Temat ogarnięty w ASO na 2x. Za pierwszym razem poprawili mocowanie co nie przyniosło oczekiwanego skutku. Podczas drugiej wizyty poprawili to co zrobili poprzednio i teraz jest sucho :)
To jest widok strony w wersji do druku
Temat ogarnięty w ASO na 2x. Za pierwszym razem poprawili mocowanie co nie przyniosło oczekiwanego skutku. Podczas drugiej wizyty poprawili to co zrobili poprzednio i teraz jest sucho :)
Nie zna się, ale coś mi tu nie pasuje... Pewni jesteście że tak się da???
Ale co się da? Wyjąc głośnik żeby brzęczące połamane zaczepy z drzwi wyjąc tak żeby pianki nie odrywać? To się da, po przebojach z przeciekajaca po wymianie pianka z prawej z tylu po lewej jak zmieniali boczek to właśnie przez demontaż głośnika wyjmowali tenzaczepy co puściły. Nie chcieli ryzykować z montażem nowej pianki i została stara cała...
Kude spotkało i mnie..
Po wyciszaniu auta przez tylne drzwi leje się woda.
Ale spartolona konstrukcja.
W żadnym aucie tak nie miałem.
Jak się polej szybę wodą to widać jak cieknie, prosto w ten duży otwór w drzwiach i dalej po głośniku.
Trzeba mega dokładnie zakleić a głośnik okleić od środka tak żeby zrobił się daszek i ciekło z boku i z tyłu.
Robiłem już parę aut ale tu jest mega kaszanka.
Dosłownie cała woda co spłynie po szybie leci po całej wewnętrznej stronie drzwi.
Ta fabryczna pianka co zwykle chroni przed jakąś parą czy wilgocią z wnętrza z drzwi to tutaj pełni role przeciwpowodziowej.
Musi być idealnie wklejona przy każdej ingerencji. Są tam nawet otwory odpływowe z dołu tej pianki.
nie panikuj. Wez tasmę typu ducktape i oklej od spodu piankę. Ale dokladnie, caly doł. Woda nie bedzie wyplywac szparami a tylko odplywami.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ale po co? odklejasz górną czesc pianki i grzecznie ręką wyciagasz polamane spinki. Po cholerę sobie zycie utrudniac rozwiercaniem? Kilak razy sciagnalem boczek, za kazdym razem nowe spinki i wyciaganie resztek starych i nic nie cieknie. Fakt, dol grzecznie przyklejony ducktapem