To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
byrrt
Cytat Napisał sproktor Zobacz post
parownik założony dośc nisko za zderzakiem po lewej ;p
Mam to samo - przeżyłeś tak już zimę? Obudowywałeś to jakoś?
Cytat Napisał sproktor Zobacz post
zanika licznik kilometrów oraz szybkościomierz
Raz zdarzyło mi się że włączam zapłon i cisza - podświetlanie jest, kontrolki są ale ani prędkościomierz, ani obrotomierz czy wskażnik paliwa nie działają. Wyświetlacz też milczy.. Próbowałem kilka razy i nadal tak.. Wyjąłem bezpiecznik od zasilania zegarów i włożyłem, przekręcam i śmiga
juz w czwartek na 1 zmianie widziałem Wasze wypowiedzi w pracy na komorce i wtedy decyzja bo przywrociliscie mi wiare w to co umiem gdyż nie raz w w rodzinnym Ostrowcu Św to robiłem miedzy innymi na warsztacie ale od 4 lat W-a; praca lub co wazniejsze ma miła;p :)
zadzwoniłem do pewnego sklepu i kupiłem cewke Valeo (uwierzylem w Twe slowa boch ;) ze to bedzie ok firma i w sumie mysle racja ) za 149.98 heh.. założenie.. 3 śruby na kluczyk 10 i kable.. ( w tamtym warsztacie mechanik straszyl mnie bym sam tego nie robil bo byl koles co zmienial sam kopułkę palec itp w pewnym golfie.. i pokrzanił... halo palec ciągnie obrót z wałka i daje iskre na obrocie a tu jest moduł zasilany wtyczką a sygnal idzie skad indziej (nie mechanicznie a elektrycznie)
kurde teraz jak sobie to wszystko przypomnialem byłbym leszczem do kwadratu gdybym zapłacił 50 za zmiane cewki w moim autku;
generalnie warsztat oferował mi wymianę cewki za 50 i zamowiona u nich Valeo 250 zl; ja zakupilem za ta cenę co powyzej czyli 150 zl ;p oszczednosc o polowe
cewke wymieniłem heh w 10 minut przywróciłem świece NGK kable pozostały nowe;
nie wspomnialem o jeszcze jednej usterce co mnie spotkala zanik swiatel mijania, dmuchawy, wycieraczki, przycisk temperatury - wkladka elektryczna do stacyjki; probowalem kupic w sklepie - pozostal mi szrot i kupno calej stacyjki uzywanej za 70 zl na allegro (cena W-w na juz teraz ;/ ) u mnie za 40 zeta można bylo kupić ale 200 km .. nie opyla sie ;/
a jeszcze by bylo smiesznie Esme stała tam troche dalej; mysle bedzie problem z podjechaniem pod blok wynajmowany i wymiana cewki a tu jakby nic pali na 4 gary moc jest (to jest debilne jak coś dziala a okazuje sie nie ze jednak nie)
ale ok wymiana ... wczoraj powrot z pracy po drodze polecany sklep przez kolege z pracy ;) Raszyn ;) ok kupilem filtr powietrza do silnika; 20 zl wymiana :)
dzis rano obowiazkowe mus do roboty;
przekręciłem kluczyk
światełka ok a tu dmuchawa ...
wziumm..... na sekunde cisza... wziummmm za chwile ... i tak jeszcze z raz
lubie żarty ale ja tego nie włączałem
może uda mi sie to nagrać jeśli to sie bedzie powtarzac jesli mozna ;)
generalnie po wymianie swiec kabli cewki filtru powietrza moze zmeczona pracą i nadgodzinami ale praca silnika bardzo ale to bardzo stabilniejsza
wydech... spawałem go migo-mat rok temu
mam dość :) nowy 195 zl calość ktora sie łączy za katalizatorem; kupie za tydzien bo ostatnio ... ostatni baniak spadł mi z ostatniej zawieszki..
oks nie zanudzam ;)
byrrt sorka ale nie rozumiem obudować przed czym gaz ?> zimnem ? czy tez hmm wypadkiem ?
autko kupione w kwietniu zeszłego roku gaz założony sierpień
i tu mnie to wkurza.. auto lepiej działało w zimę niż w lato
zapalało lepiej....
-
3 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
sproktor
ostatni baniak spadł mi z ostatniej zawieszki..
miałem to samo :) przy okazji roboty zawieszenia założono mi oryginalny, gumowy wieszak. koszt niewielki. a co do mojego błękitnego szaleństwa, wczoraj podłączyłem ponownie program diagnostyczny od gazu. poniżej mapka:
Załącznik 4490
jak widać, kilka rzeczy czeka na wyjaśnienie.
po pierwsze, wciąż dziwnie niska temperatura reduktora pokazywana przez soft, która obecnie dochodzi w porywach do ok. 65 stopni C. oporność czujnika wybrana prawidłowo zgodnie ze specyfikacją ESGI2 tj. 2,2 kOhma. reduktor parzy, temperatura na budziku w aucie ok. 90. podejrzewam, że czujnik reduktora jest do wymiany. ale czy warto? póki przełącza na gaz jest ok ;)
druga rzecz, wciąż lekko rozjechane mapy przy czasach wtrysku 7÷12 ms. podejrzewam, że kiedy wykresy się pokryją, strzałów z wydechu nie będzie już wcale. obecnie strzały występują gdy zdejmuje nogę z gazu przy sporych prędkościach (powyżej 100 km/h).
rzecz trzecia. trochę niskie napięcie ładowania przy zupełnie nie obciążonym silniku - 13,7V. zauważyłem to dopiero po zgraniu fotek na komp stacjonarny. muszę to jeszcze raz zweryfikować.
przy okazji zmieniłem sobie rpm/min przełączania na gaz. obecnie mam 1500 obr/min. chciałem aby podczas tych upałów wtryskiwacze benzynowe miały swoje "5 minut" tuż po uruchomieniu silnika ;) zmieniłem też wartość "sekwencja cylindra" na 200 ms, gazownik ustawił ten parametr na 300 ms, z zastrzeżeniem, że gdyby były problemy z przełączaniem pomiędzy paliwami, należy ten parametr obniżyć. tak właśnie było. podczas przełączania z gazu na benzynę silnik dostawał telepki. teraz jest trochę lepiej, ale nie idealnie. metodą prób i błędów jakoś się to ustawi. prośba do tych, którzy diagnozują u siebie w garażu instalki LPG - napiszcie mi jakie macie wartości tego parametru. i jeszcze coś dla oka ;)
-
W końcu jakieś fotki ;)
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
-
-
Cytat:
Napisał
ka_czor
zadbany wypocuwany :P
Tja ... przypomniałem sobie że muszę zdrapać błoto, bo nie chce odpaść. A mówią że powyżej centymetra (grubości) samo odpada!
Ale wgniotki na klapie ma takie jak mój złom! czyżby parkowanie przy hipermarkecie?
(dlatego ostatnio nie myję, zauważyłem że ludzie omijają wraki większym łukiem niż ładne/nowe auta - pewnie boją się że coś odpadnie od takiego złomu, no i nie chcą się pobrudzić)
boch - te napięcie ładowania w jakim zakresie się zmienia? Powinno dochodzić do 14,4V przy naładowanym akumulatorze i obrotach powyżej 1500.
-
każdy kto widzi moje auto po raz pierwszy pyta - skąd ta wgniotka? ano takie kupiłem :) miałem coś z tym zrobić, ale dałem sobie spokój. klapa na szrocie ok. 100 zł. tyle samo usługa z cyklu "smart repair".
co do napięcia ładowania, to tak jak napisałem - dopiero po edycji jpg'ów zauważyłem że jest coś nie halo. zerknałem na poprzednie zrzuty sprzed kilkunastu dni i tam napięcie ładowania było poprawne tzn. mieściło się w granicach 13,8-14,4V. z tego co czytałem przy zupełnie nie obciążonym silniku i na biegu jałowym napięcie ładowania nie powinno schodzić poniżej 13,8V. prawda to?
-
Prawda nie powinno,mi czasem nie wiem czemu potrafi skoczyć na 13,75,myślę że altek ma już swoje lata i cały jego osprzęt,stąd takie wahania
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
-
Napięcie zależy również od stopnia naładowania akumulatora, w momencie kiedy nie ma włączonych odbiorników typu żarówka/grzałka akumulator jest głównym obciążeniem.
Dopóki nie stoi ciągle poniżej 13,8 albo powyżej 14,6 można uznać że alternator i regulator napięcia są sprawne. Układ MOŻE ograniczać napięcie żeby nie przekroczyć prądu ładowania (maksymalnej obciążalności alternatora), chodzi o to żeby je w końcu podniósł do około 14,4 - bez tego akumulator zawsze będzie niedoładowany. Po kilku rozruchach w krótkim odstępie czasu napięcie zawsze będzie niższe, trzeba zobaczyć co się dzieje potem (30-50 km). Powinno rosnąć stopniowo do 13,9-14 V (stosunkowo szybko), a potem (nieco wolniej) dojść do 14,4-14,6 V.
Jedyne co się zużywa (i może wpłynąć na napięcie) to szczotki oraz pasek napędzający (poślizg na pasku mocno wpływa na pracę alternatora), reszta działa albo nie. No i akumulator, zużyty/uszkodzony albo bardzo szybko robi się "naładowany" (napięcie 14,4 V i więcej) albo nigdy nie osiąga napięcia nominalnego (zwarta cela itp).
-
i tu moja konkluzja .. to Twój temat boch a ja opowiadałem o swoim autku ;)
przepraszam za wbicie ponownie ;)
czytając ten wątek nakreślilo mi sie parę pytań
czy lejący wtrysk (pisałeś że 4 lał) działa w momencie pracy na gazie ? jak to jest w aucie na pełnym wtrysku? w gazie na 2 generacji paliwo jest odcinane przed gaźnikiem i przelewane powrotem do zbiornika co by pompa paliwa nie staneła,
a jak tu jest? podczas czytania tego wątku doszłem do wniosku że paliwo może sie lać do cylindra w czasie pracy na gazie co moim zdaniem i pewnie Waszym nie jest optymalne ;/
druga sprawa na 2 czy 3 stronie są fotki z rdzą próg, przód maski hm zaletą dla mnie przy kupowaniu tego auta był pełen ocynk aż po dach, oks rozumiem blacha "ruszona" już nie ma tych właściwości ale nawet jeśli przed zima sie walnie w progi, doły drzwi, nadkola hm.. elaksonem albo nawet przepalonym olejem powinno trzymac :) próg jak próg stoi woda i koroduje ale korozja na masce dość dziwna jest choc na tej ostatniej już tego nie widzę
kolejna rzecz; w sierpniu zeszłego zakładałem gaz do siebie po miesiącu awaria.. padł czujnik temparatury w parowniku; na postoju ok 30-40 stopni ale jak 1 pozniej dwojka pokazywal nagle -65 stopni i przełączal na benzyne; wymiana 50zl; moje pytanie
"po pierwsze, wciąż dziwnie niska temperatura reduktora pokazywana przez soft, która obecnie dochodzi w porywach do ok. 65 stopni C."
jaka powinna byc ok temp ?
-
Cytat:
Napisał
sproktor
czy lejący wtrysk (pisałeś że 4 lał) działa w momencie pracy na gazie ? j
To zależy jak jest uszkodzony ;) Może lać tylko podczas pracy a może nawet nie używany przepuszczać paliwo pod wpływem ciśnienia w listwie - sprawdzić można to wyciągając listwę i włączając pompę paliwa.. We wtrysku tak samo paliwo krąży poprzez listwę wtryskową i wraca do baku..
Cytat:
Napisał
sproktor
jaka powinna byc ok temp ?
[reduktora] generalnie podobna do temperatury płyny chłodniczego, ew. trochę niższa zależy gdzie jest zamontowany czujnik.. Ja obstawiam jakieś ~75-80stopni..
-
mnie tam nie przeszkadza, że sobie piszesz - zwłaszcza, że problemy masz podobne. ale od początku. czy lejący wtrysk działa na gazie? gdzieś czytałem, że teoretycznie nie jest możliwe aby silnik poprawnie funkcjonował na dwóch paliwach. praktycznie... prawdopodobnie tak, tłumaczyłoby to znikające paliwo, o którym pisałem jakiś czas przed ich wymianą. wcześniej zrzucałem to na karb niezbyt precyzyjnego działania wskaźnika paliwa. drugim objawem lejących wtrysków było telepanie budą tuż po odpaleniu zimnego silnika. wraz z rozgrzewaniem auta, telepanie zanikało.
sprawa druga, ruda. na masce nigdy korozji nie miałem. były ślady po żywicy, które udało mi się usunąć pastą polerską SONAX. błotniki owszem. na prawym błotniku korozja pojawiła się w miejscu najbardziej newralgicznym czyli tzw. nadkole oraz pomału zaczeły pojawiać się bąble w miejscu łączenia błotnika z reflektorem. błotnik lewy był kiedyś szpachlowany, co wyszło po jakimś czasie. podobnie jak w przypadku prawej strony pojawiła się też korozja przy reflektorze. oba błotniki zostały wymienione na oryginalne w tym samym kolorze. niestety odcień delikatnie się różni (kupione błotniki są młodsze rocznikowo). ruda na progu wciąż jest. jak się dobrze przyjrzysz fotce nr 2 to ją zauważysz. jest ok. 20 cm od krawędzi tylnego nadkola ;) dzisiaj jadę pogadać z blacharzem/lakiernikiem, bo rudy coraz więcej ;)
czujnik temperatury reduktora w moim przypadku działa jakby z małym przekłamaniem. nie wiem jaki to może mieć wpływ na czas przełączenie benzyna/gaz. być może przełącza się poźniej przez to ok. 20 stopniową różnicę. czujnik kosztuje ok. 25 zł. a jaka powinna być optymalna temperatura parownika? dokładnie nie wiem, ale na pewno powyżej zalecanej temperatury przełączania na gaz czyli powyżej 40 stopni C.
ata, dzięki za piękny wykład nt. ładowania akumulatorów. wydaje mi się, że najbardziej miarodajnym pomiarem będzie multimetr. wskazania z programu diagnostycznego mogą lekko przekłamywać. pasek urządzeń wspomagających mam nowy, 2 letni akumulator (Centra). fakt, robie krótkie odcinki, które nie pozwalają na doładowanie akumulatora, ale ostatnio robiłem dłuższe trasy, więc aku powinien być doładowany.
-
porządek z podszybiem dał pozytywne efekty. na razie wody pod gumową wycieraczką kierowcy brak, a padało już intensywnie kilka razy. przymierzam się zatem do zakupu letnich welurowych dywaników:
Dywaniki Samochodowe Classic Fiat Bravo (95-01) (2477829842) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
wersja kolorystyczna do przemyślenia ;)
-
No całkiem fajne, ja u siebie tez sie przymierzam do takich, ale jakoś się juz drugi rok przymierzyć nie mogę haha
-
a ja podejdę od strony praktycznej; w mojej brava z tyłu mam tylko gumowe dywaniki ;z przodu dywaniki welurowe chyba a na nich leżą gumowe hmm po wyjęciu tego wszystkiego schodzi się z odkurzaniem bo ee.. wykładzina że tak nazwę po niefachowemu w tym autku fajna ale działa jak rzep .. cieżko niektóre śmiecie odkurzyć ;/ więc welurowe dywaniki hmm chyba wolę gumowe łatwiej wywalić piasek ? i umyć jak coś się wyleję no chyba że sie mylę więc proszę kolegów o swoje zdanie :)
mimochodem; tłumik wymieniony (zmieścił się w środku auta do przewozu ;p ale nie bylo innej opcji nie będę wymieniał pod sklepem; sporawy i długi 3 baniaki itp 190 zł) o jak cicho ! :) buu słychać hydrauliczne zawory z przodu ;/ (podobno 500zl ale tak mowił mi mój master dzizaster; cena niesprawdzona na czas dzisiejszy) ale to później klocki przód 90 zł tarcze 56 zł sztuka na przód (jak kupiłem dwa razy już je toczyłem; pora zrobić z tym porządek)
byrrt-owi dzięki za poradę oraz Tobie boch :) urlop od dziś zajmę się tematem zanikania licznika i szybkościomierza;
pozostaje temat samoistnej dmuchawy hm być może połączony z tym że znów spaliło się podświetlenie regulacji temperatury ;
jak kupiłem auto tam była ciemność - pod radiem- i tu moje minusy konstruktor dał zbyt blisko oprawki dla oświetlenia w tym miejscu przez co te oprawki sie topią i same żarówki; dalej powinna być 4 zawieszka tłumika tuż za osią tylną - zbyt duży cieżar spoczywa na spawach 2 ostatnich baniaków jak będzie gdzieś free mig-mag poprawię :);
oczywiście to tylko moje przemyślenia
-
Ja mam welurki na lato i gumacze na zimę ;-) Z punktu widzenia praktyki zdecydowanie gumowe są wygodniejsze ale estety estetycznie przegrywają.. Z resztą jak nie ma błota utrzymać welurki w czystości nie jest tak źle ;)
Co do tłumika to mnie już mój tak denerwuje a niby roczny jest.. Heh fatalna chińska pomyłka..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2