Dojazdówka moze byc nawę 15" i bedzie blaszana z naklejką informującą o max prędkości z jaką mozna na niej jechać...
Najprościej wpisz w alledrogo haslo koło dojazdowe fiat (bez modelu) i pooglądaj z grubsza jak to wygląda...
To jest widok strony w wersji do druku
Dojazdówka moze byc nawę 15" i bedzie blaszana z naklejką informującą o max prędkości z jaką mozna na niej jechać...
Najprościej wpisz w alledrogo haslo koło dojazdowe fiat (bez modelu) i pooglądaj z grubsza jak to wygląda...
Ok dzięki Qvadrat. Chodziło mi czy legalnie można to założyć w razie czego do 17" kół i dalej jechać (dojechać do wulkanizatora lub domu w zależności co bliżej i jaki dzień tygodnia). Jeśli tak, to zamawiam to koło dojazdowe z cennika. Dzięki za info.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Ktoś wie w końcu gdzie można dostać nową dojazdówkę w rozsądnych pieniądzach? Mam fabryczny LPG i przy zakupie nie zamówiłem koła i teraz problem. Letnie mam alu 17" ale dojazdówka musi być mniejsza bo przy wyjazdach rodzinnych każdy litr przestrzeni w bagażniku jest na wagę złota. Poszperałem na portalu aukcyjnym ale 15" to tam same używki a nawet nie wiem czy mógłbym taką założyć skoro do SW najmniejsze felgi to dają 16"...
Ja mam fabryczną dojazdówke 16".
SW też są sprzedawane z 15"kołami, więc chyba dojazdówka 15" z odpowiednim profilem opony też powinna dać radę.
Ja kupiłem z tej aukcji. Dodatkowo gość ma pokrowiec do koła i klucz z podnośnikiem w pokrowcu. Niby używane ale moje wyglada jakby nigdy nie było jeżdżone.
http://allegro.pl/kolo-dojazdowe-15-...137975010.html
Sent from my iPhone using Tapatalk
sprawdzał ktoś czy ta dojazdówka mieści się pod półką w wersji kombi lpg?
Nie zmieści się, sama opona może by weszła ale w niej felga wystaje
Chyba sobie sprawie dojazdówkę bo nie wierzę w tę piankę...
Ja jeżdżę z naprawczym od kiedy żona jeździ autem. Koła i tak nie wymieni. A zestaw każdy głupi umie zrobić. Trochu jeżdżę i opony rozdartej nigdy nie miałem. Zawsze punktowe przebicia.
Koło to jednak dodatkowe kg i kupa miejsca z bagażnika.
Jak przebijesz oponę w mieście to pół biedy problem zaczyna się gdy zdarzy się to w trasie...
Ja jeżdżę od 32 lat i nigdy nie miałem żadnego dzwona że swojej winy. Wniosek , od jutra nie płacę OC.
Piankę to możesz sobie użyć do golenia. Nie musisz umieć zmienić koła , ważne żeby było. Teraz w każdej polisie jest assistance obejmujące wymianę uszkodzonego koła. Dzwonisz , w ciągu 30 minut przyjeżdża człowiek i nawet sobie ręki nie musisz brudzić.
Tylko po tym zestawie jest potem bałagan ;-) Co do miejsca to fakt, w moim zabiera 80l, ale w Tipo jest pełnowymiarowa wnęka na koło, chyba że jest tam butla na paliwo do garów :tongue
W historii miałem jedno rozdarcie opony, jedno przecięcie i kilka punktowych, więc zapas wolę mieć.
A no podobno gumiarze płaczą ze trzeba to umyć ze środka... kiedyś siali panikę ze po takiej piance to opona do wywalenia i felga zasyfiona... i stad może ten tekst o bałaganie, innego uzasadnienia się nie dopatruje poza stereotypami...
Jak złapiesz kapcia z przodu to zakładasz dojazdowke na tył a koło z tylu na przód za kapcia. Coś mi się wydaje, ze dojazdówki ogólnie nie wolno zakładać czy tez nie zaleca się zakładania na przednia oś, tylko na tył a koło z tylu na przód. Względy bezpieczeństwa czy jakoś tak... dawno temu coś takiego obiło mi się o oczy...
Fabryczna dedykowana dojazdówka wchodzi na przód i na tył. Nie zaleca się zakładania dojazdówki na oś napędową , głównie ze względu na duże obciążenia mechanizmu różnicowego. Jeżeli masz przejechać do wulkanizacji kilka km , to nie ma problemu , ale jeżeli masz jechać autostradą kilkadziesiąt kilometrów to zawsze na oś nie napędzaną.
O właśnie o to mi chodziło, dzięki za uzupełnienie i naprostowanie.