mnie się wydaje, że nie dogadał się techniczny z twórcą instrukcji. prawdopodobnie chodziło o to, że czujnik wybierze się w systemie diagnostycznym automatycznie, o ile był już wcześniej przez instalatora prawidłowo ustawiony. tak to widzę ;)
To jest widok strony w wersji do druku
mnie się wydaje, że nie dogadał się techniczny z twórcą instrukcji. prawdopodobnie chodziło o to, że czujnik wybierze się w systemie diagnostycznym automatycznie, o ile był już wcześniej przez instalatora prawidłowo ustawiony. tak to widzę ;)
no więc tak, przygotowane mam już:
kolektor
Załącznik 5485 Załącznik 5486
uszczelki
Załącznik 5487
oraz czujniki
Załącznik 5488
stary kolektor posiada pęknięcie, które może mieć przełożenie na pracę silnika. do wymiany są również uszczelki kolektora, które nie były wymieniane prawdopodobnie od wyjazdu auta z fabryki. no ale i tak najważniejszą kwestią jest wykonanie nowych nawiertów w kolektorze. jako że mam go "do montażu", więc jest okazja zrobić nawierty od środka kolektora, blisko wtryskiwaczy benzynowych. wciąż jednak zastanawia się czy nie zrobić ich tak jak poprzednio czyli od dołu kolektora, po przeciwnej stronie wtryskiwaczy benzynowych. gazownicy z reguły robią to w BBM'ach wg tego drugiego sposobu, bo wtedy odpada konieczność ściągania kolektora do nawiertów. pozostaje wtedy do rozminki umiejscowienie listwy wtryskowej LPG. zgodnie ze sztuką montażu długość wężyków między listwą a nyplami to max. 20 cm czyli listwa musiałaby być umiejscowiona pod kolektorem ssącym za chłodnicą klimatyzacji. u mnie obecnie wygląda to tak, że listwa znajduje się pod łapaczem powietrza i idą z niej długie na ponad 40 cm wężyki. fakt, że dostęp do listwy jest łatwy ale niekoniecznie jest to prawidłowy montaż instalacji. z pewnością wiele ułatwiłyby wtryskiwacze pojedyncze takie jak np Hana 2000 czy zachwalane ostatnio Barracudy
BARRACUDA WTRYSKIWACZ GAZU LPG JAK HANA KEIHIN (2746807433) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
co o tym myślicie?
Nie wiem jak te Baracudy tematu na tyle nie śledzę ale faktycznie rób tak żeby połączenia nypel na kolektorze wtrysk gazowy były jak najkrótsze i co ważne równe. Wtrysk gazu powinien być możliwie blisko wtrysku benzyny i pod podobnym kątem. Co do wtrysków gazu i ich umiejscowienia to fakt trochę głupio sobie je tak zabudować żeby nie mieć do nich dostępu ale z 2giej strony jak instalacja będzie ok, wtryski dobre a filtry wymieniane w porę to nie będzie potrzeby majstrowania przy nich raczej..
Kolektor piaskowałeś czy coś? Bo się świeci jak psu... ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
docierany, piaskowany i myjka ultradźwiękowa :)
no więc akcja "kolektor" już za mną. nie obyło się oczywiście bez niespodzianek. niespodzianka pierwsza, to niedokręcone śruby dolnej części kolektora przez poprzednich mechaników. niespodzianka druga - chociaż tak naprawdę można się było tego spodziewać - stan oringów na wtryskiwaczach benzynowych. jednym słowem tragedia. niespodzianka trzecia to sam kolektor. okazało się, że ten który nabyłem był troszkę inny (grubszy u dołu) w związku z czym trzeba było szukać dłuższych śrub łączących kolektor z głowicą. nowy kolektor więc i nowe nawierty pod nyple. zrobione są od spodu, czyli tak jak poprzednio, tyle że pod innym kątem. skróceniu uległy również wężyki pomiędzy listwą, a kolektorem. mają teraz 20 cm i są równej długości. zmieniła też miejsce zamocowania listwa wtryskowa. teraz jest pomiędzy kolektorem a wentylatorem. po złożeniu wszystkiego do kupy i po odpaleniu silnika kolejna niespodzianka - kontrolka marchewy na desce rozdzielczej. diagnoskop gaziarza nie ima się mojego sterownika, więc pozostało szukać na czuja. okazało się że w rozsypce jest wtyczka od przedłużki czujnika położenia wału. raz łączy raz nie. trzeba ją będzie wymienić.
jestem teraz ciekaw efektów. po zrobieniu 25 km mogę tylko powiedzieć, że auto jest... cichsze. tak mi się przynajmniej wydaje. mam jednak nadzieję, że wymiana pękniętego kolektora na nowy wraz ze wszystkimi uszczelkami wyeliminuje przede wszystkim poranne problemy z ruszaniem (lekkie poszarpywanie) oraz strzały z wydechu w czasie pracy na gazie.
No pięknie ale gdzie fotki? ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
niestety, nie było na to czasu jak i warunków :( koleś wcisnął mnie pomiędzy naprawę rozrusznika w starym Pasku, a montaż instalacji w jakiejś terenówce. robota wyliczona na ok. 2,5 godziny trwała o 2 godziny dłużej, przez co musiałem oglądać kwaśne miny niezadowolonych klientów... wszystkich chętnych do samodzielnego demontażu kolektora ostrzegam - robota niby skomplikowana nie jest, męczarnie sprawia kijowy dostęp do śrub. bez kluczy z przedłużkami o odpowiedniej długości (najlepiej na "grzechotce") nie ma nawet co podchodzić do tematu.
tak jeszcze odnośnie pękniętego kolektora. kolektor pęknięty był przy "uchu" mocowania kolektora, obok komory pierwszego cylindra. po odkreceniu śruby, jego kawałek po prostu odpadł odsłaniając gumową uszczelkę. prawdopodobnie mogło się tam dostawać lewe powietrze... tak jak pisałem wcześniej wszystko okaże się w najbliższych dniach.
A tak w ogóle powiedz czemu Ty takiej czynności sam nie robiłeś? ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
a nie pisałem, że nie posiadam garażu i odpowiedniego zaplecza warsztatowego? ;)
Musiałeś to delikatnie mówiąc pominąć:)
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
Eee ja kolektor wydechowy pod domem wymieniałem w centrum miasta na trawniku :-D
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
i masz w tym kolektorze nyple od gazu? nieprawdopodobne :P
A w czym problem wywiercić 4 otwory, nagwintować i wkręcić nyple na klej.. Nie widzę problemu a pewno ze 150 byś miał w kieszeni ;)
no właśnie nie 150 zł. połowę mniej, 70 zł :) chyba ja już kilka razy pisałem, że większość rzeczy przy aucie robię po znajomości, dlatego to czasami tak się przeciąga. robiłem to u znajomka mechanika/gaziarza. gość ma zaplecze, przewody gumowe, przedłużki, nyple, testery szczelności bez których ani rusz. jak miałbym to wszystko kupować, to wydałbym tyle co zapłaciłem za całą robotę ;)
Czasem nie warto to fakt, ale akurat kolektor robiłbym sam.. Tym bardziej że tam wszystko w pośpiechu i wiadomo jak jest jak się człowiek spieszy ;)
rozumiem, że Twoje musi być zawsze na wierzchu... :D
Ważne, ze zrobione :D
oczywiście można ludzi szanować za to, że lubią grzebać przy swoich autach. tylko niech teraz każdy posiadacz auta z gazem zacznie grzebać przy instalacji LPG nie posiadając odpowiednich uprawnień i przede wszystkim doświadczenia i będziemy mieć tykające bomby zegarowe na ulicach.
przy aucie robię to co mogę, na co mam warunki i ochotę ;)
I prawidłowo ;)