Nałóż smaru ile możesz do środka to zawsze coś pomorze.
A pamiętasz jakiej firmy były te nadkola :?:
To jest widok strony w wersji do druku
Nałóż smaru ile możesz do środka to zawsze coś pomorze.
A pamiętasz jakiej firmy były te nadkola :?:
Do środka smar tak jak kolega pisze. A później po zewnątrz odtłuść i zaklej silikonem czy jakaś masą uszczelniającą jeszcze wytrzyma.
A ja się dziś pochwalę małą naprawą a mianowicie wymianą pękniętego wkłądu lusterka.
Najpierw odkręciłem dwie śrubki na dole lusterka co by obudowę można było odsunąć trochę i dojść do zaczepów. Różnie może być z odkręcaniem tych śrub bo ja mam je właściwie nówki od roku - rok temu jak malowałem trójkąty szukałem takich samych śrub jak w oryginale i wymieniałem bo właściwie każdą śrubę musiałem rozwiercać tak były zardzewiałe..
Załącznik 3090Załącznik 3089
Następnie porównanie szkieł czy na pewno są takie same oraz oderwanie plastiku od starego lusterka. Ja robiłem to nożem do tapet - jako tako się dało. Podobno dobre efekty uzyskuje się ogrzewając całość. Z plastiku usunąłem stary klej benzyną ekstrakcyjną i wyglądało to tak:
Załącznik 3087Załącznik 3088
Następnie poszedłem do auta, plastik wrzasnąłem sam w mechanizm lusterka a obudowę lusterka przykręciłem z powrotem. Nie kleiłem plastiku w domu bo nie sposób byłoby go przykleić w odpowiednim miejscu chyba.. Wolałem sobie ładnie przymierzyć jak to wypada w aucie. Lusterko podczas klejenia zassałem sobie uchwytem od telefonu - przynajmniej się wygdnie chwytało ;)
Załącznik 3091Załącznik 3092
Przed podłączeniem maty zacisnąłem wsówki obcążkami a konektorki na lusterku przesmarowałem tawotem co by je tak szybko korozja nie brała. Lusterko zostało przyklejone jak trzeba ;)
Załącznik 3093Załącznik 3094
Efekt mojej pracy wygląda następująco:
Załącznik 3095
Byłoby wszystko super ekstra poza jednym ale :(. Kupując lusterko jakoś specjalnie nie zwracałem uwagi czy jest one asferyczne, sferyczne czy płaskie no i okazało się że te co kupiłem jest zwyczajnie płaskie. Wydawać by się mogło że bez przesady - żadna różnica no ale niestety jest i to znacząca :roll:. Na starym lusterku widziałem znacznie więcej. Wkład kosztował mnie 22zł z przesyłką, teraz żałuje że nie dorzuciłem tych kilkunastu złotych i nie kupiłem sferycznego tak jak w oryginale (człowiek nawet nie wiedział że w oryginale jest takie). Może jeszcze to kiedyś wymienię - muszę się najpierw przejechać i zobaczyć czy bardzo to przeszkadza..
No i slicznie ;)
Mam pytanie te amorki to masz gazowe, czy olejowo-gazowe? jesteś zadowolony?
Z tego co wiem to są olejowo-gazowe. Na pewno bo w instrukcji jest opis jak je utylizować i zlewać olej.
Czy jestem zadowolony? tak bo mi koło trzyma się nawierzchni ale porównania nie mam np z gazowymi. Auto się troche usztywniło, ale poprzednie amorki nie wiadomo ile miały i jaką tak na prawdę sprawność. KYB to chyba jedna z lepszych firm tak więc co tu narzekać ;-)
Dzięki:-) ją raczej właśnie sztywnych poszukuje:-) też pewnie kby, chociaż na bilsteina poluje.
Sent from my GT-I9000
A ja wczoraj umowiłem sie z Bravą do lekarza, trzebq podłoge zrobic, bo po zimie troszke sę podziurawiła.
Kolego mam pytanie odnośnie przebiegu. Jak wiadomo w naszych autach przebieg nie jest zapisywany w żadnym innym module (np. a czujniku ABS), tylko w liczniku. Skąd więc wyliczyłeś że przebieg był zaniżony o te 25 tysięcy kilometrów???
Po FL jak najbardziej był przebieg zapisywany też w ECU (odometr) ale u mnie faktycznie tego nie ma. Napisałem wyraźnie, że auto kupiłem z celowo uszkodzonym licznikiem (tzn funkcjonował ale miał odcięty wyświetlacz) i po jego naprawie poznałem najprawdopodobniej przebieg auta. Z resztą wydaje się całkiem prawdopodobny..
Spodobały mi się kolegi nadkola.
Na stronie tej firmy znalazłem nadkola do bravy, ale nie ma cen, więc wysłałem i maila i będę czekał na odpowiedź
Osłony silnika Florimex nadkola błotniki samochodowe oczka wodne inner fenders producer
[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 21:21 ---------- Poprzedni post dodany był o 21:19 ----------[/SIZE]
[/COLOR]Dokładnie, grunt to pomyślunek:)
[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 21:25 ---------- Poprzedni post dodany był o 21:21 ----------[/SIZE]
[/COLOR]Aha w ten sposób.
A jak mogę ustalić, czy w mojej bravie z 2000 roku jest zapisany przebieg w ecu, dodam tylko że mam diesla 1.9 TD 75 KM i tam nie ma żadnej wyszukanej elektroniki i czu w ogóle jest jakieś ECU???
PS Mam pytanie odnośnie wody w bagażniku. U mnie w bravie też mam mokro w tych samych miejscach co kolega, tyle tylko że nie mam jeszcze korozji. Tylko że u mnie woda pojawia się także wtedy kiedy auto stoi. Czyli woda musi gdzieś ściekać. Ostatnio było sucho, potem się zepsuła i oddałem ją do mechanika. Stała całą noc na deszczu i rano basen.
Na razie zakleiłem ten otwór wentylacyjny, bo z niego się leje na bank. Tylko mam pytanie czy ten otwór da rade jakoś naprawić czy ewentualnie z zewnątrz wysmarowac silikonem? Musze ściągnąć zderzak, ale mam problemy z odkręceniem śrub w nadkolu...
No i najważniejsze pytanie, czy po tych modyfikacjach woda już się nie zbiera w bagażniku???
Ja za osłony płaciłem 30zł/sztuka ale to w sklepie z jakimś tam narzutem. Są naprawdę super spasowane - tak się naczytałem, że jest tragedia a ja normalnie je założyłem - praktycznie same się ułożyły ;)
Nie jest - w TD75 ECU można w sumie wyciągnąć i silnik będzie pracował ;) Tak jak już Ci chyba quolejowy napisał - ECU jest tam tylko do pewnych pieruł i pewnie nie ma w sobie nic bardziej skomplikowanego od zegarka z budzikiem ;)
O wodzie pisaliśmy w innym temacie. U mnie najprawdopodobniej zaczęło się dawno przed tym jak kupiłem te auto - woda spływała po wężach od szybra (masz szyber?) i się zbierała w bagażniku a potem to już wiadomo - korozja, sól itp. Zderzak ściągałem - w sumie bardzo prosta sprawa aż byłem zdziwiony ;) Tą kratkę wentylacyjną wyciągnąłem, umyłem w wodzie, wszystko wyczyściłem, uszczelkę przesmarowałem towotem i tak założyłem. Tak się teraz złożyło że po naprawie były same suche dni, a od 2tyg jeżdżę autem mojej młodej - w ramach testów a przy okazji trochę mniej pali. Czasem jednak fiatem jeździ właśnie moja panna i zdarzyło się że przy dużych deszczach jechała i mam w bagażniku susze :) Jest jedno miejsce na blasze gdzie się zbiera wilgoć i chcę się nie szczypiąc druciakiem to oczyścić bo wygląda blacha idealnie ale może jest już takie jakieś mikro sitko i się normalnie przez lakier przesącza - ciężko mi to wytłumaczyć. Jak się za to zabiorę to ew. napiszę - puki co naprawdę czasu brak na wszystko :(