To jest widok strony w wersji do druku
-
12000 km przebiegu wymienione oby dwa łączniki stabilizatora. Pytałem czy trzeba parami wymieniać powiedzieli że nie ale chcą mieć ze mną spokój. Do tego wymienione 4 świece bo auto stało 3 tygodnie nie jeżdżone i po zapaleniu paliło na 3 gary i zaczął migać check. Wszystko na gwarancji.
-
byłem z tym pukaniem u diagnosty. tylko raz udało mi sie "wymusić" to pukniecie. Szarpaki, łomy i inne kwestie poszły w ruch bo nic na kanale nie wykazywało luzów... jestem w punkcie wyjścia bo jedynym pomysłem na teraz to poczekanie az będzie tłukło cały czas gdyz teraz wymieniać łączniki na ślepo to bez sensu.
-
W moim na razie nie puka,a przebieg dochodzi do 30 tkm.Okazuje się,że Tipo ma takie same łączniki jak wiele innych marek szczególnie z VAG-u.Może warto kupić takie i mieć w zapasie:smile:
Ale jaja...wklejam link z Alle,a ładuje się Ali Express....są dostępne też na Alle łączniki Delphi w cenie +/- 30 zł/szt., które pasują do Tipo i innych marek...
-
Cytat:
Napisał
jaroslawrak
W moim na razie nie puka,a przebieg dochodzi do 30 tkm.Okazuje się,że Tipo ma takie same łączniki jak wiele innych marek szczególnie z VAG-u.Może warto kupić takie i mieć w zapasie:smile:
Ale jaja...wklejam link z Alle,a ładuje się Ali Express....są dostępne też na Alle łączniki Delphi w cenie +/- 30 zł/szt., które pasują do Tipo i innych marek...
Nie wiem czy jest sens kombinować. Chyba nikt tu nie pisał jeszcze o awarii łącznika Meyle HD (na który zwykle wymieniamy oryginał), więc zapewne są trwałe, a cena nie zabija.
-
40tys km padł łącznik stabilizatora prawa strona. Zamówiony na allegro FEBI BILSTEIN za 40zł, wymiana na czasie.
-
Prawie 90.000 przebiegu i zaczął prawy pukać. zamówione polskiej firmy JGR po 50 zł. w swoim Tipku 1,6 automat 2016 rok (LPG założone przy 36.000 i sprawuje się super Tartarini)jak dotychczas miałem wymienioną półoś przy 29.000, ukręciła się, pech, ale był na gwarancji to bez problemu wymiana. a i jeszcze przy 60.000 wymieniłem tylko klocki z przodu, ale to raczej normalne zużycie. A tak to nawet żarówki nie wymieniłem..Tfu, tfu, oby nie zapeszyć:lol:. Prawie 5 lat i właściwie żona hula jak talala do pracy.
-
Wymienione w moim tipku obie strony przy 30 tysiącach. Stukało na takich drobnych nierównościach przy niedużej prędkości. Zobaczymy ile wytrzymają nowe.
-
Jak zakłada się łącznik stabilizatora. Chodzi mi o to gdzie ma być góra i dół. Chyba, że jest to obojętne
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
czech22
Jak zakłada się łącznik stabilizatora. Chodzi mi o to która strona to góra i dół. Chyba, że jest to obojętne
-
Cytat:
Napisał
czech22
Jak zakłada się łącznik stabilizatora. Chodzi mi o to gdzie ma być góra i dół. Chyba, że jest to obojętne
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nie ma różnicy
-
-
Taką dziwną przypadłość zauważyłem u siebie w aucie od dłuższego czasu:
mianowicie podczas ostrego startu np spod świateł lub z podporządkowanej drogi w lewo lub w prawo, albo prosto. po przejechaniu pewnego odcinka drogi i wjechaniu na nierówną nawierzchnię występuje w przednim zawieszeniu takie dziwne stuknięcie, najpierw z jednej strony, następnie z drugiej. odgłos przypomina jakby ktoś uderzył lekko młotkiem w karoserie od spodu- w podłogę. Zdarza się to sporadycznie nie za każdym razem, ale się zdarza.
Łączniki sprawdzone, jeden nawet swego czasu wymieniony.
Podobny objaw występuje też sporadycznie gdy auto jeżdziło w dużym deszczu, i potem dłużej sobie postoi. Np przyjazd do pracy w ulewę a powrót bez deszczu. Wtedy też na nierównej drodze słychać wyrażne stuknięcie. Czasami tylko z jednej strony.
Dziwny ten dźwięk bo do złudzenia przypomina sytuację taką, że jakbym siedział w aucie które stoi na kanale a np mechanik pod spodem robi "stuk" młotkiem w podłogę....
Ktoś coś podpowie? a może też słyszał coś takiego?
-
Któregoś dnia miałem identyczny objaw, ruszając ze skrzyżowania i skręcając w prawo. Usłyszałem pojedynczy stuk z lewej strony z przodu. Z prawej strony łącznik miałem wymieniany, z lewej oryginał i podejrzewam, że tu jest problem.
-
Najlepsze jest to ze ja tez tak mam od pewnego czasu. I dzieje sie to w tak roznych sytuacjach ze puki co odpuscilem i czekam az cos jeb.. e konkretnie bo na szarpakach i przy sprawdzeniu drążków nic nie wynika.
-
U mnie na szarpakach nic nie wynikało, a jednak po wymianie łączników stabilizatora problem zniknął :)
Przy ruszaniu pukały, przy skręcaniu na nierówniściach - także kupować nowe łączniki stabilizatora Meyle HD i po sprawie.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight
także kupować nowe drążki Meyle HD i po sprawie.
Raczej może o łączniki chodzi?
-
Tak tak, dzięki - jakoś odruchowo wpisałem drążki, a miało być łączniki stabilizatora :)
-
U mnie było podobnie, stukało przy przyspieszaniu i czasem na nierownosciach. Na szarpakach na stacji diagnostycznej wyszło ze łaczniki są cacy. Wymiana na Meyle HD i stukanie ustało.
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Na szarpakach na stacji diagnostycznej wyszło ze łaczniki są cacy.
Na szarpakach łączniki nie wyjdą:!: Łączniki pracują w momencie przechylania auta, szarpaki mają za zadanie wykrywać luzy na sworzniach wahaczy, przegubach końcówek drążków kierowniczych itp. Żeby wykryć łącznik trzeba na przemian podnosić i opuszczać koła na tej samej osi, najlepiej żeby auto się nie uniosło w tym momencie. Najłatwiej sprawdzić bujając autem na boki, łączniki i drążek wtedy również pracują.
-
Po 52 tyś podczas ruszania rano słyszę 1 pojedyńczy stuk ...wiec pewnie któryś łącznik juz poleciał ... zamówiłem Meyle HD i przy okazji przekładki kół na letnie mam zamiar je wymienić ... i mam pytanie odnośnie tego z jakim momentem dokręcacie te nakrętki?
-
Cytat:
Napisał
Maniek_wroc
Po 52 tyś podczas ruszania rano słyszę 1 pojedyńczy stuk ...wiec pewnie któryś łącznik juz poleciał ... zamówiłem Meyle HD i przy okazji przekładki kół na letnie mam zamiar je wymienić ... i mam pytanie odnośnie tego z jakim momentem dokręcacie te nakrętki?
Do oporu:smile: To nie śruby głowicy, czy stopy korbowodów.