witam Fokus mk1 2002r,115 ps,autostrada niemcy 218 km/h.Obecnym narazie max 190 ale licze z tą mocą na więcej.Pozrawiam i najlepszego w nowym roku dla wszystkich klubowiczów.
To jest widok strony w wersji do druku
witam Fokus mk1 2002r,115 ps,autostrada niemcy 218 km/h.Obecnym narazie max 190 ale licze z tą mocą na więcej.Pozrawiam i najlepszego w nowym roku dla wszystkich klubowiczów.
Proponuję zamknąć ten temat, bo co niektórzy mogą to potraktować, jak swoistą księgę rekordów Guinessa, co z kolei może negatywnie odbić się nie tylko na trwałości samochodów, ale i czyjegoś życia.
To jest poprawne rozumowanie. Chwalenie się przekroczeniem 200 km/h na drodze publicznej (nawet autostradzie), świadczy raczej nie o doświadczeniu, lecz jego braku.
Zacznijmy od tego że u nas nie ma dobrych warunków żeby przekraczać 200km/h.
My dzisiaj lecieliśmy autostradą, to przy 140 jak wiatr powiał mocniej to bujało autem na boki.
Na taki lekki samochód jak w tym wypadku moje Palio, to najlepsza prędkość na autostradzie to 100-120 km/h.
W sumie to po co więcej? Żeby się popisać jacy to nie jesteśmy? bez sensu..a potem widać takich na poboczach w niemiłych sytuacjach.
Nie powiem że nie, bo chyba każdy z nas na autostradzie przynajmniej raz troche przekroczył dopuszczalną prędkość...ale trzeba też znać umiar.
I w jaki sposób córka ma jeździć poza terenem zabudowanym ?
Zastanawiam się tutaj nad art. 275 kk. Niewątpliwe mamy tutaj do czynienia z działaniem w zamiarze bezpośrednim mającym na celu przywłaszczeniem cudzego dokumentu. Pytanie tylko czy prawo jazdy może być uznane za dokument stwierdzający tożsamość. Są na nim wypisane wszystkie dane tak jak na dowodzie osobistym, jest zdjęcie danej osoby, więc w mojej opinii tak. Zatem wypełniasz wszystkie ustawowe znamiona czynu opisanego w art. 275 kk. W grę może wchodzić jeszcze ewentualnie art. 276. Oba przestępstwa ścigane z urzędu. Dlatego ja bym nie ryzykował.
wszystko zależy od auta. Nie porównujmy tu prędkości zdobytych np. przez bravo II z palio bo to inne kategorie. Dla ciebie 120 to zabójstwo dal kogoś innego 200 to norma, wszystko zależy od umiejętności, auta i drogi. oczywiście najlepiej testować auto w miejscach do tego przeznaczonych choćby jak w moim przypadku pas lotniska.
Nie krytykujmy tych co testują bo to ich sprawa gdzie to robią, a mam nadzieję że robią to z głową żeby w najgorszym wypadku nie ucierpiały osoby trzecie
A no to ja wiem że nie porównuje się auta do auta.
Każdy samochód się zachowuje inaczej na drodze.
Dlatego nie można powiedzieć że nie ma warunków do tego żeby przekraczać 200. Ciebie przy 140 bujał wiatr a dla mnie 140 to pryszczyk. powiem więcej u mnie przy 240 nic się nie działo oprócz dziwnego uczucia że lepiej zwolnić. Warunki do szybkiej jazdy by były gdyby tylko drogi były szersze i ludzie więcej myśleli. Ale to chyba nie wątek o tym czy należy tak jeździć czy nie. Niech ten kto ma ochotę pisze ile najszybciej jechał i na tym niech opiera sie ten temat. Pozdrawiam
Swojego czasu jak Saaba mieliśmy to przy 240 też nic się nie działo.
Oprócz tego że w aucie było cicho, było słychać tylko szum opon.
Po porostu ja napisałem tam o moim obecnym aucie :P
Bo potem jak Scenikiem wracałem, to też się ładnie trzymał drogi ;)
krzysztof2345 patrząc na wiek w profilu, to drugi lub trzeci rok studiów? To jeszcze długa droga przed Tobą. Życzę wytrwałości, prawników w Polsce brakuje.
PO pierwsze nie róbmy OT....
PO drugie temat stworzony nie po to by się ścigać i bić kolejne rekordy.
Dla kogoś maksymalna prędkość to 80, a dla innych 200 km/h
Wszystko zależy od samochodu i umiejętności kierowcy.
Swego czasu zdarzało mi się przekraczać 200, nawet w zabudowanym, tyle że na sygnałach i z wideorejestratorem. Niejedno też widziałem na drodze i nie raz byłem bliski spotkania ze stwórcą. Bo własne umiejętności to jedno, a głupota, czy bezmyślność innych to drugie. Dlatego teraz patrzę raczej z politowaniem na opisywane powyżej rekordy.
Na szczęście już emeryt.:lol: Niemniej jednak trudno zerwać z zawodem, dlatego też znalazłem coś pokrewnego.
Nareszcie wspólny język znajdujemy, choć pokrętnymi drogami :) Proponuję wypić za to :)
Panowie co to za różnica 200km/h czy 60km/h i tak najważniejsze jest dotarcie cało i bezpiecznie do celu , a zasada jest prosta nie ty w kogoś to ktoś w ciebie tylko ciekawe ile by było do zbierania z auta i kierowcy przy 200 no cóż głupota nie ma granic. Trzeba tylko pamiętać ze w innych autach na drodze jedzie czyjaś zona , córka , mąż itd.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku
niech każdy kto chce się pochwalić ile jechał pisze w dziale inne umoralniające teksty niech pozostaną w głowach użytkowników. To nie dział z kazaniami i nie róbmy śmietnika z tego działu
I tu przyznam racje koledze seth bo nie wierze że każdy jezdzi tak przepisowo napewno nie jeden próbował z ciekawości ile jego auto pociągnie.Ja do pracy mam prawie 700 km i gdybym jechał przepisowo to mniej niż 12 godzin by nie zeszło,dla mnie liczy się byle szybko i bezpiecznie a chcę za każdą razą wrócić cały.
Max 265km/h A20 Lubeck-Szczecin mierzone na GPS.Małe ściganko z Porchakiem GT3 tylko gościowi odcieło przy 250 km/h :tongue , a dalej już nie próbowałem bo biper od temp.spalin już zabrzęczał....