Motorek niewysilony więc czy warto niżej niż 15 tyś km robić wymianę ? wiadomo ,że nowy olej to nowy ,ale ...
To jest widok strony w wersji do druku
Motorek niewysilony więc czy warto niżej niż 15 tyś km robić wymianę ? wiadomo ,że nowy olej to nowy ,ale ...
Niby masz rację ale podobnie można myśleć jeśli rocznie przejeżdża się np. 8kkm i teoretycznie raz się mówi żeby wymienić co rok innym razem w książce jest, że można co 2 lata. Ciekawi mnie czy kiedyś ktoś robił analizy degradacji oleju np. po przejechaniu rocznie 5kkm i po 2 latach z sumarycznym nalotem 10kkm?
Witam silnik jest nie wysilony ale przebiegi 15tyś to kończenie na własne życzenie silnika ,a dokładnie uszczelniaczy na zaworach pracując w przepalonym oleju .Producent specjalnie wydłuża interwały oleju by było bardziej EKO. Gwarancję mamy na 2 lata a potem się panie bujaj i płać ze swojej kieszeni.
Na pewno :roll: Nie wiem z jakiego gównolitu by musieli to robić. Do tego 15tyś i przepalony olej... W takim razie mój niewysilony już dawno nie powinien jeździć, a wymieniam właśnie co 15tyś, ma już prawie 230tyś. przebiegu. Chyba zepsuty jest :roll:
Jeżeli ktoś chce wymieniać co 1tyś., to niech wymienia ;-)
Masz auto z zepsutą funkcją psucia się, przez co masz wypaczone postrzeganie rzeczywistości... ja tez uważam ze olej trzeba zmieniać co 1000km a filtr co 500km, ale sam zmieniam co 15000 :-)
PS, najlepiej codziennie zmieniać auto, jak niskie jest wtedy prawdopodobieństwo awarii?
Byłbym gotów założyć się, że każdy przyzwoitej jakości olej 5W40 będzie dobry do tego silnika i nie zrobi istotnej różnicy, przy zmianach co 15kkm. Co więcej, przypuszczam, że 5W50 albo 0W40 też by się nadał. :-)
Kiedyś w instrukcji do Corsy B miałem zalecanych kilka różnych lepkości oleju, w zależności od strefy klimatycznej. A silnik w tipo to też nie jest kosmiczna technologia.
Jest taka stara zasada : raz na rok /przebieg . Olej w silniku niejeżdżonym też ulega degradacji ,chłonie wilgoć itd . Mojego ojca auto robi max 6 tyś na rok i olej co rok wymiana . 30 tyś /rok wprowadzono dla ściemy ,a oleje mają np. niskie TBN aby wytrzymywały jakoś tam te przebiegi choć już wiadomym jest ,że to mordowanie silnika w długim okresie czasu . Jednostka niewysilona to spoko 15 tyś /rok ,olej C3 bo kat jest TWC i taki zalecany jest . Każdy robi jak uważa oczywiście . w Swoim wysilonym z witaminką wymyśliłem sobie zasadę ,że jeśli Selenia to wymiana co 10 tyś km /rok ,jeśli syntetyk jaki leję to 12500/rok ,ale to silnik z turbo/lpg
Wymieniałem olej co 15 kkm i auto poszło do żyda z 205 kkm przebiegu ze sprawnym silnikiem (silnik 1,1 :-), kolejny z takim samym interwałem wymiany poszedł do żyda ze 155 km przebiegu (silnik 1,4 ten co w tipo), i ten pewnie też pójdzie w pełni sprawny do zyda, itd. Wszystkie na LPG W miedzy czasie będa sie sypac mniej lub bardziej istotne pierdoły , jakiś osprzęt itp ale to co zależy stricte od oleju bedzie zapewne w nienagannym stanie. Zmiana co 10 tys albo mniej to absurd chyba że to auto do grobu chcecie zabrać ale wtedy tez trzeba równie pieczołowicie dbać o każdy inny detal. Więcej to auto cierpi przy wymianie jak te kilka sekund nie ma smarowania :-).
15 tys to i tak maly interwal w Klekotach tipo ma wymiane oleju co 35 tkm ja osobiscie wymieniam co 17 ale znam przypadki co servisowane sa tylko w aso bo tu takie podejscie w Austri ludzie maja gdzies swoje auta jak zapala sie lampka wymien olej to jada do aso i te auata tez jezdza a po 5 latach jada do takich krajow jak Polska i co da wymina oleju Co 10 tys jak auto przez pierwsze lata jezdzilo np na zachodzie a tu sie wymienia tak jak pisza w ksiazce, a mieszkam od dziecka w Austri i nieznam ani jednego Austyjaka ktury sie przejmuje swojim olejem jak zapala sie kontrolka to wymieniaja... te auata tez jezdza po 300 tysl.. wiem ze w polsce malo Fiatow kture maja 300 tys ale na zachodzie to normalny przebieg po 5. 6 latach w polsce tylko takie cuda ze 15 letnie diesle maja po 180 tys
Ale w Polsce też 90% ludzi też ma to gdzieś jakiej marki i lepkości olej jest zalewany i jadą wymieniać tak jak każe producent i nie częściej. Takich co rozkminiają czy olej ma być taki, sraki czy owaki, czy tej marki czy innej, a czy może częściej wymieniać to jest garstka. Najczęściej na takich forach motoryzacyjnych jak tutaj. Niestety większość ludzi nawet facetów wogóle nie ma pojęcia na jakiej zasadzie ich samochód jest wprawiany w ruch. Potrafią zatankować i ewentualnie dolać płynu do spryskiwacza, a co tu mówić o znajomości w temacie olejów.
Zgadza się ,mam kolegę i dla niego wszystkie 5W40 to syntetyk i już .
Tak tylko wkleje tekst z fb
Cytuje liqi moly
Minerał vs syntetyk.
Z tematem baz olejowych związanych jest wiele mitów. Naszym zdaniem nie powinno tu być miejsca na dowolną interpretację, ponieważ to właśnie baza w dużym stopniu determinuje właściwości oleju i od niej zależy właściwości smarne i szybkość starzenia środka smarnego.
Oleje mineralne.
Wbrew obiegowym opiniom oleje mineralne mają doskonałe właściwości smarne i doskonale przylegają do metalu dzięki czemu niechętnie spływają do miski olejowej po wyłączeniu silnika. Niestety w wysokiej temperaturze bardzo szybko ulegają utlenieniu i tracą swoje parametry. Co gorsza, olej mineralny szybko ulega zakwaszeniu i wręcz sprzyja rozwoju korozji. W związku z tym faktem, oleje mineralne mogą być stosowane w starszych silnikach, gdzie koszt wymiany oleju i jego dolewek nie może być wysoki.
Oleje syntetyczne.
Prawdziwe syntetyki oparte są tzw. bazę PAO, czyli polialfaolefiny. Taka baza tworzona jest z benzyny lub gazu, a nie z samej ropy naftowej. Oleje oparte o tą technologię są najbardziej odporne na starzenie i utlenianie i mają najlepsze właściwości smarne. Oczywiście mają i wady. Jedną jest słaba zdolność mieszania z dodatkami, druga wysoka cena a trzecia to słaba przyczepność. Taka technologia jest bardzo droga, a na rynku jest bardzo mało olejów w pełni syntetycznych. Polskie prawo zezwala na nadinterpretację i nazywanie olejów z grupy III, a więc produktów wytworzonych przez proces hydrokrakingu olejami syntetycznymi. Pełne syntetyki najlepiej stosować w sporcie i w samochodach po modyfikacjach mechanicznych. Oczywiście w naszej ofercie nie brakuje takich olejów
https://liquimoly.sklep.pl/pl/c/Olej.../1/f_at_3_25/1
Oleje hydrokrakowane.
Oprócz tradycyjnego podziału należy wyróżnić oleje oparte o technologię hydrokrakingu. Tworzenie takich baz polega na oddziaływaniu wysoką temperaturą i wodorem pod dużym ciśnieniem na oleje powstałe w wyniku rafinacji ropy naftowej. Właściwości tych baz są bardzo dobre i często prawie dorównują olejom syntetycznym. Taka baza wymieszana z bazą PAO tworzy olej niemal idealny. Oleje HC z dużą zawartością bazy PAO mają dobre właściwości smarne lepszą mieszalność z dodatkami i lepszą przyczepność do metalowych elementów. Tych olejów warto używać na co dzień jako, że to z reguły to właśnie one mają najnowsze aprobaty.
Na koniec warto dodać, że nie ma jednej doskonałej recepty na olej. Najważniejsze jest, aby wybierać produkty stworzone z dobrych receptur i właściwych surowców. Kluczowe jest jednak to aby producent zapewniał jakość i powtarzalność produkcji .
Dlatego jak chcesz kupić DOBRY olej, wejdź tu:
https://liqui-moly.pl/katalog-doboru...001/POL/POL/1/
Hej,
Dołączę się do konwersacji. Bardzo szybkie pytanie mam tak na prawdę Selenia vs Motul - oczywiście mówimy tutaj właśnie o Selenia 5w40 Multiair a Motul 8100 x-clean 5w40. Bardzo dużo osób mówi lej Selenie bo silnik nie cieknie, nie leje się nigdzie, dobrze chodzi po co zmieniać. Natomiast druga część osób mówi Motul bo lepsza jakość. Nie siedzę w motoryzacji i nie znam się w tych tematach i stoję przed decyzją jeszcze czy auto dalej robić w ASO czy oddać do np. Norauto, gdzie ASO to prawie 1000pln a Noruto 480pln + zakup oleju czyli wyjdzie koło 700pln. Proszę dobrych ludzi o pomoc :)
Cześć jeździ na selenii i silniki chyba im się nie zatarły 🙂 ze 2 lata temu, na pewnym forum, w dluugim temacie o olejach czytałem że selenia to nie jest jakiś nadzwyczajny olej.
Jeśli masz sprawdzone źródło to bralbym motula. Używałem obu i na tym motulu miałem mniejsze zużycie oleju na 15k km- około 0,5 mniej niż na selenia.
Jest polskie forum o olejach - oil club. Były też tematy o tipo 1.4 więc możesz poczytać.
Co do kultury pracy to miałem już kilka wymian na różnych olejach i nie jakoś zauważyłem szczególnych różnic, typu cichsza praca itp.
Tani i dobry : GULF , widzieliście gdzieś reklamę tej firmy ??? ma się świetnie od lat i nikt tego nie podrabia
Tylko jeszcze zostaje ew. temat Aso czy mechanik :P
Zakup castrola magnateca 5w40 spelniający normę fiata to 110-130 pln za 4l. Filtr 15-20 zł. Wymiana w każdym warsztacie który ma kanał. Jak chcecie jakoś mega ten silnik chronić to dodać archoila 9100 tzn. nanoboranu potasu który chroni lepiej niż te wszystkie selenie i motule. A wgl rozkminianie tych tematów zwłaszcza w kontekście tego dość starego i prostego silnika to już trochę religia. I często rozmawia się o tym np.przy grillu wpierdalając najtańszą podwawelską trującą niemal tak jak ten olej. No ale ch.j tam samochód ważniejszy. . A zapewniam was że lejąc olej klasy lotos synthetic spokojnie dojedziecie do 200 kkm z nominalną kompresją. A brać 1000 zł za wymianę oleju w tym aucie to taki sam nietakt jak pierdzieć w saunie ale są takie buraki.