Hahahah ale się uśmiałem. Byłeś, widziałeś, jechałeś? Tak, byłem obserwowany przez każda kamerę bo miałem samochód wypchany kokainą ;) może dlatego mi się nie chciało spać ;)
Sent from my iPhone using Tapatalk
To jest widok strony w wersji do druku
..............
Nie możesz zasłaniać się brakiem obciążania rodziny jeśli chodzi o wykroczenie, a nie przestępstwo.
Taka filozofia.
Oryginalny dokument byl dostępny . Taka filozofia.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Powiem tak. Jeżdżę przepisowo i nie ma przepisu który reguluje czas prowadzenia pojazdu osobowego prywatnego. Każdy organizm jest inny jak DNA. Lecisz trasę i robisz przerwy. Tyle i aż tyle. Temat kamer na autostradach mnie nie interesuje: nie zwracam na to uwagi. Jeśli bym uczestniczył w jakimś wypadku to o ile go przeżyje, będą badać stan techniczny pojazdu: opony, układ hamulcowy. U kierowcy pobiorą krew. A nie będą analizować o której jadłem śniadanie i całowałem się z żona.
Przepraszam, ale nie chce mi się już o tym pisać, wole obejrzeć „widokówki z wakacji” - Tipo na jakimś ładnym tle.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Taki off top:
To kłamstwo, że policja pyta czy coś jadleś!!!
Ich znieczulica pozwala im tylko zapytać czy coś piłeś [emoji23][emoji23]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
https://www.youtube.com/watch?v=bQOMPzUA5-U
tak apropo's psów ( z dźwiekiem trzeba)
Marx-super wstawka "jednosekundowa".....hehehe
Załącznik 33467 Fota z lipca...mam nadzieję, że udało mi się ją załączyć
Pozdrowienia z Pienin Załącznik 33578
Ładne zdjecie, tipo jaki silnik? Jaki sens zaslaniania tablic? To nie pesel :P
Wg profilu masz 1.4 90KM, nieźle musiał dostać po tyłku ciągnąc przyczepę po górach.
Kiedys maluchem ciągali i jechało :D
Dla malkontentów Załącznik 33581 Załącznik 33582 i inne przepraszam ale tylko te fotki w wersji cyfrowej , acha i Fiaty dobrze się mają i służą nowym właścicielom . Z turystycznym pozdrowieniem dla forum Paweł
Załącznik 33588Załącznik 33589Załącznik 33590
Mogę się pochwalić takim męskim wypadem w poprzednim roku.....
Męska wyprawa z synem w drodze nad morze i po okolicach.....
Moja zabawka spokojnie dała radę przez całą drogę. Natłukliśmy z młodym ponad 2000km, bez problemów, awarii i przy pięknej pogodzie. To była wspaniała wyprawa. Nad morzem na polu biwakowym "Mewa" spojrzenia przechodniów i komentarze bezcenne....
fajna sprawa taki wypad z synem