To jest widok strony w wersji do druku
-
Do vonski - Przegląd " 2 letni " bez względu na przebieg powinien obejmować jeszcze świece.
W moim przypadku mimo przebiegu 13 tkm tak właśnie serwis zrobił (przynajmniej mam taką pozycję na FV )
Do krowka1978 - też mam taki zamiar, gwarancja kończy mi się w maju przyszłego roku.
Jest tylko dylemat jeśli później padnie MA lub turbo. Podobno jeśli się serwisuje "we Fiacie" to można liczyć na dofinansowanie.
Dodatkowo w moim przypadku mam problem, bo nie znam dobrego niezależnego serwisu.
-
No ja nie mogę, bo auto w leasingu. Poza tym ciągle zastanawiam się nad dokupieniem przedłużenia gwarancji...
Cytat:
Napisał
500X Do vonski - Przegląd " 2 letni " bez względu na przebieg powinien obejmować jeszcze świece.
W moim przypadku mimo przebiegu 13 tkm tak właśnie serwis zrobił (przynajmniej mam taką pozycję na FV )
Świece są po 30tys. Umówiłem się z serwisem że podjadę jak stuknie to 30 tys, a przy użytkowaniu auta przez moją żoną minie pewnie do tego jeszcze z pół roku.
-
w Belgii pierwszy przegląd przy 15000 km + auto zastępcze (25 euro) koszt 260 euro, drugi przy 30000 km również z autem zastępczym koszt 510 euro.
-
No to cena tego drugiego wyższa niż w Polsce,ale...zapewne gdy przeliczymy na siłę nabywczą naszej waluty ,to wyjdzie tak samo ,albo i taniej u Ciebie.
-
Serwis po 15 tys km 970 zł - ADF Wrocław
-
Tak sobie liczę, 970 zł x 6 serwisów przez okres gwarancji, to wychodzi prawie 6.000 zł, nie taniej naprawić, jak się coś zepsuje i nie korzystać z gwarancji?
-
Cytat:
Napisał
travi Tak sobie liczę, 970 zł x 6 serwisów przez okres gwarancji, to wychodzi prawie 6.000 zł, nie taniej naprawić, jak się coś zepsuje i nie korzystać z gwarancji?
Ja do tego doszedłem w 2009r. gdy kupiłem nissana micrę i na serwis do ASO nigdy nie jeżdżę. Serwisuje w warsztacie niezależnym. Razem z żoną mieliśmy od tego czasu 3 nowe samochody (ostatni 500x) i żadnej awarii.
-
Cytat:
Napisał
travi Tak sobie liczę, 970 zł x 6 serwisów przez okres gwarancji, to wychodzi prawie 6.000 zł, nie taniej naprawić, jak się coś zepsuje i nie korzystać z gwarancji?
Niby dobrze policzone,ale zawiera duży błąd . 970 to koszt całości ,czyli części i robocizny. Aby prawidłowo policzyć ,to zakładamy ,że kupujesz oryginalne części (nawet tutaj przez forum -taniej) i tą sumę odejmujesz od 970 zł ,a od tego jeszcze różnicę w koszcie robocizny między ASO ,a warsztatem niezależnym(oczywiście jeśli robisz sam,to koszty są tylko części) . Czyli dopiero po podliczeniach wyjdzie tobie ile oszczędzasz . Ta suma 6000 zł jest policzona jakbyś wcale nie wymieniał oleju itd itd ,a przecież to robisz ?
-
Nie każdy przegląd kosztuje 970zł. Ja za pierwszy zapłaciłem mniej za drugi podobnie, ale nie wymieniem świec (czekam do 30kkm przebiegu). A jak Ci wyszło 6 serwisów? Tyle jeździsz? Bo mi na gwarancji wypadły tylko 2.
-
Może policzył średnią przeglądów ,ponieważ 1 serwis nie kosztował aż tyle ile napisał kolega .Cena ..trochę mocno za wysoka za wymianę tylko oleju ,filtra ,f powietrza często nie wymieniają i kabiny też przy takim przebiegu. Filtr powietrza sam wymieniłem w moim przypadku ,ponieważ wg mnie ten co ASO nie wymieniło był pełen .
-
Nie korzystałem z gwarancji, nakręciłem do dziś 110.000 km przebiegu, poza remontem silnika w tym czasie wymieniłem: olej dwa razy z filtrem (jakbym wymienił 11 razy, silnik też by padł, bo wypalił się zawór), świece dwa razy z uwagi na gaz i żarówkę mijania. Koszt eksploatacji przez 110.000 możecie sobie policzyć. Olej 90 zł za 4 litry. A ile kosztują "serwisy gwarancyjne"? I po co się je w takim razie robi?
-
Rozumiem ,że sprzedając auto (kiedyś tam ) ,to uczciwie poinformujesz klienta,że wymieniłeś olej 2 razy na przestrzeni 110 tyś km ? Ciekawe czy klient się zdecyduje na taki zakup? Miałem sporo aut z lpg i zrobiłem sporo km na gazie,ale nigdy nie było jakiegoś wypalenia zaworów czy problemu z głowicami .Może dlatego ,że lpg serwisowałem co do kropki zgodnie z wymaganiami gwaranta. Fakt,że stosowałem instalacje dedykowane do konkretnego modelu -najczęściej Lovato (nie reklamuję ,informuję) ,instalacje były dobierane do mojego auta (jesli zakładałem tzw składaka -lepsza listwa,inny reduktor niż klasycznie itd-wtedy kolega zakładający instalację mówił wprost co warto ,co nie ,ale za to "warto" trzeba było zapłacić więcej i koledzy się dziwili -po co mi instalacja za np 3500 zł ,gdy oni "sekwencję" założyli za 2400 zł-ja doświadczałem różnic ,bo zjawiałem się z lpg tylko na przegląd ,a oni z problemami ). Świece wg starej szkoły zmieniałem w lpg co 30 tyś km,stosowałem o zmniejszonej szczelinie np z 1.1 na 0.9 mm (wiem,można tego nie robić ,ale ja robiłem) ,bardzo dbałem o stan zapłonowy auta -kable co 60 tyś wymieniałem itd itd ...dlatego teraz nie mam lpg ,ponieważ gdy dbasz na 100 % i zakupisz dobrej klasy instalację ,to trzeba dobrze policzyć czy ona się zwróci w miare szybko ,zanim sprzedasz auto ,a jeszcze fajnie byłoby zarobić na oszczędności przy używaniu lpg
-
Gdy klient będzie miał świadomość, jakie silniki pracują w Tipo, to jako używki i tak go nie kupi, bez względu na liczbę wymian oleju. Zrobiłem z 400.000 km różnymi samochodami na gazie i nie zdarzało mi się jeździć na naprawy instalacji, ani razu. Świece wymieniałem, jak silnik zaczynał przerywać, a kable, jak w ciemności świeciły pod maską. Instalacja zwraca się przeważnie po 10.000-20.000 km przebiegu, dla jednych to jest rok jeżdżenia, dla innych miesiąc.
-
No cóż,mamy bardzo przeciwstawne podejście do utrzymywania auta . Dzisiejsze auta są tak obstawione czujnikami ,elektroniką ,że montaż lpg musi być głęboko przemyślany. Niestety wystarczy brak dbałości ,złe dobranie jakiegoś parametru instalacji (w fazie montażu ,w fazie doboru instalacji ) i z kilometra na kilometr czyni się w silniku zło. Podobnie jest u innych marek -wcale nie musi być to Fiat-zobacz tzw listę Prince'a ,tak wprost podano np silniki Hyundaia ,że problemy zacząć się mogą przy ok 50 tyś km jazdy na lpg ,a przecież Prince nie zakłada montażu instalacji niskiej jakości. Niestety,era aut możliwych do montażu lpg-ot tak z ulicy - upadła . Może wtrysk ciekły lpg by był remedium ,ale to kosztuje -kiedy się zwróci? .
-
Ale winą nie są instalacje czy czujniki i elektronika w samochodach, tylko niskiej jakości silniki, jak we Fiacie.
Utrzymywanie taniego samochodu, jakim jest każdy Fiat, ma w sobie jeden chyba cel: ma jeździć i ma być tanio.