To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
ata
Wiesz co, to chyba jest tak zwane "ciekawe uszkodzenie". Czyli coś od czego wszyscy mechanicy uciekają jak najdalej.
Właśnie dlatego diagnozuje to sam :) to jedna z tych usterek "ten typ tak ma" czyli w domyśle, "a ch** wie co mu jest" :)
Lokalny specjalista od Fiatów, powiedział by, że przecież on chodzi jak szwajcarski zegarek :) tak chodził gdy oddał mi go z lejącym wtryskiem, więc więcej go nie odwiedziłem
Postując na fiatforum.com przypomniałem sobie jedną rzecz, a drugą zauważyłem ostatnio:
1. Gdy jest zimno (-5 i niżej), auto odpala "od strzała". Gdy temp na zewnątrz rośnie, jest tak jak teraz.
2. Chciałem nagrać wibracje silnika na wolnych obrotach i zauważyłem, że wibruje bardziej po zamknięciu drzwi :P może to się wydawać śmieszne, ale kręciłem to w garażu i nic mogłem doczekać się wibracji, po czym okazało się że pojawiają się dopiero jak zamykam drzwi :D
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
to jedna z tych usterek "ten typ tak ma" czyli w domyśle, "a ch** wie co mu jest"
Dokładnie, uszkodzenie nieusuwalne przy aktualnym poziomie technologii serwisowych (czyli podmieniając części w losowej kolejności).
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
specjalista od Fiatów, powiedział by, że przecież on chodzi jak szwajcarski zegarek
Oczywiście. Ostatnio jak usłyszałem coś w tym stylu to dwa dni później zdejmowałem głowicę w celu wymiany uszczelki. Okazało się że nawet test ciśnieniowy (czy jakikolwiek wiarygodny test pozwalający wykryć uszkodzenie UPG) jest poza zasięgiem możliwości serwisu który jeszcze niedawno miał autoryzację Fiata.
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
1. Gdy jest zimno (-5 i niżej), auto odpala "od strzała". Gdy temp na zewnątrz rośnie, jest tak jak teraz.
2. Chciałem nagrać wibracje silnika na wolnych obrotach i zauważyłem, że wibruje bardziej po zamknięciu drzwi
Eeeeee?!? że co przepraszam?
Dobre, naprawdę mocne!
Temperatura to pikuś (chyba da się wymyślić powód), ale drzwi mnie pokonały.
Twoje auto ma czujnik temperatury zewnętrznej w lusterku po stronie kierowcy?
(sorry, ja dziś nie myślę, jak mi przejdzie to może coś dopiszę)
-
Cytat:
Napisał
ata
Eeeeee?!? że co przepraszam?
Dobre, naprawdę mocne!
Wierz lub nie, ale morda śmieje mi się za każdym razem gdy to tłumaczę/piszę. Look, 2:08 zamykam drzwi. Jak się mocno wpatrzysz, to dojrzysz, że przy ramkach zegarów widać drgania (bez sensu przymocowałem aparat do kiery, która wibrowała z całą resztą :P )
https://youtu.be/yNo0oN6DXEk
Cytat:
Napisał
ata
Twoje auto ma czujnik temperatury zewnętrznej w lusterku po stronie kierowcy?
Konkretniej po stronie pasażera, ale reszta się zgadza :)
Co do warsztatów, to większość nie ma testu kompresji, o czujniku zegarowym to już nawet nie wspomnę :) dobry warsztat to poznasz po takich "gadżetach" jak klucz dymamometryczny, albo szczelinomierz :D inne narzędzia to pistolet udarowy z 1400 nm i starczy ;) takie czasy... ascyloskop.. pewnie połowa nawet nie wie jak to wygląda :D
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Wierz lub nie, ale morda śmieje mi się za każdym razem gdy to tłumaczę/piszę. Look, 2:08 zamykam drzwi. Jak się mocno wpatrzysz, to dojrzysz, że przy ramkach zegarów widać drgania
Coś widać, nie żeby dużo ale jest różnica.
Kolega mi podpowiedział że w Oplach (Astra) taki numer z drzwiami widywał nagminnie, i prawie zawsze była winna poduszka skrzyni biegów. Ople znam głównie ze słyszenia, nie kojarzę czy skrzynia biegów we fiacie jest podobnie mocowana (pewnie tak). A, pewnie chcesz wiedzieć dlaczemu tak się robi? różnica w sztywności nadwozia, zamknięcie drzwi zmienia (delikatnie) rozkład obciążenia płyty podłogowej i grodzi. No bo ogólnie nadwozie samonośne (jak sama nazwa wskazuje) trzyma się samo siebie, czyli zmiana charakterystyki w dowolnym punkcie oddziałuje praktycznie na całą resztę.
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
dobry warsztat to poznasz po takich "gadżetach" jak klucz dymamometryczny, albo szczelinomierz
W takim razie najlepszy sprzęt ma warsztat zaprzyjaźnionego gazownika. Co chyba by się zgadzało, bo przeważnie jak coś robi to raz a dobrze.
Żarty żartami, ale prawda jest smutna. Nawet ASO (mające zaawansowane testery i różne super-duper gadżety) większość napraw robi uczniami i przy użyciu narzędzi kowalskich. Bo nic więcej nie trzeba żeby po kolei podmieniać części, a tylko to im się opłaca. Dobry diagnosta (a jeszcze z wiedzą na temat współczesnych samochodów?) chce pieniędzy, uczniowie są praktycznie za darmo. Jak się czegoś (czegokolwiek, np wymiany modułów) nauczą to otwierają własny "serwis", i tak w kółko.
Dobra, wracając do tematu. Temperatura (zewnętrzna) zmienia skład mieszanki. Pośrednio i bezpośrednio. Bezpośrednio - bo zmienia się gęstość zasysanego powietrza (dlatego stosuje się intercoolery); pośrednio - bo ECU mając informacje o temperaturze będzie zmieniać ustawienia wtrysku dla uzyskania optymalnej mieszanki. Błąd może brać się z tego że albo ECU tej informacji nie dostaje (lub ma błędne dane) albo nie może zmienić ustawień tak żeby odpowiadały aktualnej temperaturze otoczenia. Są jeszcze inne opcje, ale przedawkowałem piwo i nie wymyślę ich teraz.
-
Cytat:
Napisał
ata
Nawet ASO (mające zaawansowane testery i różne super-duper gadżety) większość napraw robi uczniami i przy użyciu narzędzi kowalskich. Bo nic więcej nie trzeba żeby po kolei podmieniać części, a tylko to im się opłaca.
ASO Fiata, Bosch Service, a wtryski czyszczą pędzelkiem i benzyną :)
A dla ECU nie ważniejsza będzie temp z kolektora dolotowego??
-
Dobrze kojarzę że sprawny czujnik dawał by różne wartości przy uderzeniach?
https://youtu.be/pjcKHvwgN5o
-
To jest czujnik piezoelektryczny, mierzymy napięcie a nie oporność. Rezystancja pewnie też się zmienia, ale miernik uniwersalny niekoniecznie to wychwyci. I nadal jest problem z pomiarem, bo na wyjściu czujnika masz krótkie impulsy napięcia które układ uśredniający miernika napięcia przerobi na wartości losowe. Jedyne co da jakiś w miarę realny pomiar to woltomierz ustawiony pomiar wartości maksymalnej - droższe zabawki mają możliwość pomiaru krótkich impulsów, ale dokładność takiego pomiaru jest niska. Najlepiej użyć oscyloskopu serwisowego, ale ... no są pewne rzeczy które niby można mierzyć prostymi przyrządami tylko efekt pomiaru nie będzie jednoznaczny.
-
ata chciałem jedynie wiedzieć czy daje on jakiekolwiek oznaki życia. Przy przełączeniu na ~2V i delikatnym pukaniu w imadło, w którym przyłapany jest czujnik faktycznie, jest reakcja. Dokręcony na 20 Nm do auta, zły trop :)
Chyba czas sie pożegnać z tym autem, bo zaczyna mnie za duże rzeczy w nim męczyć