Ja w to miejsce pokazane na zdjęciu włożyłem kawałek gąbki bo coś tam delikatnie skrzypiało. U mnie ten plastik nie dolegał do wykładziny:smile:
To jest widok strony w wersji do druku
Ja w to miejsce pokazane na zdjęciu włożyłem kawałek gąbki bo coś tam delikatnie skrzypiało. U mnie ten plastik nie dolegał do wykładziny:smile:
U mnie dolega do wykładziny. Może te tunele były w jakiejś serii tak za szeroko zrobione. Nie wydaje mi się że to aż taki błąd montażu .
Raczej podłoga to zbyt duży problem by produkowali różne typy raczej kwestia w obudowie tunelu.
Czy ktoś był już w serwisie z tym dźwiękiem przy uruchomieniu i może napisać co jest nie tak mam to samo i chciałbym wiedzieć ile czasu trwa naprawa i co jest uszkodzone .
Ja byłem, sprawę totalnie zignorowali... Jak większość tego z czym przyjechałem
WojnA00 ile razy będziesz wrzucał to samo ? Twój post przeniosłem do odpowiedniego twojego tematu w odpowiednim dziale. /moderator
Dziś rzuciło mi się w oczy nierówne spasowanie elementów karoserii. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale dziś przed dokładnym myciem zauważyłem dość dziwną rzecz. Między lewy błotnik a drzwi kierowcy mogę spokojnie zmieścić najmniejszy palec (jest około 5 mm przerwy), z drugiej strony od pasażera tylko 3 mm. Z lewej strony przerwa między błotnikiem a progiem jest mniejsza niż między drzwiami a progiem :/ Maska również nie ma równych przerw między błotnikami i elementami plastikowymi. Załączam zdjęcia dla ukazania problemu. Czy Wy również zwróciliście uwagę na tego typu problemy w Waszych samochodach?Załącznik 28336Załącznik 28337Załącznik 28338Załącznik 28339
U mnie też są różne niedoróbki.
Po to mamy gwarancję aby ASO miało co poprawiać po kupnie auta.
U mnie drzwi przednie i tylne nie były równo spasowane ( tylne były delikatnie wyżej zamocowane) pojechałem do ASO i tam fachowcy tak spasowali mi drzwi że o mało co nie zdarłem lakieru podczas ich zamykania. Tego samego dnia pojechałem do znajomego blacharza i on w ciągu 10min ustawił drzwi tak jak należy. Nie wiem kto pracuje w tych serwisach ale na pewno nie są to fachowcy z dużą wiedzą
Panie bity ;) turas płakał jak naprawiał ;)
....z autopsji...po 2-3 miesiącach użytkowania zauważyłem , że szczelina miedzy tylna lampą a nadwoziem z prawej strony większą niż z lewej - zgłosiłem do ASO....wymienili na nową lampę i jak ręką odjął...pasuje!
Widzę, że nie tylko mój samochód boryka się z tego typu "dokładnością" spasowania. Nie ukrywam, że trochę mi ulżyło, bo już miałem wizję jeżdżenia rozbitkiem po czołówce. Swoją drogą w salonie tego nie zauważyłem, a latałem dookoła z miernikiem lakieru jak oszalały ;) Trochę jednak lipa, że wydając co jak co tyle pieniędzy (jak na polskie warunki) nie otrzymuje się poprawnie złożonego samochodu...
Wiecie co nie wiem ile Wasze auta mają po zakupie ale dobry znajomy, który pracował w serwisie ASO mówił aby na samym początku nie przejmować się spasowaniem karoserii bo podczas pierwszych 10 000 będzie jeszcze nie raz się układać na aucie. To znaczy w rzeczywistości, że karoseria pracuje i musi się ułożyć.
U mnie lewa lampa tylna też ma większą szparę wedle zderzaka niż prawa ale z tego co patrzyłem aby cokolwiek wyregulować to raczej trzeba zdjąć zderzak więc sobie daruję.Tym bardziej boję się to zlecić ASO :smile:
A jednak da się wyjąć lampę.Wystarczy zajrzeć w instrukcję.Jak będę miał chwilę to spróbuje się pobawić.