Owszem ale w cenie 15-to letniego.
To jest widok strony w wersji do druku
A po jakiego mi 2 letnie auto, którego prawdopodobnie silnik jest na wykończeniu? Pewnie olej tez z kosiarki, bo tańszy? Stanowczo wole 10 letnie zadbane auto z normalnym podejściem do wymian eksploatacyjnych jak i całego auta.
Taka jak porównywalnego 15 letniego auta z przebiegeim 250 tys. Czyli bravo czy co tam przed nim było. To po pierwsze. Po drugie ściemniasz jak nie wiem. od 8 do 16 klepiesz w klawiature a statystycznie żeby nastukać 125 tys rocznie przy 290 dniach roboczych w roku musiałbys robić 430 km dziennie. Czyli drugie 8 h za kółkiem dzień w dzień. No chyba że tak wyglada twój dojazd do pracy to współczuję.
Jak się jakiekolwiek pieniądze ma to te 200 na rok to zaden wydatek. Chyba że sie jest golodupcem który za wszelką cenę chciał se auto sprawić
https://www.youtube.com/watch?v=h9nNynd3ZoU
Zresztą nieważne. Tak traktowanego auta nie chciałbym w ogóle podobnie jak rozdeptanych butów po kimś.
marx30 i ma dodatkowo dwa auta premium, którymi też non stop jeździ :D
i w międzyczasie miał setki aut, którymi natrzaskał ponad 100tyś :D :D
Tak czy inaczej, codzienne dojeżdżanie 400 km z miejsca które wynajmujesz do miejsca w którym klepiesz te głupoty w klawiaturę zasługuje na współczucie.
W takim razie moje GP nie jest przeciętne haha 11 lat i tylko 200 736km haha
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jestem świr, bo zamierzam tę granicę przekroczyć, a raczej żona, bo osobiście Kropkiem od święta jeżdżę haha W tym tygodniu wjechałem do garażu, a jutro wjadę na wymianę oleju do sąsiada i wrócę do macierzystego garażu.