Pierwszy był czołg-FSR Tarpan,potem 125p,Polonez-przejściówka z gaźnikiem adoptowanym z Fiata 131 Mirafiori,Renault 19 1.9D,Brava 1.6 16V,nieszczęsna Kia Rio 1.5 16V DC i od miesiaca Marea Weekend 1.6 16V SX:smile:
To jest widok strony w wersji do druku
Pierwszy był czołg-FSR Tarpan,potem 125p,Polonez-przejściówka z gaźnikiem adoptowanym z Fiata 131 Mirafiori,Renault 19 1.9D,Brava 1.6 16V,nieszczęsna Kia Rio 1.5 16V DC i od miesiaca Marea Weekend 1.6 16V SX:smile:
maluch, mondeo , uniaczek 1.0 fire, a teraz tipek 1.4
eee ... zależy jak liczyć.
No bo jeśli FSO/FSM też liczymy jako "Fiat", to pierwszy był Maluch. A potem już różnie, sporo tego było.
Najdłużej woziłem się maluchami (jeden nadal w garażu, PRAWIE sprawny) i 125p MR, potem były różne wynalazki. Taką np Toyotą Starlet przejechałem ponad 400k km, Subaru Justy ponad 200k km (dużo jeździłem, na długich trasach).Były też w międzyczasie Merc 123, Peugeot 205, Polonez też się trafił (na krótko, rdza go tak intensywnie żarła że aż było słychać chrupanie w czasie jazdy).
Teraz kupiłem sobie starocia Palio Weekend (1999 ciężarowy, na szczęście "zgazowany" bo chla jak głupi - 11 litrów w mieście to przesada przy tej masie i silniku 1,2 MPI), a oprócz niego trzymam 126p do dłubania i VW Polo (6N) którego jakoś nie mogę sprzedać ;)
Opel Corsa 1.2 :) wcześniej Polonez Caro
Moje autka: Maluszek, FSO1500, CC700, Palio. Na żadnego z nich złego słowa nie powiem!
No może do maluszka mam uwagi, nie umie chodzić po schodach, wszystko inne za jego pomocą zrobiłem, np.: remont mieszkania, wycieczka po naszym kraju, ciąganie przyczepy ze żwirem i wiele innych.
Cc700 do dziś jeździ i ma się dobrze (16lat). Dziś skończyłem remont silnika (własnoręcznie, a jestem amatorem), bo urwałem świecę i zdecydowałem się na wymontowanie silnika, więc przy okazji zrobiłem nieco napraw.
Przypomina mi się rozmowa z kolegą, gdy 11 lat temu kupowałem auto: Coooo, Fiata kupiłeś, takie g...no!
Jakoś przełknąłem tą uwagę.
On kupił Opla Astrę kombi, ja Palio, oba samochody z salonu.
Teraz na palio po 11 latach kilka bąbelków rdzy można znaleźć, a Astry już nie ma na tym Świecie.
Uczyłem się jeździć na CC 700, potem rozbiłem Fiata Pandę który został odbudowany ,a dokupiłem sobie w międzyczasie 13 letniego Poloneza GTI w bardzo ładnym stanie ale ze sporym przebiegiem 153 tyś. km, mimo to nie sprawia problemów choć został kupiony na zabawkę do jeżdżenia bokiem...
Nie to moj pierwszy samochod:)
Bah, ja byłem swego czasu Fordolubem.
Mondeo, Escort....tragedia, tym się jeździć nie dało.
CC 0,7 '95 - Bez urazy ale wózek w tesco sie lepiej prowadzi itp...
Ford Fiesta 1,8 diesel '94 - nawet nawet się to kulało;]
VW Golf II 1,6 diesel '91 - Stara poczciwa golfina żadnych złych wspomnień;]
VW Vento 1,9 Turbo diesel '96 - Jeżdżę nim na co dzień do pracy
Fiat 126p 0,6 '83 - perełka do niedzielnych wycieczek;]
gulf mkI pierwszy i jedyny niemiecki pojazd jaki kiedykolwiek posiadałem. nigdy więcej nazistowskiej mysli technicznej, mój włoski strup 1.4 zbiera się lepiej niż to pancerne 1.6 czy 1.8... wynalazek jakich mało.
A moim pierwszym samochodem jest fiat brava 1.4 12v . wszyscy na niego narzekaja a ja powiem ze to normalny silnik tylko specjalnej troski . nie szalec wymieniac wszystko terminowo i bedzie git . w dodatku moj egzemplarz trafil sie z wyjezdznym silnikiem tj. chodzi na 3 gary . w jednym nie ma cisnienia wcale a w reszcze jest po 9 atmosfer . po dolaniu oleju do 1-go cylindra cisninie skoczylo do 5 . zbieram sie do wymiany silnika i dalej bede jezdzil. pozdro dla wszystkich fanow fiatow
Witam ;)
Moje pierwsze auto to FIAT Ritmo 1.6 TC sport 1983 rocznik ..... uczyłem sie jeździc na polonez Caro 1.6 GLE 94 rok.
Prywatnie oprócz fiatów w rodzinie i własnych była mazda 626 - przerobiona na demo car, potem na wóz sportowy, jeep grand cherokee becker 5.2L, ford escort MKVI, Renault 19 sport, no i ulubione marka po za fiatem moja i w rodzinie czyli gwiazdy = Mercedes
nie będe ich wymieniał wszystkich bo było i jest tego trochę.
Jezeli chodzi o fiaty to oczywiście był 126p 1988 rok (najlepszy wg mnie) wersja exportowa, wspomniane Ritmo, potem CC 700, nastepnie CC 899i ( był cukierkiem na cc-forum.pl) SC 899i oraz zabawka CC 1.2 16V Turbo kkk03 z mocą 155KM.
Nie wiem dlaczego Fiaty.... :smile: po prostu mam jakiś sentyment - dziadek FSM 30 lat, ojciec BOSMAL Bielsko, Brat Fiat auto Poland - większość rodziny to motoryzacja..... W przyszłości chcę jeszcze kupić Marea 2.4 np oraz moje marzenie to STILO Abarth - żółty z czarna maska i glas dachem. Ale to plany na potem.
Pozdrawiam
Ford Focus, zwinny i fajny, ale nie ma tego czegoś co włoskie auta.
Miałem Focusa i podłoga nie podołała rdzy. Trochę słabo zakonserwowany.