rozsądnie. a nawet jak ktoś siedzi to z tyłu nikt nie musi przez okno wyglądać ważne jest pole widzenia kierowcy
To jest widok strony w wersji do druku
Moim zdaniem spokojnie zdążysz go zmienić bez spuszczania płynu.Może kielonek Ci uleci :rolleyes:
boch podłuż tylko jakąś szmatkę i dasz radę ;) Ew. może trzeba będzie odpowietrzać..
A ja dziś szlag by to trafił dostałem kolejny mandat :mad::mad::mad: i to znów 31km/h - tym razem na obwodnicy Bydgoszczy (na samym wyjeździe jest 70tka - jechałem 101... Raz że z kasą jestem spłukany to muszę teraz już bardzo uważać na punkty - do maja mam już wykorzystanych 17 :/
I jeszcze piesek do mnie żebym kupił sobie CB jak lubię cisnąć ;]
mi też to powiedział jak dostałem mandat przy powrocie z Wieliczki. ale cóż mam CB i jakoś lepiej się jeździ i to nie tylko ze względu na komunikaty ale jaks tak weselej w aucie.
dzwonił kurier półoś będzie dziś przed 12 więc jutro po powrocie z Białegostoku wymiana
Heh najlepsza rada od piesków :)
Pierwsza poważniejsza rzecz kupiona do mojego auta to CB było :D
Teraz jeżdżę na standardowej antence Hustler 100, ale planuję zmienić na montażówkę sirio turbo 5000 z tyłu [po boku] klapy uchwyt chwycę i będzie. No ale do tego jeszcze daleko, bo teraz narazię wymiana oleju [z Valvoline syntetyk ale nie wiem jaki bo DuraBlend 5W40 jest półsyntetykiem z tego co czytam :/ ], wymiana przegubu, i malowanie progów- 300 zł za obydwa to ok cena? [progi od środka bo przetarte od uszczelek chyba, do samego spodu bo tam też lekko rdza wychodzi.].
Btw. zimą zacząłem słyszeć szumy przy drzwiach, myślę o wymianie uszczelek [jaka cena mniej więcej?], i czy sztyfty coś pomagają co są w sklepach??
Kurde mi to przy drzwiach na potege szumi - jak dojdziesz do tego jak to ogarnac czekam na wiesci ;-) Z tego co slyszalem uszczelki do drzwi tanie nie sa..
A ja wczoraj zauważyłem, ze czeka mnie naprawa podłogi :sciana:
Poza negatywnymi wrażeniami z dzisiejszego dnia są też pozytywne bo podjechałem dziś na kanał sprawdzić co mi tak pierdzi przy tych 2tyś obrotów.. No i znalazłem dziurkę w rurze (tłumik i katalizator cały) zaraz koło spawu jak wymieniali mi tłumik musieli źle pospawać i po roku puściło.. Muszę podjechać do tłumikarzy.. Gumy na przegubach mam jeszcze całe ale wyglądają już na sparciałe więc też trzeba będzie się nimi zainteresować..
---------- Post dodany o 20:58 ---------- Poprzedni post dodany był o 20:55 ----------
Memciu jeszcze raz napiszę - gdybyś dał radę się uporać z problemem szumiących drzwi daj znać.. U mnie jest tragedia, ale czytając że inni też tak mają odpuściłem.. Podobno wymiana uszczelki w ASO jest fatalnie droga i nie daje pewności że problem zażegnamy na dłużej.. To samo mam u siebie z szyberdachem - szumi śwista.. tragedia, też czytałem że uszczelka to straszne koszty :/ Może ma ktoś na to jakiś patent?
Ja dzisiaj lekko przyspieszyłem zapłon a tak Siena stoi jak stała :D
Mój przegub już stuka więc trzeba się nim zainteresować.
Co do uszczelek,mam taki pomysł ale nie wiem czy coś da.
Z tego co pamiętam tam jest ta uszczelka jakby podwójna, i myślę pod tą zewnętrzną podłożyć jakąś gąbkę, uszczelkę pod okna, tą z taśmą samoprzylepną i zobaczyć jaki efekt by był.
Muszę się dopiero temu przyjrzeć dokładnie wtedy coś wymyślimy chociażby na przetrwanie zimy.
Jeszcze mam pytanie co do progów- planuję je sam pomalować, i mam pytania dla znawców:
1. Zwykły podkład z jedynki, tzw. minia , będzie dobra ?
2. Myślę pomalować podkładem 2 razy, czy jak użyję jakiegoś "ogrzewacza" to np za 2 godz mogę malować kolorem [tzw. bazą] na lekko wilgotną powierzchnię ?
Oczywiście będę malował kilkakrotnie bo jak pomaluję bazą cały próg na raz to wyskoczą mi takie bąble, a to już nie ładnie wygląda.
Chciałbym to zrobić w jeden dzień jeśli jest taka możliwość :)
Na progi pójdą chyba nakładki możliwe że z nierdzewki z wyrytym napisem[http://allegro.pl/listwy-nakladki-pr...73247873.html], albo zwykłe uniwersalne dobrane na odpowiednią długość.
A to dlatego bo mam poprzecierane progi od drzwi, a raczej od uszczelek.
Tylko myślę co zrobić z tymi przetarciami od góry ?
Ma ktoś może na to sposób? Czy tylko przemalowanie ? ...
No i kolejna sobota minęła.Tydzień temu wymieniłem termostat w Maryśce.Przy okazji wymieniłem płyn na nowy mimo że ten miał tylko rok a przed spuszczeniem dolałem środek do płukania układu.Zobaczymy w przyszłym tygodniu jak się będzie miała temperatura.
Załącznik 1861
A w dzisiejszą sobotę montowałem lampę oświetleniową nad warsztatem bo było okropnie ciemno :palacz:
No i przykręciłem deski do warsztatu a potem dociąłem płytę ze sklejką na owe deski i teraz trzeba tylko połapać wkrętami.
Załącznik 1862Załącznik 1863
Powiem Wam że zaczyna to powoli nabierać kształtów :food: :wrednyusmiech:
to teraz demontuj to wszystko. ładnie delikatnie zarzuć tynk i będzie przyjemnie jak w domu :D
a ja dodam że po wczorajszej wymianie półosi prawej kompletnej mam już cisze przy skręcaniu. kosztowne te zabiegi ale jaka teraz poezja.
zastanawiam się nad zamontowaniem blow off'a
Zielony no warsztacik fajniutki ;)
Tynkowanie musi poczekać bo najpierw idzie wylewka gdzieś na wiosnę,bo zgniję w tym garażu.Beton na posadzce jest tak słaby (wiertło wpada prawie bez wiercenia :lol: ) że przepuszcza cały czas wilgoć i wszystko mam mokre.Odkąd położyłem folię na podłodze,dużo się poprawiło ale teraz paruje reszta która do tej pory chłonęła tą wilgoć.Dopiero po wylewce będę coś myślał choć też nie za szybko.Jak się urządzę to będę wiedział co i gdzie a wtedy zrobię już instalację elektryczną tak aby można było ją zatynkować.No i w przyszłym roku będę robił dach jeszcze raz papą termozgrzewalną,bo mam tylko jedną warstwę i to dość cienką.
Więc najpierw wylewka,dach,ocieplenie sufitu styropianem 10 i dopiero wtedy pomyślimy o tynkowaniu.:food:
A co do warsztatu to po lewej (na nodze) będzie imadło i planuję zrobić jeszcze dół zasuwany z blachy aluminiowej co stoi po lewej za warsztatem,żeby nie był taki otwarty no i przynajmniej nie będą wpadać śmiecie do środka jak coś będę robił.Imadło prawie gotowe,tylko muszę go w pracy na frezarce skrobnąć bo tylna część jest dość mocno wyklepana a potem już tylko farba.:palacz:
A ja miałem dzisiaj wolny dzień, wybyczyłem się jak nigdy... nic nie robiłem :D
Ładnie to tak??:D czasem tak trzeba po prostu plackiem sie walnąć :D
Ty mnie tu nie denerwuj bo ja śpię po 4h na dobę ostatnio ;)
W poniedziałek zdjąłem koła i smarowałem prowadnice zacisków hamulcowych (te pracujące w gumie). Przypomnę ostatnio jadąc na trasie coś mi piszczało przy kole i myślałem może że się zapiekają.. Okazuje się jednak, że były w świetnym stanie, ładne błyszczące i bez zapieków.. Przesmarowałem profilaktycznie..
Gorsze wieści to:
- w trybie pilnym do wymiany rurka hamulcowa metalowa między przewodem elastycznym a komorą silnika (być może aż do pompy) - 3 miesiące temu wymieniałem z tyłu i mieli zerknąć wszędzie.. Tak zerknęli.. :mad:
- pęknięta guma na końcówce drążka czyli do wymiany najlepiej dwie końcówki,
- kruszejąca guma przegubów - jeden to już wygląda tragicznie.
Tak więc to na dziś, na wiosnę pewnie dojdzie amortyzator(y).. Baja :roll:
Nawaliłem tam smaru miedzianego dość grubo, a pod plastikowe kapsle siedzące w gumie i osłaniające śrubę/prowadnicę dałem smaru i wcisnąłem kapsle..
Załącznik 1876