S&S w trasie zadziała po zatrzymaniu auta i spełnieniu warunków, a więc rzadko. W mieście, gdy silnik nagrzany itd, praktycznie zawsze.
W Viagrze mam wyłączone i dobrze mi z tym - pamięta ostatni stan. Do tego strasznie wkurza.
To jest widok strony w wersji do druku
Bynajmniej nie czuję się urażony :smile: raczej zaskoczony tak samo jak ty
Osobiście S&S mnie także drażni, jednak po 5 latach jazdy mego rodziciela autkiem z tym systemem nie ma wykazanych wad w postaci wiekszego zużycia turbiny, czy czegoś innego.
Grunt, że u siebie tego cholerstwa nie mam :D
Ok wracając do wczorajszego spalania po mieście - zrzut ekranu
Załącznik 26971
Więc mała korekta - trochę więcej kilometrów i trochę więcej spalone - ale wydaje mi się, że wciąż nieźle to wygląda zważywszy, że w ponad godzinę przejechałem tylko 19km.
Zawsze lepiej opierać się na dokumentacji fotograficznej niż na własnej pamięci - zwłaszcza po ekscytacji nową zabawką :redface:
Aha i co do stylu jazdy to zmieniam biegi w okolicy 1500 a 2000, więc komputer raczej jest wolniejszy, tylko szóstkę zmieniłem później bo przypomniałem sobie, że teraz mam taki bieg :wink:
Było wiadomo od początku kiedy podali dostępne wersje silnikowe...ja skopiowałem to z któregoś portalu i wkleiłem tu:
http://fiatklubpolska.pl/nowosci-por...lnikowe-34267/
aaa...to nawet na stronie Fiata było podane.
Dzisiaj ojciec odebrał tipo HB 1.4 95KM z gazem wersja POP + dodatki czerwony amore zdjęcia na dniach wrzucę
Dzisiaj zrobiłem kilka km i system S&S zaczął się włączać, na razie nie wiem czy się polubimy bo wydaje mi się, że robi to za często. Wystarczy się zatrzymać i silnik gaśnie... Na razie dam mu szansę.
Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka
Chyba bym oszalał !!! Ostatnio jechałem z imprezy taksówką Dacia Lodgy i koleś miał to ustrojstwo uruchomione... gdyby nie to że byłem nawalony i była 4 rano to chyba bym wysiadł i poszedł na piechotę :) Tak mnie to denerwowało .... ;) Jakoś nie wyobrażam sobie rozrusznika za jakiś czas ....
Przypuszczam, że zostało to przewidziane w konstrukcji, ale... Podjeżdżam do skrzyżowania, jestem drugi w kolejce, stajemy dosłownie na chwilę, a że nie mam w zwyczaju trzymać nogi na sprzęgle to włączam luz i puszczam sprzęgło - auto gaśnie. Po dosłownie chwili trzeba ruszyć więc naciskam sprzęgło auto się zapala - niby trwa to chwilę ale jednak przeszkadza, pewnie nie wyłączę tego na stałe ale przy pewnych warunkach np. korku gdzie się staje i podjeżdża to na pewno nie dam mu pracować w taki sposób - mimo wszystko to zajedzie rozrusznik. Ale w trybie mieszanym jak jadę na dłuższą trasę i wiadomo trafią się jakieś światła to czemu nie. W sumie jak jeździłem Kropkiem to zastanawiałem się czasem czy nie opłaca się po prostu wyłączyć silnik, jak trafiało się skrzyżowanie z licznikiem to tym bardziej można to było zrobić manualnie.
Jednocześnie przypomina mi się ze studiów, że dla układu kinematycznego (a silnik jest łańcuchem kinematycznym przestrzennym) stan nieustalony jest stanem szkodliwym :wink:
ten cały S&S jest tylko z silnikiem t-jet pewnie żeby wyrobić się w normach spalania
A wiecie co - zrobię takie doświadczenie - przejadę tę samą trasę z tym włączonym i bez - może uda się osiągnąć podobne warunki na drodze - podobne natężenie ruchu - zobaczymy czy wiele to daje, na razie mam 38 km i spalanie na poziomie 7,7. Co do samego S&S to zaczynam się z nim oswajać - powoli pojawia się świadomość, że to tam jest i... jeszcze nie wiem ale na razie zostawię, jak przedłużę gwarancję to co mi tam - będą wymieniać jak się zepsuje :tongue
To prawda, w przyszłym tygodniu jadę na dłuższą trasę to się zobaczy
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
W trasie na S&S nic nie zyskasz, bo kiedy ma działać? W porządnych korkach może coś, ale kosztem szybszego zużycia silnika i odpowiedniego osprzętu (turbina, aku itd). Nie ma bata, wciskasz sprzęgło silnik odpala i za chwilę ruszasz. W ciągu tej chwili ledwo ciśnienie oleju złapie, co bardzo dobrze widać w starszych autach, np. Grande Punto, które posiadają stosowną kontrolkę ciśnienia oleju.