To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Rafal79
Bedę się upierał, że jest to spartolona robota Fiata, że tak się kondensuje tam woda
Nie obrażaj Fiata, bo nie masz podstaw. Woda w tłumiku, szczególnie końcowym, to przypadłość naprawdę wielu samochodów. A większość właścicieli i tak o tym nie ma pojęcia. Rok temu w starym H-i'u wymieniałem końcowy tłumik. Nie przerdzewiał, lecz oberwał się na łączeniu. Czemu? Bo wewnątrz chlupało i pewnie zaczął drgać w rezonansie.
-
Troche miałem do czynienia z fiatami i serwisem ASO....i uwierz mi ze mam prawo ponazekac na Fiata
Ps.! Tu nie chodzi o obecność wody w tłumiku bo kazde auto ma....tu chodzi o negatywne doznania akustyczne nowego auta ....a inne marki tego nie maja
-
W poniedziałek rano lekko przegazowałem tuz po odpaleniu i usłyszałem podobny do tego przy rozruszniku. Dziś już sytuacja sie nie powtórzyła. Jutro spróbuje go przydusić i zobaczymy co usłysze.
-
No i mój test nic nie dał, ani duszenie ani przegazowanie nie doprowadziły do dźwięków zbliżonych do tych przy pracy rozrusznika. Olać to
-
Dziś rano ponownie skupiłem się nad tym dźwiękiem przy otwartych drzwiach i dość mocno wychylony :D Dziś mi to zabrzmiało jak ... szarpnięcie układem wydechowym :)
-
ZAFFERANO myślę że szarpniecie też może być dlatego silnik przy pierwszym uruchomieniu musi spalinami wyrzucić tą wodę a jeśli jest jej sporo to stanowi to opór dla spalin!
-
Pytanie tylko co daje taki blaszany , metaliczny odgłos ....
-
Co daje taki blaszany dźwięk - nie wiem. Może bliskość katalizatora, plecionki oraz tego środkowego tłumika na na to wpływ.
Aso nam nic pomoże....ich wiedza tajemna jest tajemna! Nie powiedzą bo: po pierwsze nie znają odpowiedzi bo po drugie nie powiedzą bo może cos wiedzą że jest nie halo i boja sie że ruszy lawina zgłoszeń.
-
Cytat:
Napisał
Rafal79
Co daje taki blaszany dźwięk - nie wiem. Może bliskość katalizatora, plecionki oraz tego środkowego tłumika na na to wpływ.
Aso nam nic pomoże....ich wiedza tajemna jest tajemna! Nie powiedzą bo: po pierwsze nie znają odpowiedzi bo po drugie nie powiedzą bo może cos wiedzą że jest nie halo i boja sie że ruszy lawina zgłoszeń.
ASO nie zależy na ukrywaniu usterek. Oni dostają pieniądze za dokonanie naprawy w aucie na gwarancji tak samo jak za dokonanie naprawy w aucie pogwarancyjnym (tylko płaci kto inny).
Ja nie jade dopóki nie bede mógł pokazać, że mam usterkę w aucie. A u mnie to się pojawia co kilka dni, bardzo nieregularnie.
-
Poczekaj poczekaj.....ok ok ASO zależy na usunięciu usterki....ale mówimy o mało istotnej usterce występującej w pojedynczych przypadkach. Ale co innego gdyby wiedzieli np. że ten dźwięk przy uruchamiania to wada produkcyjna lub konstrukcyjna na dużą skale, do której przyznanie się było by w skali produkcji mega kosztowne dla Fiata. I ciekawe jestem czy tak szybko dokonali by naprawy bo musieli by się przyznać do błędu i wezwać kilka tyś aut do serwisów - mówię tylko o naszym kraju.
...obym sie mylił ale motoryzacyjnym światem rządzą pieniądze czyli duży zysk ma być firmy a przyznawanie sie do błędów na samym końcu!
Zwyższywszy że te dźwięki na tym forum ma wiele osób w tipo i 500l z silnikiem 1.4 95KM to nie można mówić o jakim pojedynczym przypadku błędu produkcyjnego a o masowej wadzie lub niedopracowaniu!!!
Jeszcze jedno ASO wszelkie droższe naprawy zawsze konsultuje z centralą.
-
Cytat:
Napisał
Rafal79
Zwyższywszy że te dźwięki na tym forum ma wiele osób w tipo i 500l z silnikiem 1.4 95KM to nie można mówić o jakim pojedynczym przypadku błędu produkcyjnego a o masowej wadzie lub niedopracowaniu!!!
Jeszcze jedno ASO wszelkie droższe naprawy zawsze konsultuje z centralą.
Pytanie ile ten silnik jest na rynku? Jeśli jak ktoś pisał 10 lat to w wielu przypadkach będzie ponad 200k przebiegu. Gdyby to była poważna usterka na pewno coś by już wyszło.
-
Silnik stary jak swiat....sprawdzona konstrukcja- tu bardziej chodzi o problem z osprzętem silnika.
-
Cytat:
Napisał
Rafal79
tu bardziej chodzi o problem z osprzętem silnika.
To jaki najczarniejszy scenariusz?
Częstsza wymiana tłumika, pokładki?
Poduszek?
Jaki budżet?
Kilkaset złotych?
Co może być gorszego?
Jeśli nic - to można to śmiało olać.
jak silnik sprawdzony, blachy zdrowe - nie robiłbym z tego raczej problemu...
-
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
I znów popłoch.
Auta mądrzejsze od właścicieli :) Bo sobie brzdęknie przy odpalaniu to już panika :) Ciekawe czy jeden z drugim jak sobie na kiblu głośniej pierdnie to też tak do lekarza leci zaraz jak by to auto do ASO woził z każdą nieistotną bzdetą ? :D :P
-
Zafferano ale po cebuli albo po czymś pikantniejszym to już inna historia z tym kiblem będzie
-
Po fasolce po Bretońsku to nie będzie "kulka w garnku" oj nie !!!!! :D :P ;)
-
Miałem tylko raz sytuację gdy naprawa była konsultowana z centralą. To była awaria kolumny kierowniczej w Grande Punto. Auto musiało czekać 3 dni na zgodę z centrali. Takie pierdoły jak rozrusznik na pewno nie są konsultowane.
-
Ktos coś ruszył z tymi stukami ?
-
Wątpię, zrobiło się ciepło i po stukach ani śladu