O ku.wa ale się tu podziało ;-). Ja jeszcze raz nadmienię że w bliźniaczym silniku bez dotrysków mam ponad 150 tys na blacie bez usterek spowodowanych gazem
To jest widok strony w wersji do druku
O ku.wa ale się tu podziało ;-). Ja jeszcze raz nadmienię że w bliźniaczym silniku bez dotrysków mam ponad 150 tys na blacie bez usterek spowodowanych gazem
pelikan1, mówili coś jak ustawili dotrysk i ile będzie spalać benzyny.
Pytałeś czym spowodowana jest ta zmiana?
Nie pytałem. Nie chwalili się. W sumie nie ma to dla mnie znaczenia. Mleko się rozlało (lub nie:)).
Czytając niektóre posty, na prawdę nie wiem kto wam takich głupot nagadał.
Oficjalne pismo Fiata nt. dotrysku:
"Informacja Techniczna 1/12/2017
Dotyczy: samochodów marki Fiat napędzanych silnikami o pojemności 1.4 dm3 i mocy 95 KM (75 kW)
Zalecamy zastosowanie dodatkowej ochrony silnika, w związku z tym do instrukcji montażu wprowadzone zostaną dodatkowe zalecenia dotyczące zmian w konfiguracji układu zasilania paliwami gazowymi
1. Dotrysk benzyny, powyżej 4000 obr/min gdy, czas wtrysku przekracza 10ms i uzyskuje wartość 2ms.
2. Uruchomienie funkcji wyłączającej zasilanie gazowe z chwilą pojawienia się wypadających zapłonów. Funkcja ta jest realizowana przez ECU instalacji gazowej na podstawie sygnału układu OBD. Ponowne włączenie zasilania paliwem gazowym jest możliwe w warunkach serwisowych, po ustaleniu przyczyny zarejestrowanego błędu.
3. Zaprogramowanie przejścia na zasilanie paliwem gazowym dopiero po osiągnięciu przez ciecz chłodzącą silnik temperatury 45oC. W konsekwencji zostanie wydłużony przebieg samochodu zasilanego wyłącznie benzyną.
Prosimy również, aby uczulić serwis na bezwzględne sprawdzanie poziomu oleju podczas obsługi okresowej, a także na konieczność przeprowadzenia wywiadu z użytkownikiem na temat częstotliwości i ilości uzupełnianego oleju.
Dla samochodów, w których już jest zamontowana instalacja proponujemy wprowadzenie tych ustawień, po uprzednim poinformowaniu Klienta o wprowadzonych zmianach, których zadaniem jest zabezpieczenie silnika przed ewentualnym uszkodzeniem.
W przypadku samochodów o przebiegach powyżej 2500 km miesięcznie dodatkowo zalecamy rozszerzenie zakresu przeglądu o czyszczenie instalacji za pomocą środka do czyszczenia instalacji gazowych. Środek ten jest wprowadzany do zbiornika paliwa gazowego przez wlew paliwa. Aby zapewnić skuteczność czyszczenia powinien być wprowadzony do zbiornika pustego lub z niewielką ilością gazu. Środek ten ma właściwości smarne i czyszczące, eliminując charakterystyczny dla tych silników nadmiar nagaru zakłócający zarówno prawidłowy przebieg procesu spalania jak i ograniczając ryzyko uszkodzenia zaworów. Koszt środka, który zapewnia 6-cio miesięczną skuteczność działania preparatu zwiększa sumaryczny koszt wykonywanego przeglądu okresowego.
W sytuacjach spornych odmowa przyjęcia tych zaleceń przez użytkownika pojazdu będzie traktowana jako brak stosowania się do zaleceń zawartych w instrukcji obsługi pojazdu zasilanego paliwem gazowym, w szczególności do zalecanych przebiegów realizowanych na paliwie benzynowym. "
Zalecenia wprowadzone są przez to że przytrafiło się kilkanaście przypadków uszkodzenia silnika (rozsypane głowice, upalone zawory). Przypadki miały miejsce głównie w autach flotowych które były delikatnie mówiąc piłowane. Jeśli byłby to problem kalibracji, to bardzo szybko mielibyście na desce błąd od składu mieszanki, ponadto w Tartarinim autoadaptacja ma zakres samokorygowania do +/- 25pkt na mapie co nawet w przypadku autokalibracji (postojowej) z reguły wystarcza.
Dotrysk benzyny włącza się tylko przy porządnym piłowaniu kiedy silnik jest najbardziej wytężony a czas wtrysku 2ms to mniej więcej tyle ile bierze wam auto na wolnych obrotach.
Dla osób piszących, że instalacja Tartarini w 1.4 16v 95KM nie jest sygnowana przez Fiata..mylicie się. Po zamontowaniu gazu do pierwszego Tipo samochód był zawieziony do Bosmala w Bielsku-Białej (ośrodek badan m.in Fiata) celem wykonania testów i uzyskania homologacji Fiata. Więc osoby posiadające Tipo np. na Landi Renzo mają gwarancję tylko i wyłącznie dealerską i w sytuacji gdy mają jakaś awarię i sprawa musi się otrzeć o FCA Poland to zostają z ręką w nocniku.
pozdrawiam
No i miło że się przedstawiciel tartarini odezwał. :-). Nasuwa sie jeszcze cały czas to samo pytanie: Co ten dotrysk benzyny faktycznie robi? jak jest jego rola skoro skład mieszanki bez niego jest OK?
A 4000 obr/min to na szóstym biegu pewnie coś około 150 kmh (poprawcie mnie nie pamiętam).
Mieszanka lpg-powietrze (nawet dobrze ustawiona) spalając się wyzwala dużo większą temperaturę względem mieszanki PB-powietrze. Taki po prostu urok gazu. Na pozór niewielki dotrysk benzyny w górnych zakresach obciążenia obniża tą temperaturę oszczędzając jednocześnie te nieszczęsne głowice.
Nie olewajcie tych zaleceń. Znam przypadek (co prawda Landi i Skoda a nie Fiat i Tartarini) gdzie silnik o większej pojemności (1.6 MPI) nie wytrzymał nawet 100tyś LPG (a instalacja strojona w ASO). Nie wiem co by było jak by był na gwarancji jeszcze ale trzeba było robić głowicę i jeszcze brał duzo oleju po tym.
Niestety nie wiem ile. Odczucia mam takie, że mniej więcej to samo. Nigdy tego nie sprawdzałem. U mnie wygląda to tak, że średnio 70% to trasy w granicach 50km w tym 10% miasto. Pozostałe 30% robie wokół komina 3-5km. Nie "katuję" Tipola". Niewielka oszczędność czasu, ryzyko DUŻE.
Oprócz dotrysku benzyny ustawiana jest opcja wyzszej temp przelaczenia na gaz, 45st. Wczesniej przełączenie na gaz następowało w okolicy podswietlenia sie drugiej kostki na wskazniku temp plynu chlodzacego, aktualnie nastepuje po zapaleniu sie trzeciej kostki
I za każdym razem tartarini przełącza się teraz przy 3 kreskach? Pytam bo w fabrycznym u mnie jest różnie. Na zimno po nocy raz przełącz sie przy drugiej kresce raz przy czwartej dopiero jak pojawi się pierwsza kostka od oleju. Zaprasza jak odpalę zimny po długim postoju i od razu jadę w trasę to dłużej czekam na przełączenie a jak odpalę i kręcę się po mieście to szybciej załącza gaz. Nie narzekam tylko zauważam jakby co :-)
Może porównuję nie tylko temperaturę cieczy ale np. temp. zasysanego powietrza albo temp gazu. I to by miało większy sens. Bo po co np. w ciepły letni dzień czakać z przełączeniem lpg do 40 stopni. I analogicznie w druga stronę - przy -30 temperatury otoczenia i gazu 40 stopni na reduktorze może byc za mało do dobrego odparowania gazu.
Temperatura na reduktorze 40 stopni w gorące dni równa jest temperaturze 40 stopni reduktora przy - 30 . Jak już osiągnie temperaturę 40 stopni to te 40 stopni mai odparowanie gazu jest takie samo .Temperatura może delikatnie spaść już za parownikiem w przewodach ale nie na tyle aby się skroplił.
Czas nagrzewania silnika jest inny podczas jazdy inny podczas postoju pojazdu inny podczas jazdy po mieście inny w trasie.
To że temperatura reduktora jest taka sama to nie wszystko.
Temperatura wrzenia LPG (w zależności od proporcji mieszanki) to ok. - 20 st. C (dla mieszanki 30% propanu, 70% butanu). Więc teoretycznie przez wiekszą część roku nie potrzeba by ogrzewać w ogóle reduktora ale to nie takie proste bo gaz rozprężając się w reduktorze ochładza się. Im szybciej gaz się rozpęża tym bardziej ochładza reduktor.
Mając to na uwadze oraz wydajność cieplną reduktora, jest różnica w ilości energii/ciepła w jednostce czasu (innymi słowy mocy cieplnej) jaką musisz doprowadzić do reduktora i odparowania gazu mającego +20 stopni a odparowania gazu który ma -30 stopni zwłaszcza przy dużych przepływach (patrz przysłowiowy pedał w podłodze). Wsadź sobie szklankę z szklankę z wodą o temp. 20 stopni i szklankę z lodem z zamrażarki na 10 minut do garnka z wodą o temp 40 stopni i zobacz czy ogrzały się do tej samej temperatury. Dlatego też gdy masz odwrotne zadanie tzn. osiągnąć określoną temperaturę w szklance w ciągu danego czasu projektujesz to tak zeby zadziałało zawsze i wychodzi że w garnku musisz miec wrzątek ;-)
Dlatego też ustawia się te instalacje z zapasem (np.na ponad 40 stopni) na wypadek mało swiadomego kierowcy i skrajnych warunków (but w podłodze na dużym mrozie) choć na 90% przypadków wystarczyłoby pewnie z +25 stopni.
Tak też mam ustawione w alfie +25 stopni ale te kilka dni w roku jak jest solidny mróz to LPG włączam ręcznie jak auto sie porządnie nagrzeje. Ale to ja biorę za to odpowiedzialnośc nie producent instalki.
Kwestię elastyczności i trwałości membrany pomijam.
Zaliczyłem podróż Tipkiem z gazem i dotryskiem w góry, trochę jazdy na miejscu, dom. Łącznie ponad 1000km, temperatura na miejscu około -7oC, samochód spalił 2l benzyny i około 100l LPG, w trasie 145km/h, żeby nie przekroczyć 4000RPM czasem tylko przy wyprzedzaniu, żeby szybko zjechać na lewy pas, przy przyśpieszaniu raczej wykorzystywanie możliwości silnika w pełni, ale też do okolicy 4000RPM. Nie wiem ile spalił by benzyny bez dotrysku, ale taka ilość nie stanowi problemu.
Spoko też go czasem tak kręcę, wskazówka nie zagina się od czerwonego pola, a mówiąc "wykorzystanie silnika w pełni" miałem na myśli, że gaz był wciśnięty, a nie muskany.