spoko w dziale moje autko na pewno będzie :D a sowją droga to za te continentale nawet mało zapłaciłem miałem farta
To jest widok strony w wersji do druku
spoko w dziale moje autko na pewno będzie :D a sowją droga to za te continentale nawet mało zapłaciłem miałem farta
Wczoraj wymieniona została poduszka skrzyni, tuleje stabilizatora.
Wymieniłem także świece w starym swoim samochodzie, teraz użytkowanym przez Tatę, Barvolocie 1.4 na NGK, można powiedzieć tak: "od razu czuć różnicę" co mnie tylko zastanowiło to przerwa jaka występowała na wcześniejszych beru była 1,0 a na NGK 0,6-0,7.
seth gdzie piaskowałeś i ile Cię to uczyniło?
sąsiad piaskuje i za samo piaskowanie 100 zl za komplet. teraz będę niósł do niego rower bo za mlodu go pędzlem malowałem więc chce go zrewitalizować to piaskowanie i malowanie powiedział że 60 zł. więc cena taka myślę normalna. a robi naprawdę super
Auto oddałem do speca od układów wydechowych. Pospawa tłumik. Pojeżdżę na nim ile się jeszcze da, teraz muszę wydać kasę w wahacze dolne z przodu, bo dostały lekkiego luzu i i lepiej w porę wymienić. I z 600zł poleci.
No i wymęczyłem felgi i teraz schną sobie w garażu przy świeżo zamontowanym piecyku :palacz:
Załącznik 1567
Załącznik 1568 wypasior no nie :palacz:
widzę że ni tylko ja się bawiłem w malarza felg :D
Ładna koza ;D Nówka sztuka? ;D
Też wymalowałem na taki kolor felusie :D Podobno czarny kolor jest trwalszy i nie odłazi tak jak inne jasne kolory z podkładem.
Co do kozy, to fajna:D mi by się jednak nie przydała bo kotłownie mam zaraz za garażem, a dokładniej by wejść do kotłowni musze przejść przez garaż więc w garażu ciepło zawsze jest :D
Miszko kupiłem ją na złomie po 2zł za kilo i musiałem ją troszkę podreperować,ale teraz mi się ładnie odwdzięcza :palacz:
Memciu ja muszę mieć piecyk bo garaż jest w zabudowie szeregowej na osiedlu garaży i nie ma mnie tam co grzać więc musiałem coś wymodzić i tak to wyszło.
Dzisiaj zamontowałem półkę na ścianie przywleczoną z piwnicy i przykręciłem uchwyty do ściany pod sufitem żebym miał gdzie trzymać komplet kół "zamiennych" :palacz:
A co do kół to muszę jeszcze zakupić jakieś kołpaki na alledrogo bo nie lubię za bardzo czarnych kół w samochodzie [-(
Ciekawe, ze wszyscy jakoś tak samo myślą, bo ja swoje stalówki na zimę tez pomalowałem tydzień temu :P
Ja też mam już przygotowane do malowania stalówki, i zastanawiam się na jaki kolor je malnąć, auto mam białe, czarny, srebro, czy biały.
Jak będzie wyglądało białe auto z białymi felgami bez kołpaków.
czym malujecie? jakas konkretna farba? spray? :)
Po piaskowaniu, jakiś podkład, ja kupuję "Podkład tlenkowy czerwony". Nie boi się temperatury więc można dać do malowania piecowego, ewentualnie maluję proszkowo. Spray raczej nie zda tu egzaminu bo zbyt cienką warstwą się kładzie ale jeżeli nie ma się dostępu do kompresora to można kupić i podkłady i specjalne farby do felg w sprayu.
No właśnie proszkowo byłoby chyba najlepiej..
Sam maluję proszkowo i powiem Wam tak że aluski najlepiej malować proszkowo, natomiast stalówki najlepiej wymalować piecówką albo jakąś emalią hemoutwardzalną. Stalówki niezbyt dobrze domalowują się w miejscu gdzie obręcz łączy się ze środkową częścią felgi. Dlatego przed malowaniem zawsze najpierw daję podkład tlenkowy. Jest to jedyny podkład który nie spali się w 200 stopniach. Tyle że takie malowanie na dwie warstwy podraża koszty.
Aluski malowane dla kolegi
Załącznik 1569
A ja pomalowałem "zwykłym" sprayem za 11zł :D
ja swoje malowałem farba do felg karbamidową srebrną i nawet nieźle pokryła felgi naturalnie wcześniej podkład a na początku piaskowanie
qolejowy, pięknie odmłodziłeś te aluski. jaki jest koszt takiej rewitalizacji? moje jeszcze wyglądają całkiem rześko, ale... ;) co do felg stalowych, właśnie sobie przypomniałem, że mam znajomych lakierników. pogadam w tygodniu ile by skasowali za piaskowanie i malowanie.
Około 150 złotych za komplet, za dwie warstwy proszku, (podkład cynkowy + dobry cienkowarstwowy proszek)