To jest widok strony w wersji do druku
-
A - to pytanie dodatkowe - czy po wymianie czujnika poczułeś zmianę w mocy?
Bo - przyznam - to mi spędza sen z powiek - czemu idzie jak burza a potem ne ma czy jechać? No i po trasie więcej o około 1,0 - 1,5 litra. Nie czuję tej "lekkości" którą ten silniczek zapewnia w drodze przy optymalnie funkcjonujących obwodach?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Bob96 - przebieg 203k km.
Po 162 tysiącach robiona była góra (demolka po urwaniu klap wirowych). Swoją drogą to kto dzisiaj wyczyści chemicznie dpf za 200PLN - mission impossibe:(. Ponieważ koszt aktualny /w Lublinie/ to ok. 500pln + 300pln demontaż+montaż to szukam "tańszych" przyczyn.
-
Po wymianie czujnika nie zobaczyłem żadnej różnicy, natomiast po włączeniu wypalania dpf przez obd spalanie spadło jak procedura wypalania się ukończyła, dlatego zdecydowałem się na mycie, w Lubartowie 3 miesiące temu zapłaciłem 300zl za mycie, tyle, że sam zdemontowałem dpf. A samochód nie wchodzi Ci w tryb awaryjny ? Z turbina wszystko ok ?
Ja czujnik roznicy cisnien wymieniłem bo dpf wypalał się jak chciał raz po 100km, raz po 400, czujnik kupiłem używany za 50zl.
-
Cytat:
Napisał
OKPAS
Bob96 - przebieg 203k km.
Po 162 tysiącach robiona była góra (demolka po urwaniu klap wirowych). Swoją drogą to kto dzisiaj wyczyści chemicznie dpf za 200PLN - mission impossibe. Ponieważ koszt aktualny /w Lublinie/ to ok. 500pln + 300pln demontaż+montaż to szukam "tańszych" przyczyn.
Czyli podobny przebieg do mojego, ja czyściłem jak miałem 195 tyś w tamtym roku. Co do czyszczenia to było to robione takim preparatem. Filtr zdemontowałem sam, zawiozłem do znajomego który zalał go na noc tą chemią, a rano wymył wodą . Odebrałem wieczorem jak wyschnął ,rano zamontowałem. Trzeba tylko zrobić adaptację komputerem że jest nowy filtr. Od tego czasu mam spokój. Zamówiłem sobie taki preparat na przyszłość jak by co i stoi w garażu, wiem już co i jak się robi. Obym nie musiał :)
Można to robić w firmie ale wtedy jest koszt taki jak piszesz czyli około 500 zł za samo czyszczenie :(
https://allegro.pl/oferta/mobil-medi...OTNjYjVhNjE%3D
-
2 załącznik(i)
Właśnie się wypalił , przy przebiegu od ostatniego 260km. W trakcie jazdy miejskiej nagle odzyskał wigor a za chwilę przyszedł komunikat o rozpoczęciu regeneraci. Proces się zainicjował przy 53% zapełnienia filtra. Załącznik 42487
Na biegu jałowym czujnik różnicy ciśnień wykazywał nie mniej niż 30 mBar. Po dopaleniu się i zameldowaniu o zakończeniu regeneracji poziom zapchania zszedł do 17%. Uruchomiony powtórnie po ok 30 minutach pokazywał na czujniku (bieg jałowy) 0,0 mBar ale i wyskoczyło przez chwilę 32678 mBar Załącznik 42488
Po wypaleniu znów jest mułowaty a czujnik po dania mu obrotów blisko 3.000 rpm na moment osiąga wartość 250 mBar ale głównie stabilizuje się na ok 150 mBar.
No i teraz - co było pierwsze - jajko czy kura. Czy zasyfiony dpf powoduje że czujnik głupieje i daje impuls procedurze wypalania czy też jest na odwrót. Zastanawia mnie zaledwie 53% zapchania filtra i już się uruchamia proces.
A'propos turbiny - diagnosta który ze mną jeździł z podłączonym komputerem (gdy stwierdził uszkodzenie przepływomierza) sprawdzał turbinę i nie miał do niej zastrzeżeń. Sprawdzał oczywiście systemowo, nie oglądał jej fizycznie...
-
Ja bym stawiał na czujnik roznicy cisnien, kup uzywke za kilka złoty i szybko się przekonasz czy to racja, z tego co piszesz to u mnie wyglądało to trochę podobnie, a u Ciebie do tego wyskakują takie kosmiczne liczby jak 30tys.., zastanawia mnie tylko ten spadek mocy u Ciebie, bo ja nic takiego nie obserwowałem.
-
No, jest spadek mocy. Co ciekawe - w chwili wypalania (o czym wyżej pisałem) nie ma śladu dymu. Kończyłem dopalanie już na postoju więc wysiadłem i sprawdziłem bezpośrednio - wydech czysty, ani obłoczka ani dymku ani jakiegokolwiek dziwnego zapachu. NIC. Czytam na forach o świecy dymnej w trakcie wypalania i się zastanawiam czy "moje" objawy są typowe czy też nie:)
-
Warto w tym wypadku wymienić ten czujnik, ale zastanawiające jest to zamulenie.
Dla mnie to wygląda trochę tak, jakby cały wydech był zapchany do tego stopnia, że dusi silnik.
-
No właśnie - zamulenie. No i ten brak (zupełny) zadymienia przy wypalaniu dpf-a.
I wracam do tego że pierwszych /dosłownie/ kilkaset metrów idzie jak powinien a potem jakby mu kto doczepił jakiś ciężar. Zastanawiam się gdzie uderzyć i czy diagnostyka w serwisie odpowie mi na moje wątpliwości. Wiadomo - kasą człowiek nie śmierdzi i rozmienianie się na jakieś drobnostki też kosztuje:(
-
Diagnostyka w sensie podłączenia kompa, nie w tym wypadku, nie sądzę.
Diagnostyka w sensie odłączenie na test całego wydechu, tak, tak sądzę. Tak bym zrobił i od tego zaczął.
Nie czujesz zapachu spalin w kabinie? Nie zauważyłeś choćby podczas tego wypalania dymienia z okolic przedniego koła? Pytam o to, bo objawy które podałeś sugerują mi całkowicie zapchany pierwszy katalizator.
-
Nie ma zapachu spalin w kabinie, nie ma dymienia skądkolwiek. Rano na zimnym wydobywa się para wodna jak z innych samochodów, tu nic niepokojącego nie widać. Może po prostu pojechać wymyć ten pierwszy katalizator????
-
Nie zaszkodzi, ale jak już odlaczysz wydech to przejedź trochę bez niego. Auto będzie głośne oczywiście, ale i tak ciszej będzie niż w benzynach, a przekonasz się czy coś to daje. Bo wiesz, jest katalizator i DPF i drugi katalizator. Dowolny z nich może być zajechany na max i efekt będzie praktycznie taki sam, przy czym zwykle to ten pierwszy obrywa najmocniej.
-
No i to jest meritum. Spróbujemy:)
-
Mój DPF wygląda tak jak na zdjęciach poniżej.
Auto ma na liczniku 300k km, a czy to oryginalny przebieg to nie wiem. Czy DPF był wcześniej czyszczony lub wymieniany, też nie wiem.
https://i.ibb.co/s3qfXnj/IMG-20230104-152610-01.jpg
https://i.ibb.co/whKJXQ4/IMG-20230104-152614-01.jpg
-
1 załącznik(i)
Szanowni, a może ja poszedłem za daleko?
Może winnym całej sprawy z utratą mocy jest EGR? Czyściłem go jakiś czas temu, był szczelny, nie było syfu (oprócz "filmu" z sadzy). Rdzeń w cewce chodził swobodnie, cewki nie demontowałem. EGR chodzi z zaślepką z trzema otworami ale tak jest od początku. A co jeśli np. jest lekko krótszy rdzeń i przez to nieco inaczej otwiera się zawór?
Wykres pracy robiony przy pomocy Car Scanner w trakcie jazdy miejskiej waha się od 4% do 55% ale przypomina wykres piły. W trakcie krótkiego postoju nie stabilizuje się tylko jakoś tak pokazuje stany nieustalone:
Załącznik 42493
Nie wyrzuca błędów, nie ma dymienia, silnik pracuje równo. W zasadzie z objawów "typowych" jest tylko ta nieszczęsna utrata mocy ...
-
Wiesz co, może i to EGR. Sorry, bo jakimś dziwnym skrótem myślowym, uznałem że masz zaślepiony i wyprogramowany.
Jednak wykres wgra wydaje się w miarę normalny....