Ravenol półsyntetyk, chodzi o temp. zapłonu i jest nisko popiołowy, tak wyczytałem na wielu forach.
Na forum Alfy nawet grupowo go kupują :-) http://www.forum.alfaholicy.org/zach...avenol_2t.html
To jest widok strony w wersji do druku
Ravenol półsyntetyk, chodzi o temp. zapłonu i jest nisko popiołowy, tak wyczytałem na wielu forach.
Na forum Alfy nawet grupowo go kupują :-) http://www.forum.alfaholicy.org/zach...avenol_2t.html
Szybciej piszę niż myślę... ;) Oczywiście 200-250ml/bak. 20PLN za litr
CR też pójdzie na oleju do frytek tylko trza dołożyć specjalną instalację, która podgrzewa olej do wyższej temp. żeby miał odpowiednią dla wtryskiwaczy lepkość.. Instalacja, z tego co słyszałem parę lat temu, to ok 5kPLN. Jak robiłbyś milion km rocznie i miał sieć smażalni frytek to i się opłaca.. ;)
Wlałem dziś coś takiego jak zaświeciła się rezerwa i przejechałem około 15 km. Potem tankowanie "do pełna". Takie zalecenie uzyskałem od osoby, która tenże środek stosowała kilkakrotnie w różnych pojazdach. Zobaczymy jak zmieni się (subiektywnie) praca silnika. Do tej pory, szczególnie na zimnym (10-30 sekund), była twarda-metaliczna.
BTW.
Piszecie o ew. stosowaniu/dolewaniu oleju 2T Orlen Platinium. Jaki typ :?: :roll: Bo jest 2T semi- (niebieski) i 2T full (czerwony) - syntetyk.
Ciśnienie w układzie smarowania jest OK, olej 5W-40 full syntetyk. Dźwięk dochodzi/dochodził wyraźnie z wtryskiwaczy. Dzisiaj rano było istotnie krócej - maksymalnie 10 sekund. Idzie ku lepszemu :). Samochód przed moim zakupem dość długo nie był regularnie eksploatowany i tutaj upatruję przyczyny. U mnie auto pokonuje/będzie pokonywać minimum 2 tys. km/miesiąc => problem powinien zniknąć.
... i ja mam zamiar ten stosować.
Żaden z nich, ma być półsyntetyczny, ale czerwony.
Załącznik 13421
Sorki - to przekłamanie z mojej strony. Pisałem o oleju Platinium (czyli nie taki jak zdjęcie Twojego) a kolory dotyczyły naklejek/opakowania tego oleju :) . W obu przypadkach (semi-; full-) kolor oleju jest czerwony.
Powyżej obrazki o których mówiłem/pisałem.Załącznik 13422Załącznik 13423
Polecany i sprawdzony jest ten co wkleiłem fotkę. Platinum testuj i daj znać jakie będą efekty.
A czy ten orlen półsyntetyk lejecie do silników z DPF? Dużo osób do DPF poleca ravenol za 20 zł/l. Na Allegro Orlen jest 3 zł tańszy więc cena podobna.
Ostatnio przy tankowaniu skody wlało mi się do baku pół butelki Mixolu (10zł/l) bo chciałem szybko przechylić pełną butelkę aby nie oblać auta. Po zmieszaniu z 50 l ON silnik TDI chodzi jakby nieco bardziej miękko przy minimalnie mniejszej mocy. Zobaczymy jak spalanie.
Skoda wróciła do tradycyjnych dwusuwów :D
Mam do mojej skody pełen szacun. A mój tata miał też skodę 110 L na której uczyłem się jeździć w wieku 10 lat. I chodziła ciszej niż Croma, którą kupiłem 2 tygodnie temu :cool:
Heh, to ta Twoja Croma rzeczywiście musi chodzić jak jakiś czołg.
Niewiem, być może jesteś przewrażliwiony, ale jeśli nie to gwarantuję na moim przykładzie (chociaż ja nie mam automatu), oraz jak zapewne mogłeś zauważyć wielu innych opiniach i testach z internetu, że głośna praca praca silnika oraz hałas w kabinie nie są typowe dla tego modelu. Oczywiście jak to diesel, musi chodzić głośniej od przeciętnego benzyniaka ale pod żadnym pozorem nie jest ponadprzeciętnie głośny ani na zewnątrz ani w kabinie która jest dobrze wygłuszona.
Mój sąsiad ma starego VW Vento (lata produkcji 92-98) z dieslem, niewiem czy TDI, ale on to dopiero klekocze :D, taki mega twardy głośny klekot. Moja Croma przy nim to kultura benzyniaka :D
Sam zastanawiam się czy nie jestem przeczulony na punkcie hałasu. Croma która kupiłem jest w stanie idealnym (oryginał szyby, blacharka, wnętrze) z potwierdzonym przebiegiem 146.000 km. Szukałem takiego ideału ponad rok. Powymieniałem już wszystkie materiały eksploatacyjne (oprócz oleju w automacie) oraz wymieniłem rozrząd. Nic tylko jeździć i nie marudzić. Może mój mózg uzależnił się od odgłosu niemieckich silników TDI i nie chce innych słyszeć... Sam już nie wiem.
Póki co zamówiłem na allegro płyn do czyszczenia wtrysków Liqui moly, zaś od następnego tankowania zacznę dodawać półsyntetyk 2T do ON. Jak to nie pomoże to udam się do jakiegoś specjalisty od diesli (w celu sprawdzenia min tego DPF)
Ostateczna alternatywa to powrót z pokorą do cudów niemieckiej motoryzacji :smile:
Lucek, mam znacznie tańsze rozwiązanie. Przejedź się inną cromą zanim zaczniesz robić cokolwiek... Przesiadłem się z benzynowej skody, gdzie przy prędkości ponad 100km/h nie było słychać własnych myśli. W cromie komfortowo jeżdżę z prędkościami autostradowymi. W trasie lubię słuchać muzyki, jednak niezbyt głośno - w radiu na skali w zakresie 5-7.
Druga sprawa, skoro Twoja croma jest tak samo głośna jak niemieckie tdi, to po co chcesz z powrotem zmieniać? Przecież ciszej nie będzie ;)
Kupiłem Cromę, ponieważ chciałem mieć ciche auto (priorytet). Wg opinii użytkowników serwisu AutoCentrum Croma oceniana była za wyciszenie na ok 4,6 pkt (ciut lepiej od Audi A6). Skoda Octavia I TDI na 3.6 pkt. Tak więc spodziewałem się super cichego auta w którym prawie nie słychać silnika. Tymczasem jak jest zimny, to chodzi jak traktor, a po nagrzaniu trochę ciszej ale bez rewelacji (dudniące niskie tony przy przyspieszaniu). Przy jeździe na 3-ce ze stałą prędkością (60 km/h 2000 obr) też słychać go i nie jest to jakaś przyjemny, ledwo słyszalny odgłos. Wadą Cromy (z którą się liczyłem) w porównaniu do np octavii czy golfa to duże rozmiary i związane z tym problemy z parkowaniem oraz większe zużycie paliwa (szczególnie automatem po mieście, w porównaniu do Octavii jest większe o 3 l/100). Tak więc stąd wzięło się moje rozczarowanie Cromą (duża paliwożerna krowa, w dodatku niezbyt cicha) Ale nie chcę marudzić, bo udało mi się znaleźć auto w stanie naprawdę idealnym, bezwypadkowe, z oryginalnym małym przebiegiem i w dobrej cenie. Będę chciał go trochę potestować (przede wszystkim na autostradzie), porównać z pracą innej Cromy, a może i wybrać się do jakiegoś dobrego mechanika żeby wykluczyć opisywany przez was przypadek złego ustawienia rozrządu (pomyłka o 1 ząbek). Niestety na razie nie znalazłem namiarów na takiego mechanika.
Obecnie jeżdżę paliwie lotos Dynamic + Liqui Moly Spulung i ale nie widzę większej różnicy w pracy silnika (po ok 100 km). Być może trzeba pojeździć trochę dłużej.
No i jeszcze mam zagadkę z DPF-em. Pięć ostatnich wypaleń było średnio co 260 km a od ostatniego minęło 830 km (w tym ok 350 mojej jazdy w Polsce). Zatkanie filtra pokazuje jako 1000% a różnica ciśnień przy DPF-ie -1 mbar. Albo coś zrobiono jeszcze we Włoszech lub w Polsce w komisie (przy mojej pierwszej jeździe próbnej był check engine i tryb awaryjny), po kilku dniach już jeździło ok. Nie przypuszczam, że wpływ na wcześniejsze częste wypalanie miało to, że 200 km wstecz założyłem nowy intercooler (stary był nieszczelny, ale nieznacznie, bez spadków mocy).
Tak więc obstawiam 2 przyczyny:
1. DPF jest sprawny ale np jakiś czujnik ciśnienia jest źle podpięty lub uszkodzony(czyli DPF powinien się już zapychać stopniowo). Niestety nie mam kanału aby to sprawdzić w domu. W każdym razie auto ma moc, paliwa żłopie w normie i nie zaświeca się kontrolka DPF lub check engine.
2. Usunięto DPF we Włoszech tuż przed wyjazdem, lub w Polsce (między moimi jazdami próbnymi jazdami próbnymi). Jak ktoś ma usunięty DPF (też programowo) to proszę o info co pokazuje wtedy FES przy (differential presure DPF).
Ps. Jak widzę, na forum nie wszyscy potwierdzają opinię o super cichym silniku JTDM.
Ile osób tyle opinii, z resztą każdy ma inną percepcję.
Spalanie wynika również z gabarytów, a może głównie z wysokiej bryły auta i cudów nie ma. Z drugiej strony dziś jechałem w Karkonosze i z powrotem, razem ponad 300km, prędkości delikatnie mówiąc autostradowe i spalanie na całości 6,1l/100km. Dodatkowo przez ok. 10km piłowałem na czwórce na 3,5 tys obrotów, aby przeczyścić zapchany wtrysk (dodany niebieski STP). Jadąc spokojnie bez problemu mogłem z tego urwać przynajmniej 0,5l/100km.
Z drugiej strony do jazdy po mieście nigdy bym nie kupił tak dużego auta, z parkowaniem jest czasami trochę zabawy - wjedziesz, a pół dupska nadal wystaje na drodze ;) Trochę mi pomaga naklejona na tylną szybę soczewka fresnela.
Myśle, że u mnie spalanie w mieście wynika raczej z masy auta i obecności automatu.
Jak oceniłeś, że był zapchany wtrysk? Słychać to jakoś, czy trzeba podpiąć pod kompa? Czy STP pomógł na tą bolączkę?
Jak możesz to napisz, jak działa w Cromie ta soczewka i w której części szyby się ją przykleja. Coś takiego kiedyś było w ruskim aparacie ZENIT
Trochę trząsł przy odpalaniu, wymieniłem świece, było lepiej ale nie tak jak rok temu. Po podłączeniu do komputera jedna korekta na +3,4mm3, przejeździłem 3 baki z dolewką oleju 2T i spadło do +2,6, później pogoniłem crome na wysokich obrotach i znów poprawa do +2,1mm3. Teraz w piątek do tankowania dodałem STP i dziś zrobiłem dość ostrą trasę, ale ze względu na wichurę nie sprawdzałem korekt - może jutro zerknę.
Przyklejasz na wodę na tylną szybę, widać mniej więcej jak na tym zdjęciu
Soczewka Fresnela na tylną szybę do samochodu powiększająca - najtaniej w || MotoChemia ||
Jest szerszy kąt widzenia, można bez problemu cofnąć prawie do przeszkody. Trochę ułatwia życie, a kosztuje parę zł.
A czy ta soczewka nie przeszkadza przy patrzeniu w lusterko wsteczne (w czasie normalnej jazdy do przodu). Na zdjęciu jest zamocowana centralnie na tylnej szybie.
Jeśli przeszkadza, to może warto by było zamocować 2 mniejsze w dolnej części szyby (po bokach)