Min a max to 0.5 litra
To jest widok strony w wersji do druku
Min a max to 0.5 litra
Zatem czy normą jest to, że w przeciągu 400km zjadło mi 125ml, czyli 1/4 z 0,5L?
Mam niestety rekordowe spalanie, ok. 1l/1000km. Taki egzemplarz niestety zakupiłem (oczywiście trudno było wiedzieć, że żre tyle oleju). Zastanawiam się czy zmiana na 5w50 może w takiej sytuacji cokolwiek zmienić? Swoją drogą ciekawi mnie jaka może być przyczyna, że silnik z przebiegiem 75kkm pali olej bardziej niż zajechany 30-letni sztrucel. Czy to wina użytkowania, czy po prostu wadliwy egzemplarz. Swoją drogą poprzedni właściciel (wg książki) robił przeglądy co ok 15kkm. Jeśli musiałby tyle dolewać od początku, to pewnie zgłosiłby to w ramach gwarancji. Jeśli by nie dolewał to w ciągu kilku miesięcy zatarłby silnik, bo ten zeżarłby całą zawartość miski? Czy zaczął spalać dopiero po 5-6 latach? Czy te silniki to naprawdę takie padło, czy to rozstrzał w jakości jak kiedyś w produktach rodem z ZSSR? Co myślicie? P.S. Mam za sobą płukankę, wymianę oleju i był też zalany antykoks na tłoki, nic to nie dało.
Mój na ostatnie 15000 km wziął 7 - 8 l, teraz na pewno weźmie więcej, brał olej od samego początku. Według instrukcji może wziąć do ok. 6 l na 15000 km. Więc pewnie tak jak mój, jak był na gwarancji brał za mało oleju, żeby ASO coś z tym zrobiło. Według mnie oszczędzali na kontroli jakości, żeby auto kosztowało ile kosztowało. Więc albo trafiłeś na lepiej lub gorzej złożony egzemplarz.
Cześć. Myślę, że Twoim przypadku przy ostatniej wymianie oleju wlano inny rodzaj oleju niż przy poprzednich zmianach.
Ja mam co prawda t-jet, które podobno nie biorą oleju. Sam sobie wymieniam olej. wymieniam co 12-15 tysięcy markowe oleje. Nigdy nie dolewałem od wymiany do wymiany. Raz miałem taką sytuację, że się skusiłem na olej w promocji w supermarkecie. Niby to był markowy olej, syntetyk. Po wymianie i przejechaniu kilku tysięcy spalił pół litra oleju. Po następnej zmienie na inny olej nić nie spala do kolejnej wymiany.,
Nie wiem co tu do zastanawiania.
Zalewasz 5w-50 tyle...i wiesz czy będzie brać czy nie???
Z zastanawiania to wydajesz na dodatkowe 10l oleju na każde 10tyskm.
W sumie to nie musisz go wymieniać..:wink: przy takim zużyciu to wystarczy po 1,5tyśkm dolać od razu 5w-50 :devil:
A przy takim zużyciu to sprawdził bym odme czy jest wszystko z nią ok i świece czy po którejś nie widać jakiś nieprawidłowości.
A filtr oleju można zdemontować albo pustą puszkę wkręcić żeby nie zmieniać.
Załącznik 44458
Witam. Proszę o pomoc w odpowiedzi na pytania dotyczące FIATA TIPO 1.4 90 KM benzyna bez gazu.
1) Jaka pojemność oleju jest pomiędzy czerwonymi liniami ?
2) Jaka pojemność oleju jest pomiędzy żółtymi liniami ? czy to lekkie nacięcie na bagnecie to wskaźnik optymalnego poziomu ?
3) Jeżeli (nie zmierzyłem dokładnie) odległość między niebieskimi liniami to 1 mm to moim aucie ubyło 5 mm po przejechaniu 2400 km. Czy to standardowe zużycie mieszczące się w normach ?
U mnie na jakieś 1500km wzioł około 300ml. Trasa szybkiego ruchu 125-145 km/h. Jak kręcę się koło domu ( mniejsze prędkości )to bierze sporo mniej
Jeździć i dolewać :-)
jak kogos strasznie stresuje zuzycie oleju na poziomie ok 200ml/1000 to moze lac olej 5W50 z normą fiata . Grubszy film olejowy przy wiekszych predkosciach. U mnie po tym oleju maks 100ml/1000 i to jak lece A1 na Gdansk albo A4 na Wrocek :)
A potem płacz, że silnik do remontu, nigdy nie zmienia się parametrów oleju na inne niż zalecił producent. Ale róbta co chceta
Żeby jeszcze producent w tych czasach dbał o interes klienta to można by w ciemno słuchać zaleceń.