Miejsce środkowe na tylnej kanapie Fiat specjalnie przygotował dla teściowej.
Kierowca musi tylko odpowiednio zdecydowanie ;) prowadzić
To jest widok strony w wersji do druku
Miejsce środkowe na tylnej kanapie Fiat specjalnie przygotował dla teściowej.
Kierowca musi tylko odpowiednio zdecydowanie ;) prowadzić
Jakie Tipo nie ma środkowego zagłówka? Mój Sedan w biedawersji z 02.2018 ma środkowy zagłówek.
HB i SW w POPie.
Tak było kiedyś, a teraz Street też nie ma.
Ale miejsca na niego też nie ma? Nie da się samemu dokupić?
Raczej nie. Pozostaje wymiana kanapy z rozbitka.
A kolejna oszczednosc:
041 Lusterka zewnętrzne elektrycznie sterowane i podgrzewane (oprócz longue) 250zł w HB i SW, w sedanie 550zł.
Na plus:
Tempomat kiedyś był w pakiecie od longue, teraz od Easy.
W sedanie od dawna tyle kosztuje, w tym pakiecie za 550 zł są też tylne szyby sterowane elektrycznie. Mam to w mojej biedzie żeby aż tak biedna nie była. :)
....eeeee....no ja swoja w bagazniku woze....a no i bez butow co by mi piachu nie nanosila....
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
...tylko jak to możliwe w dobie takich nacisków na bezpieczeństwo ze auto na 5 osób a zagłówki 4. Przy dzwonię w tył ten piąty będzie kaleka... jak oni to zahomologowali?[/QUOTE]
:) bedzie homologacja na 4 osoby...no i jaka wygoda z tylu bedzie... :)
Jeżeli auto tak wyszło z fabryki to jest wszystko zgodne z prawem.
Z tylu jak ktos na stale nie jezdzi to i tak nie przestawia , tylko czesc kierowcow potrafi ustawic zaglowek prawidlowo wiec wiesz.
A koledzy nie pamiętają już ile starszych samochodów posiada tylko 2 zagłówki z tyłu??? i się jeździ się nimi do dzisiaj. A mój Polduś z 1988r z tyłu ani zagłówków ani pasów nie posiada. I co mam płakać? a kocham go jakby miał je z tyłu wszystkie i jeszcze podłokietnik dodatkowo...;-):redface:
Dziwne. Na crashtestach zabierają gwiazdki za jakieś bzdury, a jednocześnie nikt się nie czepia braku zagłówka? Dziwny ten system...
Bo to jest dla takich ludzi. Podobno tak ma wygladac ewolucja homo samochodus.
Gosc sie nazywa Graham i to wizja jakiej "artystki"