To jest efekt braku sprzęgnięcia radaru i kamery. W mojej Viagrze nie byłoby reakcji systemu - auto "widzi" drogę. Dlatego w instrukcji Tipo jest znacznie więcej obostrzeń.
To jest widok strony w wersji do druku
To jest efekt braku sprzęgnięcia radaru i kamery. W mojej Viagrze nie byłoby reakcji systemu - auto "widzi" drogę. Dlatego w instrukcji Tipo jest znacznie więcej obostrzeń.
ale powiem Wam że szok. Już dwa razy włączył mi się sygnał ostrzegawczy ale tylko dźwiękowy ale reakcji auta nie było. Wczoraj sygnał i pół sekundy później reakcja auta. Zdębiałem
Lubię nowości ale jednak ,,robot,, nie będzie mną kierował bo jak ON sie pomyli a JA zawinię to nigdy tego sobie nie wybaczę ;)
Z jednej strony Cię rozumiem Jaxon ale po coś takie gadżety wymyślają. Nie wierzę aby to było dla samego bycia i podniesienia prestiżu auta. W jakiś tam skrajnych okolicznościach może to poniekąd uratować zycie. Z drugiej strony zastanawiam się jak owy system hamuje. Bo jeśli wykryje zagrożenie i zacznie mocno hamować jednostajnie to wiadomo że nic dobrego z tego nie wyjdzie. A może to cudeńko hamuje pulsacyjnie i wtedy jest szansa na uniknięcie dzwona.
Nie wie ten który nie doświadczył...
Hamuje na maksa bardzo gwałtownie - skąd wiem? Testowałem.
Po co ma hamować pulsacyjne? System działa w ostateczności, o ile zadziała... Od hamowania pulsacyjnego jest ABS.
Swoją drogą autem z ABS hamujesz jak maluchem?
Nie jak maluchem. Jak byłem we Francji na torze testowym renault to instruktorzy kazali hamować pulsacyjnie. Znaczy się hamujesz na maksa potem zwalniasz hamulec i skrecasz kierownicę aby uniknąć przeszkody. Przy ABS nie zawsze to wychodzi szczególnie jak jest mokro i ślisko
To nie jest hamowanie pulsacyjne :wink:
Co do uniknięcia przeszkody - większość osób tego nie robi. Wciska hamulec i "czeka" co będzie dalej. Ja na to mówię "efekt zamurowania".
Ogólnie jest to jeden z podstawowych manewrów obronnych, jednak niektórzy ludzie muszą się go wyuczyć, inni posiadają "w pakiecie". Warto pojeździć sobie na płycie poślizgowej z instruktorem i obadać temat.
moze i nie nazywa się to pulsacyjne ale tak nam to przedstawiono - ale sie nie kłóce :)
Co dwa lata muszę zrobić szkołę jazdy, ostatni raz byłem w szkole Kuchara. Zasada jest jedna: jeśli hamowanie to wciskasz hamulec na maxa a nie pulsacyjnie a nastepnie dopiero kręcisz kierownicą jeśli jest potrzeba ominiecia przeszkody.
Jak dla mnie to fiat spartolił ten system. Wystarczy spojrzeć jak w teście NCAP tipo wjeżdża w tyłek "samochodu":
https://youtu.be/UNWOMhsTd9s
I tak jest również w 500L (może w innych też, nie wiem):
https://www.youtube.com/watch?v=wyHKzZxFCAQ
Mercedes, Volvo i inne też wjeżdżają. W instrukcji nie jest powiedziane, że nie wiedzie :tongue Za to powiedziane jest, że minimalizuje skutki, czyli sie zgadza :tongue
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Dopiero teraz obejrzałem film, w 500X system zachowuje się zupełnie inaczej. Zapewne jest to zasługa sprzężenia z kamerą. Miałem syutuację, gdy jakiś głąb nagle się zatrzymał, 30m przed Viagrą w poprzek pasa, auto od razu uruchomiło hamulce przy 40km/h. Inne sytuacje też były, nawet "wymuszane" przeze mnie, mogę powiedzieć, że w 500X to działa.
500L i Tipo maja dwa różne systemy. 500L działa do 40km/h a Tipo system działa powyżej 40km/h
Działanie FBC:
1. 500X - działa w przedziale [7,200]km/h
2. Tipo - działa w przedziale [7;200]km/h - tak zapisano w instrukcji i zapewne tak jest, tylko w teście coś nie poszło, bo radar nie "widział".
3. W 500L ma inną nazwę "City Brake Control" i działa w przedziale [5;30]km/h.
no widzisz krówka - wszystko się wyjaśniło. Tak czy siak ja już to OFF i mam święty spokój. Często jeżdżę tą ulicą i często są sytuacje jak opisałem powyżej. Więc miałem lęki czy znów auto nie zacznie hamować za mnie więc wolałem to wyłączyć
Wyłączyłeś na stałe czy do momentu ponownego uruchomienia auta:?: :tongue