To jest widok strony w wersji do druku
„Żywotność turbosprężarki można wydłużyć poprzez wymienianie wraz z olejem śruby mocującej przewód doprowadzający olej do turbiny. W jej wnętrzu znajduje się niewielki filtr, który tracąc drożność pogarsza smarowanie wirnika. Ponadto wyginająca się i strzępiąca metalowa siatka tworzy realne zagrożenie ... "Cytat:
Napisał rajtkezjusz
Szczerze powiedziawszy mi ten filtr wygląda bardziej jak by był z nylonu a nie z metalu, np. devilbiss stosuje podobne filtry w pistoletach lakierniczych.
Pewnie kiedyś ,gdy pisano ten artykuł to był metalowy..choć znając pojęcie pismaków ,to wedle nich tjety mają wtrysk pośredni ,a MA już bezpośredni i to często powielają . My -użytkownicy wiemy jak jest :) . Inna sprawa ,to tjety zawsze były 16V czy kiedyś były wersje 8V?
mechanikiem w sprawie śruby i powiedział mi że ta śruba która ma sitko powinna znajdować się tuż przy silniku a nie przy samej turbinie. W przewodzie olejowym idącym do turbiny są dwie śruby tego typu jedna z sitkiem a druga bez sitka. Ta bez sitka powinna być przy turbinie ponieważ olej przy turbinie ma dużo wyższą temperaturę i to ona powoduje że to "nylonowe" sitko szybciej się zużywa. Filtry tego typu nie występują tylko i T-jet ale w wielu innych silnikach także diesla i zawsze śruba z sitkiem jest przy silniku nie przy turbinie.
Tutaj zagwozdka . Gdy zleciłem mechanikowi wymianę tego filtra, to też pierwotnie poszukał go na początku przewodu zamiast na turbinie. Najwidoczniej konstruktorzy Fiata (turbiny ) życzą sobie filtr przy turbinie i tak ma być . Wymieniając go co 45 tyś km nie ma problemu z zapchaniem .
Proponuję sprawdzić przebieg węża doprowadzającego olej do turbiny, a następnie zastanowienie się, dlaczego filtr jest na turbinie, a nie na początku przewodu.Cytat:
Napisał andrew85
A w takim razie jaka jest zasadność filtra przy samej turbinie poza tym że jeśli sitko się oderwie poleci od razu do wirnika turbo ?
Nie oderwie się jeśli wymienisz przy ok 45 tyś ,a nawet 60 tys km . Tak ,mechanik też szukał na dole ,ale wedle EPR i w realu jest na turbinie .
No ja zmieniłem przy 58000 i już sitko zaczynało się odklejać... u mnie to był ostatni gwizdek na zmiane... uważam na swoim przykładzie ze 45000 to max i trzeba zmieniać, przynajmniej ja nie będę dluzej zwlekał... zwłaszcza, ze samodzielnie to chwilowa robota...
A sprzedaje te śruby ktoś w Warszawie ?
ASO na bank sprzedaje.
Aso na Połczyńskiej sprzedaje na sztuki i podkładki też. Niektóre sklepy nie sprzedają ich ja sztuki tylko opakowania zbiorcze.Cytat:
Napisał andrew85
Dobra ja juz po trzecim przeglądzie,kupiłem śrubę w ASO w Legnicy , bo w Gam Wrocław nie mieli, zresztą twierdzili ,że już od roku Fiat nie wstawia tych śrub z sitkiem ,że wycofali się z z sitka i wstawiają bez sitka, co jest trochę kontrowersyjne. Przebieg 30k km na sitku nie ma żadnych uszkodzen czy rozwarstwiania.
Załącznik 39335Załącznik 39336
Pietros333 - u mnie jak i u innych użytkowników przy 45tyś było już lekko zdeformowane sitko ...wiec 45 tyś to chyba ostatni dzwonek na wymianę aby nie doszło do jego rozerwania, wiec dobrze zrobiłeś wymieniając przy 30 tyś bo lepiej zapobiegać niż leczyć ;-)
U mnie po 55kkm sitko było lekko naderwane i zdeformowane.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
58000 to samo... 45k to ostatni dzwonek...Cytat:
Napisał steyr