Sąsiad do dzisiaj Nawet na fajkę nie wyłazi, bo podjazd obok 😉😂
To jest widok strony w wersji do druku
Już prawie na Pagu (a właściwie to już po nim...) w Chorwacji.
Załącznik 38666
Załącznik 40671
Albania Załącznik 40671ksamil
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Załącznik 40674
Korfu Grecja
To się Tipek ujechał trochę...
Byłem parę lat temu w Ksamilu ale autokarem .
Drogi tam mają byle jakie ale za to bunkry i lavazha ( myjnia sam.) co chwila...
Tipek na wakacjach i jechał w nowym zestawie Załącznik 40675
Byłem w 2019r w Albanii Tipkiem, pierwszą stronę przez m. in. Chorwację, BiH, Czarnogórę a powrót przez Macedonie, Serbię, Węgry i Słowację. 2 lata wstecz na drogach w AL był jeden wielki haos, zwłaszcza w miastach. Policja na każdym rogu, ale każdy miał ich w 4 literach. Albańskie wesela, jadą pasem awaryjnym na awaryjkach lub po prostu pod prąd bo wesele jedzie heh. Dość dużo psów, drogi bez dramatu ale szału nie ma. Już gorzej było w Rumunii jak jechałem przez nią w 2018r.
Załącznik 40753. Polski pensjonat nad morzem bałtyckim. Szaro, czarno i po niemiecku.
Nuda.
Chcę kupić 500 tkę. I co chwila słyszę że za te pieniądze to można całkiem fajne większe auto i do tego jakieś niemieckie np. audi. A ja kurwa nie chcę starego audi ;-). Takie mamy w większości myślenie. Tak jak ci ukraińcy których widziałem w markecie (rozpoznałem z daleka ;- )od stóp do głów ubrani w adidasa bo to wypas (w sumie nie ich wina że tak myślą. Za 20 lat oni wyrosną z dresów, błyszczących garniturów i złotych zębów a my dojrzejemy może do tego że można inaczej i że to wypierdziane audi jest tak samo obciachowe jak te dresy.
I do tego właśnie smutne jak pizda.
Wstyd się przyznać nie mam już tipacza, zmieniłem na coś mniejszego na francuza.
Załącznik 40755
To niech da to audi na niemiecki przegląd i zobaczymy czy jest sprawne. Jak nie, to niech zapłaci za przywrócenie do takiego stanu żeby przeszło taki przeglad. Wtedy to będzie zajebiste auto i sam to powiem. Polski przegląd to kpina.
Cały czas to powtarzam, wystarczyłoby aby zaczeli u nas wymagać aby auta były naprawdę sprawne, nie kłócimy, nie dymiły, spełniały normy deklarowane przez producenta itd. Problem starych aut by się sam rozwiązał.
Doskonale rozumiem, ze młody kupił stare tanie auto a do tego mocne, ale nie zachwyca mnie to. Nie krytykuje bo znam realia finansowe w kraju ale nie akceptuje wywyższania starych aut, zazwyczaj niesprawnych według badań na zachodzie. Wiem ze są rodzynki zadbane i w ogole ale oczy mam i widzę w jakim stanie te super auta są, o odjedzie to plama, albo kupa dymu itp.
Ja osobiscie uwazam ze za niedlugo spalinowe auto o osiagach przykladowego tipo w tjecie czy tam innych podobnych 150 konnych tsi bedzie luksusem. Niespalinowe również.Owszem pieknie to brzmi ze prawie kazdy elektryk jest do tego zdolny ale juz mowia ze za kilka lat nie bedzie skąd brać surowców do produkcji baterii więc będzie to nadal zaporowe cenowo a nie zejdzie pod strzechy. A stare 300 konne auta wyginą śmiercią naturalną raz koszty utrzymania dwa paliwo obciążone podatkami emisyjnymi.
Zresztą w kontekście planowanych drakońskich podwyżek mandatów (oczywiście bez zmian w infrastrukturze i rewizji kretyńsko poustawianych znaków) takich że niemieckie stawki przy nich to promocja i tak nie będzie to miało sensu.
Jak masz panele słoneczne to weź pod uwagę elektryczną 500 tkę - z dopłatami to jakieś 20 tys różnicy , co zwróci Cię się w paliwie w kilka lat. No i masz 25 koni więcej, więcej miejsca, nowszą konstrukcję i niższe koszty eksploatacyjne. Do tego misie polarne będą Ci wdzięczne. :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O 18750 bo tyle wynosi dopłata zapłacę taniej a najtańsz elektryczne 500 tki to wydatek ok 100 tys. Mając na garbie wszystkie ograniczenia tego auta to koszt 300-400 zł na paliwo na mies jest najmniejszym problemem. Zwlaszcza ze prąd z paneli obliczony mam dla domu wzbogaconego ostatnio o klimatyzację która coś tam zużywa. Do ładowania auta trzebaby znów z 10-15 koła dorzucić. Na dzień dzisiejszy sensu ekonomicznego w tym chyba nie ma. Może bardziej dla idei. Największą niewiadomą jest to ile to auto straci na wartości w sensie gdy zużyją się aku.