To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
marx30
Hmmm, brzmi ciekawie, czyli pierwsze 30km zrobili za nas pracownicy fabryki, kręcąc pod 6 tysi, co do mineralnego przy docieraniu, jeśli jest gęstszy to co na to popychacze hydrauliczne?, i mowa jest o 2-10% mocy więcej więc nie jakiś kosmos przy 120 konikach :-).
-
Cytat:
Napisał
firemanek
Hmmm, brzmi ciekawie, czyli pierwsze 30km zrobili za nas pracownicy fabryki, kręcąc pod 6 tysi, co do mineralnego przy docieraniu, jeśli jest gęstszy to co na to popychacze hydrauliczne?, i mowa jest o 2-10% mocy więcej więc nie jakiś kosmos przy 120 konikach :-).
Oj tam to nie apteka chodzi o zasade że niekoniecznie głaskanie nowego auta jest dobre.
BTW moje auto miało przy odbiorze 0 km a w komputerze 15 km.
Przy niedłubanym T-jecie zdarzało się że miały po 140 km (gdzieś w necie były wykresy że gość pojechał chipować 120 na 150 wzwyż a pierwszy pomiar pokazywał 140 (pewnie głównie niedokładność w zaworach upustowych turbiny ale nie wiem).
Tu jest jeden
http://vtech.pl/katalog/chip-tuning-...Jet-88kW-120KM (fabryka 137 km)
-
To kto testuje pierwszy piłowanie do 6000 -) :-) :-)
Las rąk?
-
Teściu pracował w FSO Warszawa przez ponad 30 lat i jak mu powiedziałem o docieraniu Tipo to się uśmiechnął i powiedział że każdy samochód przed opuszczeniem fabryki był sprawdzany na „rolkach”. Wydaje mi się że te pierwsze km już tam są „butowane” w każdych obrotach i samochód częściowo jest już dotarty. Inna sprawa że podczas transportu też się nie patyczkują przy ładowaniu i rozładowaniu ze statku. Wiec te 15 km lub więcej zrobione w fabryce i transporcie już wpadło.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Stara produkcja to nie to samo co obecna. Części ze średnimi tolerancjami z różnych stron świata. Spasowanie średnie, ekonomia, ekonomia i ekonomia króluje. Nie ma się co łudzić, że je wszystko spasowane jak w szwajcarskim zegarku za 100000 euro.
-
Metalurgia i obróbka poszła do przodu i tu nie ma złudzeń że jest lepiej. Bałbym się jedynie czegoś takiego że wiedzą że to schodzące silniki to wala na maszynach az do ich rozkalibrowania.
-
Cytat:
Napisał
MalcolmX
To kto testuje pierwszy piłowanie do 6000 -) :-) :-)
Las rąk?
Oczywiście !! Wskazówka obrotomierza w moim tipo , przynajmniej raz dziennie ogląda czerwone pole.:cool:
-
Technologia poszła do przodu, ale zakupy różnych części u różnych dostawców rozproszyły się po świecie. A spasowanie tego w jedną całość to nie to co było kiedyś.
-
Cytat:
Napisał
MalcolmX
Technologia poszła do przodu, ale zakupy różnych części u różnych dostawców rozproszyły się po świecie. A spasowanie tego w jedną całość to nie to co było kiedyś.
Dziwne myślenie. Czy jesli pierścienie tłokowe powstaną w jednej hali a tłoki w sąsiedniej to to jest lepiej jak przyjadą z innego miasta? Czy ważniejsze jest to żeby każda z tych firm była wyspecjalizowana nie musiała eksperymentować i miała odpowiednie maszyny? Ja tam wole to drugie. Przecież to nie mięso że sie psuje w transporcie. Autem z przed 20 lat niemal nie szło zrobić 100 tys km bez remontu.
-
Jakim autem z przed 20 lat nie można było zrobić 100k km bez remontu? Chyba jedynie polonezem.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
faradek
Jakim autem z przed 20 lat nie można było zrobić 100k km bez remontu? Chyba jedynie polonezem.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Mój ma 114 tys ale czas na rozbiórkę :cool:
Co do oleju w Tipo. Dzisiaj sprawdziłem stan - przy przebiegu 2 tys. Mam obecnie 3/4 na bagnecie. Po pierwszym tysiaku miałem full ale potem trochę ostrzej zacząłem jeździć. Za kolejny tysiak kupię sobie litr oleju i doleję mu do maxa.
-
Cytat:
Napisał
IT_spec
Mój ma 114 tys ale czas na rozbiórkę :cool:
Co do oleju w Tipo. Dzisiaj sprawdziłem stan - przy przebiegu 2 tys. Mam obecnie 3/4 na bagnecie. Po pierwszym tysiaku miałem full ale potem trochę ostrzej zacząłem jeździć. Za kolejny tysiak kupię sobie litr oleju i doleję mu do maxa.
mam nadzieję, że tylko żartujesz z tym maxem
-
-
dolejesz oleju do maxa, czyli do ilu, bo chyba nie do pełnej miarki na bagnecie?
http://antymoto.com/jaki-poziom-oleju-w-silniku/
podsumowując, połowa skali na bagnecie
-
Dalej nie rozumiem o co Ci chodzi. Wleje mu tyle ile miał jak go odbierałem. Czyli max jaki można wg znacznika na bagnecie.
-
ja swojego odbierałem to miał połowę, i tak wg. wszystkich porad powinno być, pewnie max jeszcze nie jest tu jakoś mocno szkodliwy, zrobisz jak uważasz
-
W instrukcji pisze, że w razie uzupełnienia oleju należy wlać do pozycji MAX. Tego sie trzymam. Na pewno nie zaszkodzi.
-
Cytat:
Napisał
firemanek
Czytales w ogóle zacytowany artykuł?
Cytat:
Wiemy już, że oleju powinno być dużo. Jak dużo? Najlepiej blisko poziomu maksymalnego. Czyli trzymamy max
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Zreszta według mnie niepotrzebne jest spieranie się ile oleju ma być konkretnie, ważne aby było pomiędzy MIN a MAX bo to jest optymalny poziom dla silnika, problem pojawia się gdy jest go za mało, gdy jest go więcej problem może pojawić się ale nie musi, zależy ile jest za dużo.
-
Cytat:
Napisał
faradek
Jakim autem z przed 20 lat nie można było zrobić 100k km bez remontu? Chyba jedynie polonezem.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Powiadasz, że Polonez 100k km bez remontu nie przejedzie? Popatrz na to https://www.youtube.com/watch?v=R6VqzElSdVk .
-
To raczej wyjątek, a nie reguła.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka