To jest widok strony w wersji do druku
-
No Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem "fanem" ŻADNEJ marki. Kupuję to co w danym momencie jest dla mnie najkorzystniejsze w szerokim tego słowa znaczeniu. I zazwyczaj się nie mylę - a do każdego zakupu się przygotowuję. Liczę się z tym, że silnik który będę miał w swoim Tipo będzie śmietnikiem przy 200tyś. km. Pomiędzy Astrą 1,4T w automacie wygrała cena zakupu (No i Tipo kombi). I wracając do mojego poprzedniego posta w tym temacie nie stawiam tego Tipo wyżej niż Berlingo i Astra J. Oczywiście jest to moje zdanie na temat :P I musimy jakoś we dwóch z tym żyć.
Co do filmów Artura Tussika to gość znany jest od dłuższego czasu na YT. Gość jest fantastyczny w tym co robi. Zasadności nie komentuję ale efekt WOW jest. Fantastyczny blacharz. Z czegoś trzeba żyć ;) Aczkolwiek nowe też bywają walone i często sam diler tego nie wie, bo auto zostało uszkodzone gdzieś w transporcie i jest naprawiane gdzieś - zero śladów co gdzie i jak. Mój ojciec miał przy odbiorze Elantry tylne nadkole malowane (ponad 200un). Nie odebrał i ściągali drugą. Jeszcze rabat dostał. A kto Ci sprawdza dziś auto nowe z salonu z miernikiem albo zapłaci 200zł rzeczoznawcy?
Cytat:
Napisał
marx30
A i nowa hybryda to choc piękna idea to uzasadnienia ekonomicznego nie ma
Ekonomicznego (brak ulg przy zakupie) i ekologicznego (produkcja ogniw do baterii trakcyjnej) i spalanie - spali 5-6 benzyny a tutaj niech spali nawet 10lpg.
-
Cytat:
Napisał
mariotd
Wracając do powyższych rozważań - dzisiaj zerknąłem sobie na ofertę wyprzedaży Toyoty, cena podstawowej wersji w Hybrydzie kombi kosztuje 76 400 zł.. Mimo wszystko wolałbym trochę tego grosza dorzucić do Auris względem 1.4 tjet LPG.
Popatrz dokładnie w ten cennik....tyle kosztuje hybryda Auris 5d...Auris SW min.84400zł.
Zanim kupiłem swojego HB oferowano mi też np.nowy Tipo SW 1,4 TJet Easy za 61900 zł z metalikiem i kołem.Wersję Pop można kupić jeszcze taniej.
-
Marx30 - podpisuję się pod Twoim postem. Kosztem bezpieczeństwa i pragmatyzmu, ludzie rezygnują z prostych i sprawdzonych rozwiązań, jednocześnie czcząc niektóre marki i ich "prestiż". Efekt dla mnie jest odwrotny.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
No Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem "fanem" ŻADNEJ marki.
Ja też nie jestem bezkrytycznym "fanem". Sympatia do włoskich marek bierze się min, z sentymentu do ich produktów. Ale jak przychodzi co do czego to chłodno planuję czego efektem jest własnie zakup tipacza.
Jako blondynka zapewne uwierzyłbym Zietarskiemu w TV że hybryda to miód, innej reklamie że "niemiecka jakość" albo opinii pana z salonu reno że "silnik 1,2 16V 75 KM jest bardzo zrywny i elastyczny bo ma 16 zaworów" ( to akurat łyknął znajomy przy kupnie clio dzwiąc się czemu ja wolę przestarzałe fiatowskie 77 KM w 8V - oczywiście dlo czasu pierwszej przejażdżki jednym i drugim bo na jeździe probnej jakoś nie zauważył).
-
Cytat:
Napisał
marx30
czemu ja wolę przestarzałe fiatowskie 77 KM w 8V - oczywiście dlo czasu pierwszej przejażdżki jednym i drugim bo na jeździe probnej jakoś nie zauważył
Te słynne Fire które wydmuchuję uszczelkę pod głowicą rodem jak silniki 16v Rover'a z serii K gdzie po 200 tyś km jesteśmy już po 3ciej uszczelce pod głowicą i nie ma co z głowicy zebrać? ;)
Tak można w nieskończoność. Kupno auta w dzisiejszych czasach to kompromisy. ZAWSZE. Nie ma konstrukcji idealnych i nawet wydając 400 tyś zł na auto jesteśmy przywiązani do serwisu. I tyle. Apeluję o zakończenie offtopa:D
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Te słynne Fire które wydmuchuję uszczelkę pod głowicą rodem jak silniki 16v Rover'a z serii K gdzie po 200 tyś km jesteśmy już po 3ciej uszczelce pod głowicą i nie ma co z głowicy zebrać?
A to piszesz z własnych doświadczeń , czy wyczytałeś w Auto Świecie ?
-
Pisze bo miałem oba. Sienę i Rovera 400. Rovera kupiłem krajowego z przebiegiem 120 tyś km i już nie było czego z głowicy zbierać. A w sienie nie robiłem tylko oddałem na szrot bo Ruda Ruda Ruda :)
@edit: Dlatego też nie liczę na jakąś trwałość silnika w Tipo. W 3 lata zrobię 200tyś. km. Tak też brałem leasing. Potem niech się dzieje co chcę.
Panowie fajnie by było jakbyście wyłapywali trochę więcej z postów niż ataki na konstrukcję Fiata. Fiat ma (z małych silników) bardzo fajne trwałe konstrukcje np. 1,3 i 1,9mj. 1,4 tj. Ale wolnossak 1,4 i te starsze z grupy Fire d... nigdy nie urywały. Jeden chwali bo jeździ wokół komina - 10 tyś rocznie i mu wytrzyma 15 lat - zgnije zanim się wysypie i będzie zadowolony. Ja jeżdżę dużo od 8 lat non stoper od 120-60 tyś. rocznie i mam swój pkt. widzenia ;)
-
A ja myślałem że silnki fire są bardzo wytrzymałe i dlatego zdecydowałem się na zakup tipka.
-
Cytat:
Napisał
marnyd4d
A ja myślałem że silnki fire są bardzo wytrzymałe i dlatego zdecydowałem się na zakup tipka.
Bardzo stara rodzina i to główny atut Tipo w moim przypadku bo brałem jeszcze pod uwagę uzywkę z VAG ale poczytałem o TSI i Astrę ale tam były tylko nowsze konstrukcje i nie wiadomo jak z trwałością. Fajna strona o silnikach: MotoBenzyna - Silniki - Grupa Fiat - Silnik 1.4 16V SMPI FIRE
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Te słynne Fire które wydmuchuję uszczelkę pod głowicą rodem jak silniki 16v Rover'a z serii K gdzie po 200 tyś km jesteśmy już po 3ciej uszczelce pod głowicą i nie ma co z głowicy zebrać?
Proszę o sprawdzanie, czy portal z tego typu rewelacjami nie jest niemiecki (nic do Niemców nie mam ale "polskie" portale, prasa itp. często są tylko polskojęzyczne i nic nie piszą o silnikach TSI na głównej stronie, za to wynajdują cuda w rodzinie FIRE:P a Fiat te silniki montuje ponad 20 lat, zamiast unowocześniać, odchudzać itp. ciekawe czemu;) moze nie są bardzo nowoczesne i nie palą super mało ale na pewno są niezawodne a łykanie w ciemno informacji motoryzacyjnych z takich portali to mniej więcej tak jakby łykać informacje o polityce z gazety wyborczej:P
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Te słynne Fire które wydmuchuję uszczelkę pod głowicą rodem jak silniki 16v Rover'a z serii K gdzie po 200 tyś km jesteśmy już po 3ciej uszczelce pod głowicą i nie ma co z głowicy zebrać?
Silniki FIRE rzeczywiście potrafią wydmuchać uszczelkę pod głowicą przy przebiegu 150-200 tys km. Nie trzeci tylko pierwszy raz. Zdarzały się przypadki takich awarii przy mniejszym przebiegu, te które ja widziałem były spowodowane ekstremalną eksploatacją - to znaczy kompletnym brakiem obsługi ("póki jeździ nic nie ruszać"). W dwóch które sam naprawiałem w zasadzie nie trzeba było nawet planować głowicy, poszła na warsztat ale zrobiono tylko lekki szlif/czyszczenie i tyle, takich operacji powinna wytrzymać co najmniej 4. Nie przypuszczam żeby nadwozie wytrzymało tak długo, chyba żeby faktycznie robić 100-150 tys rocznie. A nawet gdyby, to prędzej rozleci się zawieszenie i cała reszta. Z tym że 300-400 km razy 365 dni to rzadko spotykany przebieg.
Silnik Rovera widziałem od środka dwa albo trzy razy, nie (tylko) z powodu upg - ogólnie to nie są dobre silniki, a auta w których padły wyglądały (dla mnie) na grubo ponad 100 tys km. Ale na tych silnikach kompletnie sie nie znam, słyszałem że mają duże problemy z chłodzeniem i rzeczywiście uszczelki padają w nich przy małych przebiegach. Ja nic takiego nie widziałem, może miałem "szczęście" od egzemplarzy w których właściciele zrobili chlew w środku i wytłukli zawieszenie robiąc przy tym niewiele kilometrów (nie wykluczam takiej opcji).
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ja jeżdżę dużo od 8 lat non stoper od 120-60 tyś. rocznie i mam swój pkt. widzenia
Skoro ponownie zainwestowałeś w Fiata to chyba silniki są OK. No chyba, że służbowe auto.
-
Cytat:
Napisał
pelikan1
Skoro ponownie zainwestowałeś w Fiata to chyba silniki są OK.
Sobie przeliczyłem, że w okresie gwarancji zrobię 150 tyś. Jak łupnie to mnie nie obchodzi - gwarancja. Jak łupnie po gwarancji, to nawet tego nie otworzę tylko kupię drugi kompletny silnik. Już jest tego trochę na rynku wtórnym - sporo tego teraz sprzedają, więc będzie więcej (tzn taniej i zapewne taniej niż remont). Auto brałem na 3 lata - więc liczę, że się uda dojechać 210-220 tyś. . A potem coś następnego.
-
-
A wszyscy zyskaja wiedzę (o ile się nią podzielisz) czy auto jako wół roboczy jest OK czy nie :-)
-
Generalnie chcę kupić Tipo, jednak obecnie dealer Forda bardzo stara się odwieść mnie od tego planu. Tak więc Focus rysuje się na realnego kandydata. Może moje przemyślenia będą dla kogoś pomocne. Porównuję tutaj HB 1.4 T-jet Lounge vs. Focus 1.5 EcoBoost Titanium bądź doposażony SyncEdition. Tak więc ceny dzięki bardzo dużym rabatom w Fordzie są praktycznie identyczne,a różnice:
- Silnik 1.5 EcoBoost 150 KM jest nieco mocniejszy i posiada 240Nm momentu dostępne w bardzo szerokim zakresie już od 1600 obortów. Jest to jednak silnik dużo bardziej skomplikowany z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Instalacja LPG kosztuje astronomiczne kwoty (9000zł u dealera), jednak ja i tak jestem zainteresowany wersją wyłącznie benzynową. Tak więc plusem Tipo jest klasyczny, sprawdzony silnik, który będzie mniej kłopotliwy w obsłudze.
- Prowadzenie zdecydowanie na plus w Focusie, no ale tam z tyłu jest wielowachacz, co jest rozwiązaniem zdecydowanie bardziej skomplikowanym. Jednakże obiegowa opinia mówi o sporej wytrzymałości tego zawieszenia, a w rozwiązaniach Fiatowskich często spotykam się z wymianami łączników po 30 tysiącach kilometrów.
- Wykonanie wnętrza. Focus (szczególnie w wersji Titanium) sprawia wrażenie zastosowania nieco lepszych materiałów, jednak Tipo jest zdecydowanie lepiej złożone, cięzko było mi w salonie zmusić któreś elementy do skrzypienia. W Focusie łatwo znajdowałem takie miejsca, nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało po czasie.
- Wnętrze Tipo jest zdecydowanie bardziej przestronne, design wnętrza Focusa minimalnie na plus.
- Bagażnik znacznie lepszy, większy w Tipo, gniazdo 12V w bagażniku w Focusie da się mieć chyba tylko w kombi.
- Wyciszenie chyba na plus w Focusie, ale nie jestem tutaj jeszcze pewien.
- Android Auto dostępne bez problemu w obu samochodach.
- Przeglądy w Focusie droższe (pod warunkiem wybrania odpowiedniego ASO Fiata), moim subiektywm wrażeniem jest, że serwisowanie Fiata da się ogarnąć taniej.
- Przedłużona gwarancja w podobnych cenach.
- W Focusie da się dokupić prawdziwe ksenony w przeciwieństwie do wynalazku Fiata, cena podobna. W Focusie również jest opcja czujnika martwej strefy (oraz ruchu poprzecznego przy wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego), czego w Tipo brak.
- Fiat chętniej oferuje korzystny leasing, ale to moje bardzo subiektywne wrażenie, może być niepełnym wnioskiem.
Tyle moich przemyśleń, głównie na powyższe punkty zwracałem uwagę, może ktoś wskaże jeszcze coś innego, istotnego.