Tez tak uważam :D
To jest widok strony w wersji do druku
eeeeeeeeee tam marudzicie. fajnie jest sie pogrzebać przy samochodziku.
ja wczoraj zamówiłem zestaw do wciskania tłoków hamulcowych
Może gdybym miał dom z ogrzewanym garażem, kanałem i masą narzędzi a obok domu hurtownie motoryzacyjną z zniżkami jak dla hurtowników to może i bym wszystko robił sam.. Aha i jeszcze nie mógłbym pracować bo kiedy bym to robił.. Tak tu oddaje samochód do mechanika, on się babrze w te gięcie rurek, zarabianie tego itp, ściąganie wszystkich kół odpowietrzanie, wlewa nowy płyn a zapłacę.. Jakieś 30zł mniej niż gdybym kupił części z ASO i płyn w sklepie..
w bravolocie wymieniałem to także, okazało się że przed długą podróżą na południe Polski zaczęło mi cieknąć i dobrze, że zauważyłem.
Wymiana ekstra u mechanika kosztowała mnie jakieś 90 zł ale to z 3-4 lata temu.
lukq a wymieniałeś całe przewody aż do pompy czy tylko te fragmenty z tyłu?
nie ja tylko wtedy te z tyłu, z tego co przeglądałem baviszona w kanale to wygląda dobrze jeszcze do teraz. Oczywiście stosowałem miedz
Tak tak teraz się tylko miedziane robi.. Ja w następnym miesiącu postaram się sprawę załatwić..
Maryśka wymyta i odkurzona.
Myłem dziś niestety na myjce BP i tam też odkurzałem. Mery oczywiście wytarłem do sucha,a ludzie dziwnie się na mnie patrzyli jak pieściłem jej lakier szmatką z mikrofibry i skórzaną.
---------- Post dodany o 18:58 ---------- Poprzedni post dodany był o 18:55 ----------
Po lesie też jeżdżę bo mam MTB, choć fakt ostatnio mało :>Cytat:
Ja też jeżdżę na rowerze tylko bardziej wyczynowo:wink: Stunt czyli na tylnym, przednim kole... No i skaczę troche po lesie sobie
gdyby komus wpadlo do glowy zakupic silniczek krokowy f-my Getz na allegro, to serdecznie... odradzam :) wytrzymal cale 7 dni. to i tak lepiej niz u kumpla, o ktorego zaczal fiksowac po 3 dniach. szmelc jakich malo.
Aż tak? :D Ja właśnie byłem przy aucie podpiąć kompa żeby upewnić się czy te moje czasem falujące obroty to kwestia potencjometru ale cholera <upss> ten trzyma parametry dobre.. Nie mam pojęcia co z tym silnikiem mam wrażenie że jakby nierówno trochę pracował itp.. A ja tu myślę o gazie... tiaaa
az tak :) pocieszajace jest to, ze stary krokowiec z 15 letnim stazem jeszcze dziala... ;) no ale i tak prawdopodobnie bede musial go wymienic. oryginal 210 zl :( gaz faktycznie wymaga sprawnego silnika. byle pierdola moze powodowac problemy. takze najpierw wyprowadzamy na ludzi benzyne, pozniej bierzemy sie za LPG - prawda stara jak swiat.
Zastanawia mnie też trochę kwestia wspomagania bo ostatnio już 2gi raz na postoju słyszę syczenie z kierunku kierownicy - wystarczy że lekko przekręcę kierownicę w prawo ustaje. Na luzie gdy kręcę kierownicą w położenia skrajne też czuć, że silnik ma ciężej.. Mam się tym martwić? Płynu jest tyle ile być powinno - kolor ma czerwonawy raczej - czarny to nie jest.. Już zaczynam mieć czarne myśli, że może to ma związek z tym falowaniem obrotów (zacierająca się pompa np.).. Ale aż nie wydaje mi się, wszystko prócz tych 2 objawów chodzi dobrze..
byrrt, też tak miałem, syknięcia po kręceniu kierownicy i czułem wyraźnie ze jest obciążenie większe na silniku, bo obroty spadały. Pomogło dolanie troszke wiecej płynu niż powinno być. Od tamtego czasu nie syczy.. Też myslalem ze pompa sie zaciera itp ale kurde twarde to ustrojstwo;) moze dolej troche wiecej plynu. ew pokrec kiera sprawdz czy nie leci gdzies plyn z maglownicy czy co. jak nie to dolej albo wymien. zlej wszystko i wlej nowy. oby pomoglo. To, że jak przekręcisz na maksa kierownice i przez chwilke jest opadnięcie obrotów to normalne bo wtedy pompa ma przez chwile największe obciążenie przy max skręcie. ale jak przy wyprostowanych kołach syczy to może spuść cały płyn i wlej nowy.. albo chociaż dolej.
Ja bym wymienił na początek płyn.