a jak to było z tym autem po jego kupnie? Fiacik jeździł bez zarzutu? co się z nim działo?
To jest widok strony w wersji do druku
a jak to było z tym autem po jego kupnie? Fiacik jeździł bez zarzutu? co się z nim działo?
Autem jeździłem dosłownie jeden dzień..... koleś powiedział jak kupowałem że to tulejki...
tulejki zrobiliśmy tak jak pisałem i nadal to samo.... silnik elegancko pracuje bez stuków puków kopcenia.... tylko to odpalanie na ciepłym.... tak to nie zacina go w czasie jazdy nie dusi nie krztusi
gdyby nie to ciężkie kręcenie, pomyślałbym że masz do wymiany któryś czujnik...
właśnie.... ale jednak chyba zanim zacznę myśleć o wymianie silnika podjadę do ASO....
Panowie obdzwoniłem dzisiaj trochę... możliwe że za przekładkę koleś powiedział mi 200zł???? gdzie wszyscy mówili że koło 300-500??
Przekładkę silnika? Znajomy za tyle (200zł) w polo 1.0 wymieniał w zeszłym roku..
Troche za tanio... kolega w zeszłym roku za przekładke 1,6 chyba 400 placił.
Olex903 ale czemu od razu mówisz o przekładce? Może masz kogoś od kogo podmieniłbyś rozrusznik. Podmień rozrusznik i pojeździj. To może być wina rozrusznika. Może z nim coś jest nie tak i wymiana tulejek nie pomorze. I oczywiście zrób diagnostykę.
Czy jeśli byłaby to wina rozrusznika to czy byłby problem z kręceniem wałem na ciepłym silniku?:/ nie wydaje mi się... już poprostu mam dosyć pakowania kasy w magików, a stoję w miejscu ciągle:/
Każdy mówi żebym założył jakiś inny rozrusznik od marea i spróbował.... i każdy obstawia na 99% że to wina rozrusznika, ze może być od innego auta czy coś.. lub poprostu wyświechtany już. Niby był na serwisie.. ale.... No bo gdyby to było coś z silnikiem naprawdę typu zatarty tłok czy coś... to przecież z pychu też by miał ciężko odpalić? dobrze mówię? jeśli nie to wyprowadźcie mnie z błędu
dobry mechanik powinien rozróżnić awarię silnika od rozrusznika. może warto pojechać do innego mechanika?
odpowiedź mija się z celem mojego pytania... i zapłacić kolejne 400zł za coś czego nie zrobili?????
Nie rozumiem, skoro mechanik nie znalazł przyczyny to dlaczego mam mu płacić za coś co nie zostało naprawione?
Propozycja zmiany mechanika jest jak najbardziej na miejscu.
chłopie ty odrazu silnik chcesz wymieniac :) otrząśnij sie poszukaj na szrocie w okolicy rozrusznika z marei albo dowiedz sie od czego jeszcze pasuje ;) i zobacz - albo wyciągnij go i na warszta do elektromechanika - ale nie do tych mechaników - niech rozbierze zobaczy
Był u elektro i powiedział że być może to nie od marei rozrusznik.... wymienił mi wirnik w nim nawet
to mogł to odrazu spawdzic po numerach jakie na nim są ;)
Sęk w tym że na nim nie ma numerów:-]
tak jeszcze odnośnie poprzedniego właściciela... napisałeś, że poprzedni właściciel sugerował rozrusznik. to dlaczego go nie naprawił lub nie wymienił? wydaje mi się, że doskonale wiedział co z autem nie halo. ja miałem podobnie. rezonujący wydech sprzedający tłumaczył urwaną obejmą. jak się okazało po pierwszym wjeździe na kanał, był to skorodowany na zgrzewach katalizator. pamiętaj, że ostatnią wiarygodną osobą w trakcie kupna auta jest sprzedający. nie wiem czy w Twoim przypadku nie istaniałaby możliwość unieważnienia umowy kupna sprzedaży ze względu na poważną wadę ukrytą.
podstawy prawne znajdziesz tutaj
http://forumprawne.org/prawa-konsume...e-po-pomo.html
no ale na razie wyjaśnij ten rozrusznik co by się nie zbłaźnić.
Gdybys kupił auto z komisu miałbyś dużą szansę na unieważnienie umowy bądź rekompensate ale od prywatnego właściciela już nie, gdyż w świetle prawa nie musi on znać stanu technicznego auta:/
zgodnie z tym co tutaj napisano:
taka szansa przynajmniej teoretycznie jest. ja bym odezwał się do poprzedniego właściciela z żądaniem obniżenia ceny auta o koszty jego naprawy. nie można tolerować oszustwa.Cytat:
Art. 556. § 1 KC. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
Art. 560. § 1. KC Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może (czyli wedle Pana wyboru) od umowy odstąpić (zwrot pieniędzy) albo żądać obniżenia ceny.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
Art. 566. § 1. KC Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów.