Czy ja wiem.. ja wole na dworek .. jak były te 4 dni takie + 8 stopni to się grzebało..
To jest widok strony w wersji do druku
Czy ja wiem.. ja wole na dworek .. jak były te 4 dni takie + 8 stopni to się grzebało..
Ja mam 1 , ogrzewany ( za ciepło nie jest, ale zimno też nie) tylko za mało miejsca ;(
A ja robię pod blokiem i wszyscy się pytają "znowu coś się zepsuło" a to mnie denerwuje. Czekamy na jakieś foto relacje jak tam wymiany :)
Na dworze najlepiej , pod warunkiem ze jest ciepło :)
A więc pierwsza wymiana za mną - nic prostrzego więc czysta przyjemność :)
Stary i nowy napinacz:
Załącznik 7624
Stary jest trochę w oleju bo cieknie mi tam chyba z tej nieszczęśliwej pokrywy zaworów - cały silnik po uszczelnieniu tego badziewiu będę mył więc spokojnie.
Po wymianie jest o wiele wiele ciszej - nie ma już tego miauczenia w takim stopniu chociaż jeszcze delikatnie chyba hałasuje alternator więc za tydzień się z kim z kolegą zabiorę może.. Łożyska już namierzyłem gdzie kupić i ile kosztują więc nic tylko zakasać rękawy. W sumie ciekawe że takie łożysko tylko delikatnie chrobocze a jak już pracuje to takie wycie powoduje.. :)
Żeby z tym altkiem też tak łatwo poszło;-)
Najgorsze są te uszczelki. Ciągle leci z nich
Na gumową uszczelkę nie kładzie się sylikonu ;)
Podobno najlepszy efekt można osiągnąć smarując silikonem tylko rogi uszczelki zwłaszcza przy wałku rozrządu i po przyłożeniu wszystkiego bez dokręcania,które trzeba wykonać dopiero po paru godzinach.
Zielony, z tym się zgadzam :)
Ale smarować całą uszczelkę, to się mija z sensem.