To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Dantom GXF 50 Lux -
Cytat:
Napisał
byrrt
Dzizas ale po co Ci to?
Hehe super jest :palacz: Po pierwsze żeby sobie porobić troszkę a po drugie żeby potem pośmigać no i zahaczyć parę okolicznych zlotów w stylu PRL :dlon: No i w sumie powoli spełniam swoje malutkie marzenia http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
-
5 załącznik(i)
No i na reszcie trochę drgnęło :palacz: Dzisiaj po prawie dwóch miesiącach zadzwonił koleś i powiedział że można odebrać graty :food: Długo czekać nie musiał, ale i skroił mnie tak jak by to była moja wina że bawił się z tym tyle czasu.No nic,zapłacone,odebrane i nawet zacząłem dzisiaj troszkę działać.Na początek poprawiłem w ramie wszystkie gwinty i otwory bo nie które były przymalowane i poczyniłem lekkie składanie.
Oczywiście nie myślcie że w przyszłym tygodniu będę już jeździł,ponieważ dalej mam sporo braków.Do regeneracji mam przednie lagi,plastiki do malowania czy na przykład zaszprychować tylne koło(widoczne na zdjęciach koło jest tylko tymczasowo).Robię to pierwszy raz w życiu,więc łatwo nie będzie,i jest też taka możliwość że nie dam rady i znów będę to musiał gdzieś wysłać.
Ale wreszcie jest jakiś widoczny front robót :food:
Załącznik 17420Załącznik 17421Załącznik 17422Załącznik 17423Załącznik 17424
-
3 załącznik(i)
Dzisiaj przerejestrowałem WSKę więc za dużo nie zdziałałem.Dodatkowo podłubałem przy Lucynie i tak jakoś zeszło.
W każdym bądź razie silnik wskoczył w ramę http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
Załącznik 17431Załącznik 17432Załącznik 17433
-
5 załącznik(i)
Dzisiaj położyłem wiązkę elektryczną i wstępnie ją przypiąłem, wyczyściłem też zamalowany napis Zundapp na deklu.Nawet ładnie się to udało :palacz:
Załącznik 17445Załącznik 17444Załącznik 17446Załącznik 17447
Z drugiej strony jest gorzej, ponieważ muszę włożyć sprężynę w widoczny na deklu okrąg.Jest to sprężyna kopnika która jest zamontowana razem z kopką w deklu.To jest nie możliwe :red_kartka:
Załącznik 17448
-
Pozytywny wariat :)
Nie myślałbyś się zająć renowacją klasyków zawodowo? Masz przecież gotowy fach w ręku.
-
3 załącznik(i)
Ciril to nie jest takie hop i gotowe.Trzeba mieć lata doświadczeń i na prawdę sporo gotówki na start a i w jednego to też się nie da.Oczywiście coś komuś pomóc to jak najbardziej jestem na TAK :palacz:
Wziąłem dekiel do pracy i w trzy osoby udało się włożyć tą chorą sprężynę http://wueska.pl/images/smilies/icon_lol.gif
A dzisiaj pierwszy raz w życiu zaplotłem koło i prawie je wycentrowałem.Muszę posiedzieć przy nim jeszcze z 25 minut i powinno grać :mrgreen:
Załącznik 17479Załącznik 17480Załącznik 17481
-
Centrowanie, w gruncie rzeczy nie jest aż takie straszne ;)
Wszystko zaczyna nabierać odpowiednich kształtów.
-
Wiesz Zielony. Najłatwiej sobie powiedzieć, że się nie da i żyć sobie dalej spokojnie. A jakbyś tak sobie dokładnie policzył ile Ci trzeba? Jak już to będziesz wiedział to będziesz miał konkretny cel. I będzie można pomyśleć skąd taką kasę znaleźć. Są chociażby różne programy unijne, np. na rozpoczęcie własnej działalności czy utworzenie nowego miejsca pracy.
A co do doświadczenia ... gwarantuję Ci, że taki zielony to już nie jesteś. Poza tym jeśli będziesz chciał się uczyć to w czym problem?
-
Cytat:
Napisał
ciril
Wiesz Zielony [...] .. gwarantuję Ci, że taki zielony to już nie jesteś
Przychylam się do takiego postawienia stanu rzeczy :D
-
Ciril jak najbardziej Cię rozumiem,ale jest inna kwestia, mianowicie bardzo to lubię robić i do póki robię to właśnie z tego powodu to wszystko jest super, ale w momencie otworzenia formy szybko by czar prysł.Oczywiście obecna sytuacja tego nie wymaga bo mam pracę i nawet nie jest w niej źle.A na razie zaczynam i łapię wiedzę :tongue
Cytat:
Napisał
byrrt
Przychylam się do takiego postawienia stanu rzeczy :D
Ja Wam kurcze dam ;-)
Aha dodam tylko że skończyłem koło i nawet ładnie śmiga.Teraz tylko kupić dętkę i można składać koło.
-
5 załącznik(i)
Jak każdy widzi jest sobota,więc koniecznie trzeba odwiedzić garaż :food:
Zawiozłem dzisiaj przednie lagi do Kolbuszowej aby wymienić w nich uszczelnienia i zalać nowym olejem.Jeżeli wszystko się uda po tym będę musiał je jeszcze pomalować.
Tylne koło odziane w nową oryginalną oponę "Pantera" już siedzi w Dantomie :palacz: Kupiłem też sznur do kominków i złożyłem tylny tłumik,który już ładnie się komponuje na motorku razem z kolankiem.
Wpadł też pedał hamulca z cięgnem i półki pod lagi.Ogólnie cały czas coś tam pcham do przodu :D
Załącznik 17511Załącznik 17510Załącznik 17512Załącznik 17513Załącznik 17514
-
Zielony tak się Ciebie spytam.. Ty potem chcesz tym jeździć? Kurdę bo aż szkoda - lepiej to do salonu wstawić :P
-
Pięknie to wygląda, nie ma to tamto. Pewnie na przyczepkę i po wystawach i zlotach będzie jeździł.
-
Raczej nie będzie to pojazd do śmigania na co dzień :palacz: Jest ich na tyle mało że szkoda męczyć.Czasami w ładną słoneczną pogodę śmignę a i chciałbym na zlot PRL w Tbg wpaść, jak zdążę z odbudową :dlon:
-
-
Ostatnio był 6.07.14r czyli do lipca troszkę jeszcze jest,ale znając życie to śmignie raz dwa ;D
https://www.youtube.com/watch?v=S309yLi4_LI
-
Nie no to na pewno zdążysz.. Motorower zaczyna nabierać kształtów - dasz radę ;)
-
Jak tak dalej pójdzie to może mi się nie udać.Ostatnio nic nie robiłem bo jakieś wirusy mnie zaatakowały.Dzisiaj czułem się lepiej, więc pojechałem zmienić koła w Lucynie na zimowe.Po wszystkim zagrzałem sobie w garażu kozą i zacząłem dłubać przy Dantomie.Założyłem łańcuch,dekiel silnika i rozpakowałem osłonę łańcucha w celu montażu.Okazało się że osłona jest zniszczona :wsciekly: http://autokacik.pl/images/graemlins...alm%5B1%5D.gif
Została teoretycznie wypiaskowana w całości tylko na zewnątrz a od strony łańcucha tylko w trzech punktach.W tych miejscach widać braki starej farby, bo wiadomo że jednak warstwa farby troszkę ma.Ale to nic bo najgorsze jest to że jest powyginana i nie da się jej przez to założyć.Na prawdę ręce mi opadły jak to zobaczyłem.Przypomnę tylko że osłonę łańcucha zawiozłem im nową, nigdy nie używaną.
W sobotę jadę do gościa i wali mnie to jak on doprowadzi ją do takiego stanu jak była.Ma być nowa i pomalowana a jak nie to inaczej się z nim rozliczę.....
-
Cytat:
Napisał
Zielony
Na prawdę ręce mi opadły jak to zobaczyłem.Przypomnę tylko że osłonę łańcucha zawiozłem im nową, nigdy nie używaną.
W sobotę jadę do gościa i wali mnie to jak on doprowadzi ją do takiego stanu jak była.Ma być nowa i pomalowana a jak nie to inaczej się z nim rozliczę.....
A jak on to malował? Proszkowo? Bo może to się jakoś powyginało co? ehh... ciągle pod górkę.. :(
-
Bardziej przy piaskowanie - jeśli poddawał. Nie mniej jednak walcz o swoje.