Mój Znajomy odrzucił już Tipo - za plastiki i crashtestowe gwiazdki - i konfiguruje sobie Astrę SW
To jest widok strony w wersji do druku
Odrzucił za gwiazdki - wieś tańczy i śpiewa. Widać jakie pojęcie ma o Euro NCAP. Wszędzie gwiazdki :lol:
Co do gwiazdek, jeżeli gość skończył gimnazjum, to może da radę zrozumieć coś również z tabelek ze szczegółowymi wynikami crashtestów. ;-)
Plastik? W Astrze będzie szlachetne drewno, kość słoniowa i złocenia? :-D
Rozumiem, że wybór nie jest oczywisty, a astra to całkiem niezły pojazd, ale te argumenty to nie powiem z czego zostały wyjęte :-)
Jak dla mnie astra jest za sztywna.
Pozwolę się wypowiedzieć w tym temacie....a mianowicie Panowie od lat jestem wierny marce Fiat poza jednym epizodem....było seicento, punto I, punto II, stilo a nawet fiat 125p :lol: i epizod z Oplem Astra. Zawsze gdy sprzedawałem kolejnego fiata zapierałem się, że nigdy już wiecej tej marki nie kupie - nie to, że są to złe auta ale mają różne przypadłości, które są obce innym markom. Ale musiała być jakaś magiczna siła, która mnie ciągnęła jednak później do tej marki - każdy ze znajomych smiał się że kupuje fiata i śmieją się do dzisiaj a ja na przekór je kupuję :cool: Po stilo była astra która była autem powiedzmy sobie nudnym jak cholera ale w porównaniu do fiatów bardziej wdzięczna gdyż nie dostarczała tyle wrażeń co fiaty tych negatywnych ale pozbawiona była ....duszy! Lałem paliwo i jeździłem....ale emocji zero.
....a teraz wracając do meritum nie jest sprawiedliwe porównywać nowej astry do Tipo HB- to dwa inne auta dla innego odbiorcy. Wie ten kto siedział w Astrze i Tipo - ja siedziałem i jeżdziłem i coś o tym wiem. Przed kupnem 500L zastanawiałem się właśnie nad Astrą K i powiem wam, że jest naprawdę dopracowana w środku i wielu aspektach jest lepsza od Tipo HB. Chodzi mi jakość tworzyw, zapach plastików, ergonomia deski rozdzielczej, multimedia, wyciszenie na wysokim poziomie, nawet podstawowy silnik 1.4 100KM jest lepszy niż w Tipo - no i cena, gdyby Tipo HB było pare tyś mniej .
Osobiście gdybym miał około 55 tyś to wybrałbym astrę K Essentia z kilkoma pakietami - przy dobrych negocjacjach można enjoy mieć poniżej 60tyś ( teraz na wyprzedaży nawet za 56-57 tys) a to już dobrze wyposażone auto. Tipo HB to dobre auto ale cena działa na niekorzyść co innego sedan gdzie cena odpowiednia i jakość akceptowalna.
Jeśli ktoś jeździ dużo i nie chce diesla. Tipo hb czy sw w 1.4 t-jet z fabrycznym lpg jest propozycją bezkonkurencyjna. Juz prawie nie ma silników do lpg. Opel zrezygnował ze starego 1.4 TB z fabrycznym lpg . W innym przypadku przy tych cenach tipo hb i sw i niechęci do dawania większych rabatów tych samochodów będzie raczej nie wiele.
Jak chodzi o LPG to dużym plusem zarobiło TIPO i silnik podstawowy, który dobrze znosi własne instalki i nie tylko (nie brałem z salonu, wolę stracić gware i samemu iść do swojego gazownika), a do tego dla mnie lepsze rozwiązania przycisków i sterowania tempomatem, lepszy skok przycisków i to z czego są one wykonane, jak i cała stylistyka ... ja wybrałem tipo świadomie, a do tego to co sobie dobrałem w opcjach to nawet na wyprzedaży rocznika, nie dostałbym tego w oplu i za mniejsze pieniądze... Może dla kogoś kilka tys różnicy to niewiele, ale dla mnie nawet 500 zł robi różnicę. Wybrałem tipo i nie wstydzę się tego, co nie zmienia faktu, że astra jest autem roku 2016, jest inna i może pod jakimiś względami lepsza(?) bardziej prestiżowa(?) nie wiem sam, jedni wolą córkę, a inni teściową, a ja wolę tipo ;]
Opel to taki sam badziew jak reszta (miałem dwa Ople ). Wnętrze astry ładniejsze dla mnie. Stary 1.4TB chwalony i raczej bezproblemowy. Ten nowy 1.4 z bezpośrednim wtryskiem kto to wie. Dodatkowo skrzynia m32, która kiedyś podnosiła ciśnienie nie jednemu. Była też montowana we Fiatach. Czy ktoś wie jaka skrzynia jest w Tipo t-jet?
A to mam akurat nie powiem gdzie ;-)
Na pewno jest inna i pod pewnymi względami na pewno lepsza, a pod innymi gorsza.
A to mam w tym samym miejscu co punkt pierwszy ;-) Z resztą Opel i prestiż? :lol:
Natomiast na poważnie, jeździłem 10 lat Astrą G i uważam, że to świetny samochód. Pewnie kupiłbym kolejną Astrę, ale twardo postanowiłem nie wydać nawet złotówki więcej niż 50kzł (w tym montaż haka holowniczego). Za tyle Astry nie kupię (a już na pewno nie z takim wyposażeniem jak mam w Tipo). Do Focusa też trzeba byłoby trochę dołożyć. Nowych Chevroletów niestety od paru lat nie ma (były jak ople, tylko tańsze). Skody nie kupię bo nie. Zostało Tipo.
Akurat to nie ja pisałem o prestiżu
O gustach sie nie dyskutuje, każdy ma inny. Jedni kupią Tipo ...drudzy Astrę a jeszcze inni 500L:lol:
Dziś o godzinie 16:50 widziałem całą lawetę Tipo HB jak skręcała z trasy 86 na światłach przy M1 na Czeladź
Coraz więcej hatchbacków dociera do dealerów i rabaciki jakby większe:smile:
Załącznik 26764
Byłem dzisiaj ponownie w salonie. Tym razem z żoną, żeby sobie zobaczyła każdą wersję nadwozia i się przymierzyła do auta. Hatchback najbardziej jej przypadł :) Pod koniec oględzin Pan sprzedawca podszedł do nas i chwile porozmawialiśmy. Zapytał nas w jakiej branży pracujemy bo dla niektórych grup zawodowych (m.in. górnicy, hutnicy, służba zdrowia itp) są dodatkowe rabaty na najwyższą wersję wyposażenia LOUNGE. A dokładniej powiedział, że 100% większy rabat niż standardowo. Czy ktoś coś takiego słyszał jeszcze w jakimś salonie ?
Ja jak kupowałem swoje tipo sedan dostałem 2% rabatu za grupę zawodową
Też dostałem rabat na grupę zawodową.
I te rabaty za grupę zawodową to dla mnie czyste kurestwo.
W Kia pan lekarz czy pan prawnik dostają kilkutysieczny upust a żaden od lat paragonu fiskalnego nie wydał przy prywatnej wizycie.
Ja rozumiem że firmy chcą aby odpowiednie grupy społeczne jeździły ich autami ale przeciętny Jan Kowalski za to że nie jest górnikiem złotówą hutnikiem prawnikiem czy lekarzem musi płacić kilka tysi więcej. Wróć- musi płacić normalną cenę.
Wyobraźcie sobie ze idziesz do media markt po lodówkę a Pan handlowiec pyta się Ciebie czy nie pracujesz w kanalizacji bo dla tej grupy zawodowej lodówka jest 400 tańsza. A jak idziesz do play to sprzedawca pyta się Ciebie czy nie pracujesz jako komornik bo dla komorników można kupić samsunga galaxy s7 EDGE za 2800 a nie prawie 3500.
Kurestwo
Jeśli kogoś uraziłem wybaczcie
Tedybear , tu się z Tobą zgadzam. Mi to śmierdzi jeszcze poprzednią epoką. Albo coś ma daną , obniżoną, promocyjna cenę , albo nie. Dla wszystkich , czy jesteś sprzątaczką czy mundurowym..... oczywiście nic nie mam do tych co z tego korzystają, bo jak jak możliwość to dlaczego nie , żeby teraz ktoś nie odczytał tego jako napaść.