To jest widok strony w wersji do druku
-
U mnie jest tak, że na zegarze dochodzi do 1/3, gaz w podłodze i nic się nie dzieje, po kilku sekundach również nic. Dopiero powyżej 3-3,5k obrotów zaczyna przyśpieszać ale strzału ani szału nie ma, ani lagów. Choć od nowości w trybie sport zawsze był lag przed strzałem! Teraz tylko przyśpiesza ale bardzo powoli i nie jest to, to samo przyśpieszanie co przed usterką więc wątpię aby mogło się to wyrównać z oczekiwanym doładowaniem.
-
Cytat:
Napisał
Lukadelic
U mnie jest tak, że na zegarze dochodzi do 1/3, gaz w podłodze i nic się nie dzieje, po kilku sekundach również nic. Dopiero powyżej 3-3,5k obrotów zaczyna przyśpieszać ale strzału ani szału nie ma, ani lagów. Choć od nowości w trybie sport zawsze był lag przed strzałem!
W moim jak na razie 2 razy musiałem wyłączyć silnik, bo nie było przyspieszenia. Najdłuższy lag trwał jak dobrze pamiętam 5s, turbo najczęściej w takich przypadkach buja się dopiero od 3tyś.obr., niżej jest problem. Ogólnie jeszcze u mnie tragedii nie ma i jakoś jeszcze da radę tym jeździć - raz jest w 100% dobrze, jednak często są lagi, których wcześniej nie było. Wcześniej turbo wstawało na 100% od około 1700obr.
Przy sprawnej turbinie delikatny lag może występować podczas zmiany biegów, gdy turbina hamuje, zawór waste otwarty, no i trzeba w tym momencie dostosować układ do sytuacji ponownego buta, czyli zamknięcie zaworu waste, dzięki czemu wzrastają obroty turbiny, a co za tym idzie ciśnienie doładowania.
U Ciebie wywala dodatkowo Check Engine, więc sytuacja jest gorsza niż u mnie - jak na razie jeszcze Check'a mój nie wywalił.
-
Nie chcę krakać ale zapewne i Ciebie to dopadnie. U mnie wcześniej też tak było, że po wyłączeniu silnika, wszystko wracało do normy, do czasu.... Choć jak Ci wymienią to na jakiś czas będziesz miał spokój....
Widzę, że moje ASO niekoniecznie chce grać do tej samej bramki co ja :/
-
Cytat:
Napisał
Lukadelic
Nie chcę krakać ale zapewne i Ciebie to dopadnie. U mnie wcześniej też tak było, że po wyłączeniu silnika, wszystko wracało do normy, do czasu.... Choć jak Ci wymienią to na jakiś czas będziesz miał spokój....
Widzę, że moje ASO niekoniecznie chce grać do tej samej bramki co ja :/
Mam przecież ten sam błąd, P0236 :) Jak wymienią turbinę, to będzie spokój ;-)
-
Ale wymienią na taką która ma tą samą konstrukcję i pewnie znów to będzie kwestia czasu kiedy problem wróci...
-
Cytat:
Napisał
Lukadelic
Ale wymienią na taką która ma tą samą konstrukcję i pewnie znów to będzie kwestia czasu kiedy problem wróci...
Według dokumentacji, cytując, "zastosowano nowe podzespoły turbosprężarki", montowane od 28.11.2017. W EPER też są inne numery.
-
Turbo wymienili z przewodem olejowym w zestawie? (jeszcze filtr ,odpływ,podkładki ,olej ) Olej ,bo robiłem turbinę w dieslu i warunkiem gwarancji była adnotacja o nowym oleju odp klasy
-
Wymienią 11.07. Według instrukcji serwisowej przewodu olejowego nie wymienia się, ale wszystkie odkręcane podkładki uszczelki, nakrętki tak. Filtr na turbinę również nie jest ujęty. O oleju nic nie ma.
-
To ciekawe, bo gdy zamawiałem filtr itd to poinformowano mnie , że wedle Fiata wymienia się przewód zawsze z wymianą turbiny gdy montowana jest nowa itd . Czyli Fiat sam sobie przeczy ,traci klient :(.
-
Cytat:
Napisał
rajtkezjusz
To ciekawe, bo gdy zamawiałem filtr itd to poinformowano mnie , że wedle Fiata wymienia się przewód zawsze z wymianą turbiny gdy montowana jest nowa itd . Czyli Fiat sam sobie przeczy ,traci klient :(.
Ściemę ASO rzuciło. Po co wymieniać sprawny przewód? Uszczelki owszem.
Przy wymianie turbiny trzeba ustawić flagę wymiany.
Rozpiskę co trzeba wymienić umieściłem w tym wątku.
-
ASO upiera się że jest to jednak wina czujnika a nie turbiny i nie chce zrobić wykresów. Podobno ryzyko jest po ich stronie jeśli wymiana czujnika nie przyniesie oczekiwanych efektów.
-
Słabo to widzę. Niech wypowiedzą się na jakiej podstawie twierdzą, że to czujnik. Tylko niech przedstawią twarde dowody.
-
Tak się tłumaczy:
Jeżeli chodzi o czujnik to diagnostykę prowadzimy zgodnie z technologią Fiata, ryzyko zamówienia nieodpowiedniej części jest po naszej stronie.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Info z przed chwili:
Otrzymałem info z serwisu, że korzystając z możliwości porównania pracy silnika w innym takim samym aucie zweryfikowaliśmy naszą diagnozę:
1. Czujnik w kolektorze pracuje poprawnie
2. Przyczyną spadków mocy jest turbosprężarka, koszt z wymianą około 5800 zł, na zamówienie , czas oczekiwania około 3 -5 dni
-
Cytat:
Napisał
Lukadelic
Tak się tłumaczy:
Jeżeli chodzi o czujnik to diagnostykę prowadzimy zgodnie z technologią Fiata, ryzyko zamówienia nieodpowiedniej części jest po naszej stronie.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Info z przed chwili:
Otrzymałem info z serwisu, że korzystając z możliwości porównania pracy silnika w innym takim samym aucie zweryfikowaliśmy naszą diagnozę:
1. Czujnik w kolektorze pracuje poprawnie
2. Przyczyną spadków mocy jest turbosprężarka, koszt z wymianą około 5800 zł, na zamówienie , czas oczekiwania około 3 -5 dni
Wiem dlaczego zmienili diagnozę ;) W instrukcji serwisowej jest błąd dotyczący diagnostyki czujnika w kolektorze. Podają wartość podciśnienia 300mBar, jest to dla wolnossaka - mam tak w 1.4 8V, dla turbo na luzie wynosi około 900mBar nadciśnienia wliczając atmosferyczne. Piszą, że jeżeli jest inna, to czujnik do wymiany, gdy układ szczelny - zobaczyli 900 i bach, uszkodzony. Jednak, za przeproszeniem, bardziej rozgarnięta małpa sprawdza, czy wartość oczekiwana ciśnienia w kolektorze jest równa aktualnej. Po tym u siebie dochodziłem szukając problemu.
Co do turbo pisz do FCA.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Zapomniałem dodać.
Oficjalnie witamy w klubie :roll:
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
@500X i @rajtkezjusz - czekamy na Was :tongue
Może jakieś lepy forumowe z tej okazji wymyślić i wydawać?
-
Dziękuje, miło mi, chyba
Skoro masz już przetartą drogę w FCA, możesz mi podpowiedzieć lub podzielić się pisem co i jak mam opisać bo nie bardzo wiem jak to ugryźć.
Ale już teraz bardzo dziękuje za pomoc i rady bo bez was pewnie bym płacił właśnie za wymianę czujnika by zaraz tam wracam na ponowny serwis!