To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
EGONZGIERZ
Z racji wieloletniego doświadczenia odpowiem krótko konserwujcie póki zdrowy. Widziałem błotniki przód od tipo zdjęte od wewnętrznej strony po 2 latach pod nadkolem już pojawiała się rdza (prawdopodobnie nadkole ociera się o błotnik) Ogolnie od wewnętrznej strony są bardzo ekonomicznie lakierowane i tyczy się to większości części nadkola wieku aut w tym tipo. Wieczorem wstawię foto.
Takie praktyki to od lat stosują, nie tylko w Fiacie że malują pod kolor nadwozia "to co widać". Montowałem hak pół roku temu u siebie, zdejmowałem zderzak z tyłu po 3 latach użytkowania z nadkolami nie zauważyłem po myciu tylnej części podwozia początków korozji, później konserwowałem tą część czyli tylne podłużnice wraz z pasem tylnym i podłogą bagażnika.
-
Jak dodać najprościej załącznik ?
-
Kliknąć zaawansowany edytor i potem niżej zarządzaj załącznikami...
-
Ja przymierzam się do konserwacji firmy CROWN jest to małoinwazyjna konserwacja specjalnym płynnym olejo-woskeim stosowanym bezpośrednio na elementy podwozia i profile zamknięte. Bardzo wiele osób to chwali i konserwują tym drogie samochody od nowości. Z tym że koszt takiego zabiegu to 700 zł i należy powtórzyć co 6 miesięcy. Wówczas zyskuje się ochronę na kilka lat.
Można to stosować nawet w okresie zimowym odbywa się mycie podwozia i aplikacja preparatu nawet na mokre elementy gdyż on silnie wypiera wodę. Preparatu tego nie można kupić w żadnym sklepie tzn sa na allegro bańki CROWN 5l cena 500zł ale to nie jest to co stosują na miejscu w oddziałch gdzie konserwują bo tego nie sprzedadzą..
-
2 załącznik(i)
Fotki od znajomego blacharza auto ma niecałe 2 lata pewno nadkole tam się ociera i przeciera lakier .Widać jaka jakość blachy że ruda wchodzi zanim dziure by zrobiło pewno kilka lat musi minąć. Błotniki lewy i prawy i w tym samym miejscu proponuję to zabezpieczyć kto chce jeździć dłużej tipo.
Załącznik 39541Załącznik 39542
-
Konserwację nowego auta zleciłem w ASO. Cała podłoga plus elementy zamknięte. Zużyto 5 kg środków APP. Oglądałem podwozie, zrobili bardzo solidnie, sporo rozbierali. Koszt 1650 zł. A zrobić musiałem bo mieszkam w górach i pełno grud śniegu i wszędzie sól na drogach.
-
rzeczywiście, zderzaki są bardzo mocno spasowane, nie ma tam zadnego odstępu.
Ale to jakos tak dziwnie wygląda, jakby ta rdza byla juz na zewnątrz profilu a nie wewnątrz, na styku ze zderzakiem
Oglądałem uzywane blotniki na allegro. No , szczerze mówiąc to nie widać żeby byly w tych miejscach skorodowane.
ja zaraz po zakupie wzialem fluidol, dyszę wepchnąłem do wewnątrz pomiedzy blotnik i zderzak, naciągnalem zderzak nieco w dół i sikałem tak dlugo az sie zaczelo przelewać przez szczelinę. Moze to jakoś pomoże.
a jak nie to rozwazam latem zdjęcie zderzaków i podklejenie od wewn przezroczystej folii.
Ciekaw jestem czy ktoś jeszcze zauwazyl u siebie rdzę w tych miejscach ?
-
Zerknę przez lato jak będę konserwował swojego, jak nie zapomnę bo to w takim miejscu że ciężko będzie zauważyć bez demontażu błotnika. Ewentualnie można rant nadkola skrócić od strona koła o 2-3mm jak jest tak ciasno spasowany.
-
to raczej trzeba by bylo albo popuscic zderzak lekko w dół albo nieco ślizgi opuścic.
-
Może w tym aucie było kiepsko spasowane chodziło mi tylko oto by pokazać jak wyglądają od wewnątrz blachy jak jest oszczędzanie lakierowane. Jak konserwujcie to skupcie się na progach od wewnątrz i częściach błotników od wewnątrz. Malowanie podłogi na fabryczna warstwę nie ma sensu bo to jest akurat zabezpieczone fabrycznie. Najważniejsza konserwacja blach od wewnątrz, progów, drzwi, nadkoli oraz pilnować stan sanek przednich.
-
oczywiście;
tylko taka konserwacja ma sens
Mam kolegę który profesjonalnie sie tym zajmuje i robi to bardzo solidnie
Najpierw czyszczenie spodu, demontaż wszystkich osłon, wydechu, nadkoli, zderzaków itp
mechaniczne usuniecie ew korozji, ew konwerter rdzy jesli trzeba, epoksyd, masa konserwująca
no i oczywiscie woski we wszystkie profile , drzwi, maskę.
trochę się tego naoglądałem
Jesli ktos faktycznie chce tym jezdzic dlugie lata to warto
jesli masz na auto na kilka lat - szkoda pieniedzy.
kwestia podejścia i preferencji.
-
Zdejmowałem niedawno zderzak i u mnie nic takiego nie było.... może kwestia spasowania c
-
8 załącznik(i)
co do konserwacji.
Kumpel się zajmuje profesjonalnie ( ma firmę ) i właśnie odebraliśmy od niego zabezpieczone auto.
To Yaris żony. Ona się uparła że bedzie tym jezdzić do końca świata ..i jeden dzien dłużej bo tej kochana "kuleczka", jest zwinne, ładne (??) i ma webasto.
Dobra, jej auto, jej prawo.
Anyway.
najpierw mycie spodu, usuwane starych warstw, demontaż wszystkich osłon, wydechu, baku:
Załącznik 39601
piaskowanie
Załącznik 39602
Załącznik 39603
mycie i nalozenie konwertera korozji (nie zadne kwasowe) który zareaguje ze wszystkimi pozostalymi drobinami korozji które gdzies sie tam jeszcze mogą czaić:
Załącznik 39604
Załącznik 39605
potem ponowne mycie, suszenie i epoksyd
Załącznik 39606
i na koniec konserwacja - oczywiście solidne preparaty, nie żadne bitumy, autosmary czy inne wynalazki. Nie wiem czym teraz robi - chyba terosonem albo valvolinem.
Załącznik 39607
Załącznik 39608
Dodatkowo woski do wszystkich profili - progi, drzwi, maska, klapa, podwozie itp.
Jesli juz robić konserwację to w taki właśnie sposób.
operacja trwa tydzień - odstawia sie w poniedziałek rano , odbiór w piątek popołudniu lub sobota.
-
-
auto wielkości yarisa - ok 1500 - 1600zł
większe auto ok 1800 - 2000zł