To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
WRESZCIE udało się zamontować nowe wahacze z przodu. Wszystko wskazuje na to, że po stronie kierowcy wahacz był niedawno wymieniany. Po stronie pasażera była wymieniana tylna tuleja, przednia rozpadła się po wyjęciu wahacza. W przyszłym tygodniu trzeba będzie ustawić zbieżność.
Po zamontowaniu nowych części auto znów się trochę podniosło i obecnie przypomina prawdziwy wóz terenowy.
Załącznik 12136
W każdym razie poprawa prowadzenia jest zauważalna. Wreszcie nie ma luzu w zawieszeniu który był wyczuwalny w czasie jazdy.
-
O matko, ale koza :shock: Ty masz tam springi na "-" z delty czy seria?
-
Sprężyny są oryginalne z Fiata.
-
Oj pieje straszeni, aż dziwne. Jakie tam są koła teraz 15?
-
205/50R15
Fabryczny rozmiar.
-
o 10 termin w warsztacie na ustawienie zbieżności. Cena boli ;/
-
-
70.
Wyjechałem. Złośliwość rzeczy martwych normalnie... W sobotę miałem auto na podnośniku i wszystko było ok. A dzisiaj? Osłona lewego przegubu do wymiany. Widać że puściła dosłownie dziś. I jedna ze sprężyn jakimś cudem się obróciła i nie siedzi na swoim miejscu.
Znów całe zawieszenie do rozebrania... A miałem nadzieję, że przynajmniej do wiosny będę miał z tym spokój i do czasu zakupu nowych sprężyn nie będę tam zaglądał :/
-
1 załącznik(i)
A zapowiadał się miły dzień. Wstałem. Było słonecznie aczkolwiek mroźnie. szybka seria telefonów pozwoliła ustalić, że u Simona mogą mi od ręki ustawić zbieżność a u Webera mogę w piątek zrobić przegląd. No i świetnie! U Simona miałem być o 10 więc najpierw poranna kawa w Papeciaku. Do kawy wyborna kanapka z pomidorami i mozarellą. U Simona poszło szybko. tak szybko, że od razu zacząłem przeczuwać kłopoty. Przeczucie mnie nie zawiodło. Rozerwany mieszek osłaniający zewnętrzny przegub w lewym kole i (!) sprężyny obrócone w gniazdach (WTF?!). No ok, sprężyny trzeba wyjąć o złożyć na nowo. No big deal. Ale osłona przegubu? No świetnie. Dzwonię do Webera zapytać ile za taką super zabawę. 60 euro za godzinę. Netto. Ale w maksymalnie 2h się uwinie o ile nie będzie problemów. A jakie auto? Coupe? O, to będą problemy. Jego sprytny program mówi, że trzeba wysłać półoś do producenta na regenerację. Regenerację-srację! Wpadam na garaż, odkopuje półosie z Delty. No są, ale jedna ma rozwalone oba mieszki a na drugiej mieszki wyglądają "takse". Młotek w dłoń. Przekonajmy się czy to faktycznie trzeba wysyłać do producenta.
I tum Cie w mientkie utrafił!
Plan jest prosty: Blaszana osłona po potraktowaniu majzelkiem i młoteczkiem spada. Pod nią pierścień osadczy sprężynujący (Seger znaczy się) - bułka z masłem. No ok, ale jak zdjąć przegub? Jechać na szybko po ściągacz? Bez uprzedniego kontrolnego walnięcia młotkiem? No way! Młotek okazuje się działać. Przegub schodzi. Dobra nasza!
Szybka wycieczka do pobliskiego sklepiku motoryzacyjnego i już mamy zamówione obie osłony i klucz potrzebny do odkręcenia go od piasty - "just in case" bo jak się będzie opierać to całą piastę przełożę. Jutro maja graty dojść. Już sie cieszę na wymianę półosi w systemie "leżę se pod furą".
Dobrze że Święta idą. Będzie jak zagospodarować wolny czas.
Załącznik 12151
-
Te rekawiczki po kontakcie ze smarem nadają się na śmietnik ;) Polecam nitrylowe - są odporne na takie badziewie :)
-
-
fajne opowiadanie :D..ze ty masz nerwy...
a co do rekawiczek - jeszcze luzik....wez polej ropke :D....hihi
-
Nie używam ropy. Nie cierpię tego smrodu...
-
Fakt ropa ma nieprzyjemny zapach.. Nitro mogę wciągać ale ropa mnie obrzydza :P
-
Zakupione obie osłony. Do tego klucz 36 i zapas środków do czyszczenia.
Odważny plan zakłada odkręcenie półosi od skrzyni (6 śrub TORX), zdjęcie przegubu (Seger), wymiana tego co jest do wymiany i złożenie w całość. A gdyby się nie udało to cóż, trzeba będzie wyjąć całą półoś "na stół" co mi się nie podoba.
-
Patrzyłeś czy klucz pasuje? ja w piastach 16vt i 20vt muszę używać podtoczonej nasadki, bo zwykła się nie mieści.
-
Nie patrzyłem. Liczę, że uda mi się zrobić bez odkręcenia piasty.
-
Ja w Bravo też toczyłem klucz bo w piastę nie wchodził :D Powodzenia.
-
Cytat:
Napisał
dejv667
Liczę, że uda mi się zrobić bez odkręcenia piasty.
może się uda ale wygodniej zrobić to na stole.
-
Pam pa ram pam pam... ;)
http://img.tapatalk.com/d/13/12/21/y8umy8as.jpg
Nawet kolor naklejki pasuje do lakieru ;)
"... I guess it's just the way I'm wired."
http://www.delta-HF.com