzystac trzeba jezdzic "szczeniacko".
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jest wiele skladowych przyspieszenia ale po to producent podaje przyspieszenie od 0-100km/h i v max zeby nie bylo glupiej rozkminy. Wlasnie w takich wartościach zawarte sa najwazniejsze dane. I oczywiscie mozna zaklinac rzeczywistość ale realia sa takie, że auta o podobnej mocy będą mialy podobne osiagi z rozna charekterystyka silnikow. Podobnie jak realia sa takie ze silniki 3cyl telepia buda czy sie komus to podoba czy nie.
Jtos mi tu pisze, że ziemia jest plaska a o dieselku dalej nie mam wiedzy :/
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Tak sie jezdzi silnikami wolnossacymi. Mniejsze skomplikowanie i nizsze ceny w zamian za mniej "wygodna" dla niektorych jazde
4 -ke
Wiadomo
Tipo jest spier..ne podwójnie w dolnym zakresie obrotów czyli tak gdzieś do 2500-3000. Charakterystyka szesnastozaworówki doprawiona zamuleniem gazu. W Tjecie idzie to przeżyć bo w którymś moomencie turbo wstaje i jest wesoło ale w wolnossaku już nie. To sprawia że to jako auto do miasta jest nie najlepszym wyborem Mówie właśnie o jezdzie od świateł do światel a raczej sytuacji gdy świateł nie ma i trzeba sie szybko zbierać w zakresie powiedzmy 0-50 kmh. A w trasie w wolnossaku ujawniają się wady związane z brakiem mocy przy wyprzedzaniu przy nieco większych prędkościach.
A jak ktoś w dziurę w gazie nie wierzy zapraszam do porównania z innym autem tegożsamego producenta (już nawet boję się tu wpisywać innej nazwy niż Tipo;-) które na papierze ma gorsze przyspieszenie i v max. Sam chętnie poznałbym na żywo wyniki takiego porównania ;-).
Hmm ... ja mam odwrotne wrażenie :) Problemem jest właśnie jazda od świateł do świateł, gdzie wszyscy chcą zdążyć na zielone, a Tipo się nie rozpędza > jest najwolniejsze (oczywiście wykluczam zarzynanie silnika na wysokich obrotach) ... wyprzedzanie na 4-ce w większości przypadków daje radę.
I zgoda > jeżdżenie z tą 6-o biegową skrzynią w mieście/korkach to masakra.
W mieście 6 bieg nie jest potrzebny i tu 5 biegów w 1.0 będzie idealne.
A ściganie od świateł do świateł, byle by zdążyć na zielone przerabiałem bardzo długo.
Wniosek ?
Czy będziesz "zaedalał" jak szalony z wirem w baku, czy pojedziesz normalnie, to i tak spotkacie się...... na następnych światłach, albo w miejscu docelowych z różnicą w czasie max. 1 minuta.