Wszystko zalezy czy przegub z zabezpieczenia zejdzie. Czasem moze zejsc od pukniecia ale czasem niestety trzeba na stół . Jesli bardzo nie chcesz wyciagac go ze skrzyni to kup inną gumę by szło ja tym stożkiem naciągnąć.
To jest widok strony w wersji do druku
Wszystko zalezy czy przegub z zabezpieczenia zejdzie. Czasem moze zejsc od pukniecia ale czasem niestety trzeba na stół . Jesli bardzo nie chcesz wyciagac go ze skrzyni to kup inną gumę by szło ja tym stożkiem naciągnąć.
Dokładnie na stożek aby się nie na robić... ;-)
Co do smaru to ja u siebie profilaktycznie kilka lat temu zastosowałem firmy: Xado do regeneracji i jak na razie ciągle oryginalne przeguby mam :lol:
Postanowiłem poszukać dalej przyczyny drgań. Jeden z mechaników wpadł na pomysł wymiany sanek pod silnikiem. Być może wyrobiły się te cztery metalowo gumowe tuleje. Spotkaliscie się kiedyś z czymś takim?
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Damazy61 i co coś Ci się udało zrobić z tymi drganiami.U mnie podobnie wymienione półosie z obu stron,tarcze,brak luzów na szarpakach,opony nóweczki a drgania jak były tak są ale na równej drodze i powyżej 120km/h.Nie mam już pomysłu
Niestety u mnie bez zmian. Okropnie mnie to wkurw...[emoji51] Ostatnio dzwoniłem do jakiegoś fachmana od skrzyń biegów z Zielonej Góry polecanego na forum alfy i opla. To mi powiedział że te drgania są od półosi. Powiedzialem mu że ja już po dwa komplety wymieniłem i dalej jest to samo. Powiedział mi że to nic bo nawet te co wsadzają w ASO po regeneracji fabrycznej jak i wszelkie zamienniki to badziewie i te drgania nadal będą. Poradził żeby kupić oryginalne używki.
Tylko weź traf dobre używane półosie.
Jakoś mi się w tą teorię wierzyć nie chce , żeby wszystkie nowe były gorsze niż używane. Każdy mechanik który wsiadł w moje auto i wyczuł te drgania odrazu mówi ze to półosie.
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Powiem szczerze,że nie wydaje mi się bo te nówki na które wymieniłem mają zerowy luz,a oryginały które miałem też praktycznie nie miały luzu więc chyba nie to.Zastanawiam się czy może drgania nie idą od tylnego zawieszenia
No własnie u mnie też nie mają żadnego luzu więc wymiana na kolejne egzemplarze półosi jest bezzasadna. U mnie wyraźnie telepie przodem. Czuję to pod nogami,czuć to na przednich fotelach, na oparciach drzwi.
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
U mnie też czuć drgania przede wszystkim na fotelach, a właściwie na ich oparciach no i oczywiście na kierownicy.Dlaczego podejrzewam tył , bo jedyny mankament jaki znalazłem to tylne wahacze górne "bananki"-bo już nie mam pomysłu a mam tak gdzieś od 8000km,a cromka w sumie nie ma dużego przebiegu bo 160000.
No i po dzisiejszej wymianie bananów drgania ustały jechałem 130 i nic,jeszcze sprawdzę na ekspresówce z większą prędkością, ale wcześniej telepało już od 110-120,więc mam nadzieję,że to to.
Czyli jak boli głowa to leczysz nogi :lol: Oby to było to.. ;-)
Dzisiaj na ekspresówce 210, żadnych drgań, mam nadzieję że tak już zostanir
Po moich perypetiach wiem że u mnie to na 100%nie jest wina ani półosi ani skrzyni. Nad poduszkami też sie zastanawiałem ale wszyscy mechanicy jak i ten skrzyniarz powiedzieli że to nie od poduszek i że poduszki mam w dobrym stanie i szkoda kasy. Mógłbym zaryzykować ,kupić poduchy i kazać wymienić. Tylko zabawa nie jest tania. Szkoda mi już wydawać kasę na to auto bo widzę że nie jest tego warte. Sam zakup poduszek to wyjdzie ok 1500 zł plus robocizna.
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Najdroższa jest poduszka silnika (od strony rozrządu). Kosztuje niecałe 500 zł w zamienniku. Na razie nie mam zamiaru jej kupować, chyba że podczas wymiany wspomnianych wcześniej części mechanik stwierdzi, że jest trafiona.
Zauważyłem w moim aucie, że kiedy jadę bardzo powoli na pierwszym biegu, ale z wciśniętym sprzęgłem to słychać metaliczne ciche stuki z okolicy skrzyni. Albo mechanizm różnicowy, albo przeguby/krzyżaki. Z mechanikiem ciężko się teraz ustawić.
Co do tego czy warto... W moim przypadku tak średnio. Auto ma już 14 lat, zaczyna je brać korozja i z ekologią jest coraz bardziej na bakier. Gdyby nie kryzys z COVID-19 pewnie miałbym już w planach zakup nowego auta. Śledziłem ofertę na absolutnie bezwypadkową Giuliettę 1.4TB 120KM w okolicy, ale przez to co się dzieje zaczekam na rozwój wypadków. Po głowie chodzi mi również Audi A3 8P Sportback z pancernym 8 zaworowym silnikiem 1.6 102KM, idealnym pod LPG. Cały czas porównuję, myślę... Mam czas, bo niewykluczone, że moja firma od wtorku będzie zamknięta. Co dalej, jak się to odbije na mojej branży, nie wiem. Większe inwestycje póki co, nie wchodzą w rachubę.
U mnie podobnie. I też już noszę się z zamiarem sprzedania cromy. Moja ma 10 lat.Gdyby trafil się kupiec to chętnie sprzedam. Myślałem żeby ją teraz wystawić do sprzedania ,ale to chyba kiepski okres na sprzedaż auta. Obserwując różne fora internetowe widzę że ludzie szukaja czegoś do 5 tyś zł byle tylko jechało i nie trzeba było jeździć autobusem,tramwajem itd. Pytanie tylko co zamiast cromy? Przymierzam sie do różnych aut i niestety ale cromą jeździ mi się najlepiej. Nie chcę zamieniać siekiery na kijek[emoji6]
Wysłane z mojego LM-Q610.FG przy użyciu Tapatalka
Porównywalne auta to C5 od Citoena , Mondeo od Forda, Opel Insygnia ...
Ja mam Crome od bardzo dawna i nie mam żadnych powodu do jej zmiany. Jedynie to jej wiek :cool:
Z drugiej strony Kolega ma wyremontowane Volvo z 65 roku i jeździ nim :lol:
Do kolegów u których są te drgania. Też zmieniłem dwie półosie i oczywiście bez zmian, jazda z kompem na kolanach i podgląd korekty na wtryskach. U mnie dochodziło na jednym do 6 na plusie. Po regeneracji wtrysków wreszcie sukces!