Ale to nadal będą chyba odrębne marki. W oplu póki co nie sprzedaje się peugeotów itp.
To jest widok strony w wersji do druku
Ale to nadal będą chyba odrębne marki. W oplu póki co nie sprzedaje się peugeotów itp.
To dla tego, że peugeot narzucił taką politykę sprzedaży, dilerzy sami rezygnowali z dilerstwa (np. Rita motors był dilerem 27lat) bo musieli by dokładać do interesu.
Reklamacje związane z awaryjnością silników pureteh i polityka olewania klienta też swoje robią. Wystarczy poszukać i przeczytać o podejściu do tematu przez importera.
„Peugeot 308 1.2 PureTech z przebiegiem 107 tys. km: „silnik naturalnie się zużył” “
Marx30
Opel jest teoretycznie odrębną marką ale silniki pureteh już są produkcji PSA.
Na forum astry też się ludzie spieszyli żeby kupić samochód jeszcze z silnikiem opla.
Nie wiem jak w astrze ale w nowej corsie i Berlingo jest puretech
Skoro pojawia się nowy silnik 1.0 jako podstawowy - ciekawe jak zmieni się cena. Do tej pory to była jedna z dźwigni sukcesu Tipo w Polsce.
Silniki raczej będą Fiatowskie FireFly takie jak w 500x, co do ceny na pewno pójdzie w górę...
Nie będzie raczej sprzedaży peugeota we Fiacie itd. każda marka jest osobnym bytem, a połączenie się w firmę Stellantis to tylko zabieg pozwalający dzielić w łatwy sposób technologie i wymieniać się doświadczeniami. Być może we Fiacie pojawią się za jakiś czas elementy z francuskiego koncernu i odwrotnie, ale myślę że to jeszcze nie ten czas :)
Mam nadzieję, że się mylę ale fuzja dla klienta nie jest dobra. Seat, Skoda, VW - te same rozwiązania Mechaniczne (cokolwiek nie zawsze trafione), auta w gruncie rzeczy bardzo podobne stylistycznie. To wszystko sprzyja producentom, unifikacji części czyli tańszej produkcji, ale zmniejsza konkurencję. VW dawno przestało być samochodem dla ludu, ze względu na cenę. Francuskie auta, miały jakąś renomę, ale i stylistycznie się wyróżniały, a Fiat był złotym środkiem - prosty, niedrogi, ale zawsze włoski i dla ludzi nawet z mniej zasobnym portfelem. Wydaje mi się wiec, że z czasem będzie droższy, a jego miejsce zajmie Dacia
Nie o to mi chodziło, tylko że będzie drożej.
Drożej będzie tak czy siak ale w wyższej cenie będzie chociaż przyzwoity silnik i pewnie lepsze wyposażenie , czyli warto będzie dopłacić.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
"Przyzwoity silnik" - to się jeszcze okaże. Moim zdaniem uszczęśliwanie klienta na siłę to nie jest dobre podejście - mogli 1.4 nadal zostawić w ofercie.
1,0 na bank nie jest przyzwoitym silnikiem. Przyzwoite silniki się właśnie na naszych oczach w Europie kończą.
Skyactiv-x jest ciekawą opcją
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
Nie wiadomo jak z trwałością tego - dość skomplikowany jednak ten silnik.
I do tego super oszczędny też podobno ten 1.0 nie jest.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
ta rakieta będzie miała z 11,5 s do setki i spalanie większe jak 1,4. Kto co lubi. Ja nie chcę mieć trzycylindrowego silnika w samochodzie.
Do setki na pewno szału nie będzie ale chociaż będzie dobra elastyczność. Miałem okazje zrobić TSI 1.0 95 KM 10 tys. kilometrów - do miasta, na krajówki nic więcej nie potrzeba. 1.4 16v którego swego czasu ujeżdżałem w G. Punto nie ma co porównywać, tam wiecznie brakowało kopa.
Wierze, że Fiatowski 1.0 nie będzie mniej wyrywny od TSI, może co najwyżej więcej palić ale więcej od 1.4 na pewno nie wciągnie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Obecna generacja TSI od VAGa rzeczywiście jest już udana - przynajmniej na forach użytkownicy nie raportują o jakichś znacznych problemach. Niemniej jednak jeszcze mała ilość tych silników ma po 200 i więcej tysięcy km. Poza tym pierwsze generacje TSI to było raczej testowanie produktu na klientach - kłopoty z tymi silnikami były powszechnie znane. Może ten Fiatowski będzie od razu udany i rzeczywiście lepszy niż 1.4, a może nie. Zobaczymy. Osobiście wybrałem Tipo m.in. dlatego własnie, że ma 4 cylindry i nie ma turbiny - chciałem prosty, sprawdzony silnik.