ale ten płyn to wymienili że w całym układzie czy tylko w zbiorniczku?
Bo w 0,6 roboczogodziny (czyli 36 minut :-) to raczej tego nie widzę żeby w całym układzie zdążyli
A jak w samym zbiorniczku no to no comments.
To jest widok strony w wersji do druku
ale ten płyn to wymienili że w całym układzie czy tylko w zbiorniczku?
Bo w 0,6 roboczogodziny (czyli 36 minut :-) to raczej tego nie widzę żeby w całym układzie zdążyli
A jak w samym zbiorniczku no to no comments.
Tak koledze w aso hondy po 2 latach zmienili... znaczy nie tak, nawet w zbiorniczku nie wymienili a kasę wzięli...
No nie stresujcie mnie. Nie wiem bo w ASO nie można patrzyć na ręce mechanikowi. Trwało to prawie godzinę, a cena robocizny wynika ze specjalnej promocji. Myślę , że sobie częściowo odbili na cenie płynu choć to też niewiele.
Mi na pierwszym przeglądzie chciał dolać ze 2 setki paraflu do zbiorniczka wyrównawczego , ale szybko poszedłem po rozum do głowy :confused: że policzą mi za to jak bym kupił litr w hurtowni to podziękowałem i dolałem pod domem kupiony ;-) .Wystarczy że policzyli za jakieś psikanie specyfikami po zawiaskach i do zamka bagażnika(jak bym sam tego nie robił):lol: , ale na to nie miałem wpływu bo mają to zapisane w ramach przeglądu przynajmniej w tym ASO gdzie byłem . I dlatego ta cena wzięła się o połowę większa niż przy wcześniejszym Tipo ze 146 zł na 300 .
W ASO powinni mieć sprzęt do odciągania płynu w sensie podpinają do odpowietrznika przy każdym kole i wysprzęgliku i jechane wraz z uzupełnianiem płynu w zbiorniczku. I to jest sensowna wymiana. Ale to wymaga wjechania na podnośnik itp. nie wiem czy do zrobienia w 0,4 RBH (chodzi o czas nie cenę robocizny). A jak wyciągnięcie strzykawka płynu ze zbiorniczka i wlanie nowego to wymienili go może ze 30%.
Choć na fakturze niby 1 litr płynu wlali (pomijam że do kompletnie pustego układu wchodzi 0,74 kg czyli przy gęstości glikolu ok 0,75 l).
Pewnie opakowania płynu są litrowe. Wleją 0.75 i po trzech wymianach mają za darmo jedną wymianę :)
0,5 l i wlali 2. No to juz kij nie apteka :-). płyn w przyzwoitej cenie robota tez ale tylko pytanie czy zrobiona jak należy i czy go faktycznie tyle wlali. Bo jakbym miał za 2 dychy się bawić z odpowietrzaniem itp to deal całkiem niezły. Jak tylko wlac cos do zbiorniczka to niekoniecznie
O . . o ktoś tu pomylił płyny :), Ale fakt nic odpowietrzać przy hamulcach nie trzeba.
PS
Nie wiem czy to sugestia, ale odnoszę wrażenie, że hamulec jest po wymianie płynu ostrzejszy.
Może przed wymianą był lekko zapowietrzony? Jeśli tak to znaczy, że wymienili cały płyn.
Mowa tu jest o płynie hamulcowym
Witam. Od poniedziałku jestem mam nadzieję szczęśliwym posiadaczem Fiata Tipo mirror. Dziś otrzymałem informację od ASO dot przeglądu 2 drugim roku(gwarancję mam do sierpnia tego roku), i tak cena 1250 w tym świece, olej, filtry oraz płyn hamulcowy i robocizna. Czy czasem nie upadli na głowę, jak sądzicie.
Upadli... i to mocno...
Cena mocno za wysoka...
Wczoraj wróciłem z II przeglądu. Robiłem go w Fiat Partner w Katowicach.
Filtry, olej i płyn hamulcowy miałem swoje. Samego płynu hamulcowego nie wymieniali, bo stwierdzili, że obecny jest ok.
Koszt przeglądu: 258,30 zł
Po Waszych wpisach byłem przygotowany na znacznie większy wydatek.
Widać że co ASO to inne ceny , nie wspominając już że inne miasto ;-)
Na jakiej podstawie stwierdzili, że płyn hamulcowy jest OK?
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że upuścili do sprawdzenia z tłoczków [emoji848]
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Stwierdzili, że nie trzeba go wymieniać.
Może dlatego, że Tipo - przez niecałe 2 lata - ma przejechane 21000 km.
Przebieg ma niewiele do rzeczy glikol chłonie wilgoć z powietrza i o to biega. Ale jak ktoś nie jeździ jak Statham w transporterze, a o to chyba ciężko tym kredensikiem to może się nie zagotuje
Dziwi mnie tylko jedna rzecz ze w niektórych autach pomimo DOT4 wymiana jest zalecana co 4 (cztery lata) lub żebym nie skłamał co 60kkm. Także Fiat z tymi dwoma latami to tak chyba nad wyrost.
I też nie zagotuje się przy jeżdzie koło komina robiąc 5-7 tyś km rocznie, i nie sądzę żeby wymieniać jak sobie producent Fiat w tureckiej montowni Bursa wymarzył co dwa lata haha