Żywica powinna dać radę jak jest zakonserwowana.
Kiedyś ew. jak będziesz miała czas możesz wspawać kawałek blachy ocynk. Zakonserwować i złożyć.
Kawał dobrej roboty, jesteśmy dumni.
To jest widok strony w wersji do druku
Żywica powinna dać radę jak jest zakonserwowana.
Kiedyś ew. jak będziesz miała czas możesz wspawać kawałek blachy ocynk. Zakonserwować i złożyć.
Kawał dobrej roboty, jesteśmy dumni.
Z tą dumą to może przesada ;) Gdybym mieszkał u taty byłoby pewnie lepiej bo zabrałbym się za to w sobotę a skończył w niedziele.. Wszystko miałoby czas przeschnąć a i warstw bym dał więcej.
A nadkola pasują idealnie (fotki na szybko dziś trzaśnięte):
Załącznik 2942Załącznik 2943
coś w fotami, nie chodzą u mnie ...
Oj bo się trochę zamotałem w tym systemie dodawania zdjęć ;) Ciul tam wrzucam jako załączniki..
Edit:
Udało się normalnie ;)
Uszczelnij sobie jeszcze tą przerwę co masz między rantem nadkola, a rantem błotnika. Ja zastosowałem masę eleastyczną, którą stosuje się do uszczelniania rur gazowych w ziemi ;-).
Jak nie zapomnę i uda mi się jeszcze coś wysępić od taty to przywiozę na zlot.
Edit:
teraz jest ok. (zdjęcia)
Ja kupiłem ale nawet nie otwierałem taką masę uszczelniającą w tubie (jest w tym poście). Nie wiem czy uszczelnianie tego tak na sztywno to taki extra pomysł. A jak będę chciał z jakiś powodów nadkola ściągnąć?
No Ty to wiem, ale czy to do końca taki dobry sposób? :)
Pewnie, bo nie klei ze sobą dwóch elementów, tylko je uszczelnia. W razie ściągnięcia w niczym to nie przeszkadza, bo można to zdjąć jak gumę do żucia. odporne jest za to na warunki atmosferyczne.
---------- Post dodany o 20:40 ---------- Poprzedni post dodany był o 20:39 ----------
Zobaczycie na zlocie, jak to wygląda i sami ocenicie, mam już to trochę i zrobię zdjęcie jak wrócę z morza w czwartek, albo piątek.
A no chyba że taki lepiszcz "wiecznie miętki" ;) Bo to co mam raczej zesztywnieje i zwiąże..
Zobacz u mnie w temacie jak pisałem ...
Chłopaki dobra robota, wiele ciekawych pozycji :)
Też kocham swoją Bravkę ;)
Zawsze podobały mi się te autka
Dziś fiacior dostał letnie kapcie, do tego letnie welurowe dywaniki a chwilę przed tym gruntowne odkurzanie ;)
A tak wygląda nadkole w pełnej okazałości ;)
Załącznik 3076Załącznik 3078
Niestety nie wiem jak to się stało ale pękła mi guma od końcówki drążka która była wymieniana żeby nie skłamać - z 3 miesiące temu :( Narazie nie stuka ale pewnie jej czas jest policzony.. Firmy delphi :(
Załącznik 3077
Nałóż smaru ile możesz do środka to zawsze coś pomorze.
A pamiętasz jakiej firmy były te nadkola :?:
Do środka smar tak jak kolega pisze. A później po zewnątrz odtłuść i zaklej silikonem czy jakaś masą uszczelniającą jeszcze wytrzyma.
A ja się dziś pochwalę małą naprawą a mianowicie wymianą pękniętego wkłądu lusterka.
Najpierw odkręciłem dwie śrubki na dole lusterka co by obudowę można było odsunąć trochę i dojść do zaczepów. Różnie może być z odkręcaniem tych śrub bo ja mam je właściwie nówki od roku - rok temu jak malowałem trójkąty szukałem takich samych śrub jak w oryginale i wymieniałem bo właściwie każdą śrubę musiałem rozwiercać tak były zardzewiałe..
Załącznik 3090Załącznik 3089
Następnie porównanie szkieł czy na pewno są takie same oraz oderwanie plastiku od starego lusterka. Ja robiłem to nożem do tapet - jako tako się dało. Podobno dobre efekty uzyskuje się ogrzewając całość. Z plastiku usunąłem stary klej benzyną ekstrakcyjną i wyglądało to tak:
Załącznik 3087Załącznik 3088
Następnie poszedłem do auta, plastik wrzasnąłem sam w mechanizm lusterka a obudowę lusterka przykręciłem z powrotem. Nie kleiłem plastiku w domu bo nie sposób byłoby go przykleić w odpowiednim miejscu chyba.. Wolałem sobie ładnie przymierzyć jak to wypada w aucie. Lusterko podczas klejenia zassałem sobie uchwytem od telefonu - przynajmniej się wygdnie chwytało ;)
Załącznik 3091Załącznik 3092
Przed podłączeniem maty zacisnąłem wsówki obcążkami a konektorki na lusterku przesmarowałem tawotem co by je tak szybko korozja nie brała. Lusterko zostało przyklejone jak trzeba ;)
Załącznik 3093Załącznik 3094
Efekt mojej pracy wygląda następująco:
Załącznik 3095
Byłoby wszystko super ekstra poza jednym ale :(. Kupując lusterko jakoś specjalnie nie zwracałem uwagi czy jest one asferyczne, sferyczne czy płaskie no i okazało się że te co kupiłem jest zwyczajnie płaskie. Wydawać by się mogło że bez przesady - żadna różnica no ale niestety jest i to znacząca :roll:. Na starym lusterku widziałem znacznie więcej. Wkład kosztował mnie 22zł z przesyłką, teraz żałuje że nie dorzuciłem tych kilkunastu złotych i nie kupiłem sferycznego tak jak w oryginale (człowiek nawet nie wiedział że w oryginale jest takie). Może jeszcze to kiedyś wymienię - muszę się najpierw przejechać i zobaczyć czy bardzo to przeszkadza..