Bardzo przydatny materiał dla kogoś kto stoi przed koniecznością demontażu boczków.
Osobiście dziękuję bo mi się to przyda.
To jest widok strony w wersji do druku
Bardzo przydatny materiał dla kogoś kto stoi przed koniecznością demontażu boczków.
Osobiście dziękuję bo mi się to przyda.
Yasiooh czy możesz dokładnie napisać/ zrobić zdjęcie o jaka uszczelkę chodzi i gdzie ona jest dokładnie?!
Postaram się to jutro wrzucić, nic póki co nie pisałem na forum, bo moje starania w likwidowaniu źródła dźwięku nie do końca dały efekt. Kupiłem tę glicerynę w aptece, wysmarowałem uszczelkę o której myślałem, że skrzypi. Teraz jak dotykam tej uszczelki to niby jest lepiej, ale podczas jazdy nadal słyszę jakieś dziwne dźwięki z tej okolicy, mam dalsze dwa podejrzenia - albo ten ni to guma ni plastik wokół otworu drzwiowego - wydaje się taki nie do końca dobrze osadzony, albo też wracamy do kwestii szyby. W ASO będę dopiero za 3,5 tysiąca kilometrów, czyli u mnie niecałe dwa miesiące, a wcześniej nie chce mi się czasu tracić, zresztą oni i tak nigdy nic nie słyszą.
Wychodzę powoli na wariata, ale spędzając w samochodzie 2,5 godziny dziennie chciałbym, żeby mi koło ucha nic nie hałasowało :)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
https://www.motofakty.pl/artykul/gal...-cenie/10.html
W lewym górnym rogu tego zdjęcia z artykułu widać ten element, o który mi chodzi - patrząc od środka pojazdu na słupku A najpierw jest ten jasny element wnętrza, potem ten czarny element, który moim zdaniem jest źle spasowany (u mnie jakby źle wciśnięty, ale może ten typ tak ma) i trzeszczy, potem dopiero uszczelka. To czarne badziewie najgorzej jest akurat u mnie spasowane w okolicy słupka B, ale masz już pojęcie, o którą część auta chodzi.
To jest nas z tym objawem coraz więcej. Osobiście nie podjadę z tym do ASO, gdyż wygłuszylem drzwi... Gdyby komuś rozwiązali ten problem, niech się podzieli rozwiązaniem, proszę ...
Sent from my MI 6 using Tapatalk
Mam to samo. Jak mam zamknięte okno od kierowcy to napierd... szyba. Ewidentni drży szyba. Jak przycisnąłem mocniej ją na zewnątrz to trochę przestało...puścisz i znowu grzechocze...
Jakie macie przebiegi, że tak trzeszczy? U mnie były wkurwiające wibracje plastiku drzwi pasażera (pojawiały się przy basach na radiu, zwłaszcza przy reggae), ale posmarowałem wazeliną element sterujący szybami i przeszło. Na wszelki wypadek posmarowałem też w drzwiach kierowcy.
Teraz mam 34000 i rozkoszuję się ciszą.
Kto słucha reggae:)
Ja mam przebieg 27 tysięcy, pojawiło się kilka tysięcy temu.
Drodzy Państwo,
przechodziłem ten problem po 7 tys. przebiegu. Serwis bez najmniejszego problemu wywiązał się z reklamacji i migiem usunął przyczynę trzeszczenia w aucie. W 90% przypadków wystarczy:
1) nasmarować uszczelki wokół drzwi środkiem smarnym na bazie silikonu,
2) wyregulować i nasmarować w każdych drzwiach rygiel
Miałem mnóstwo trzasków, trzeszczeń, drżeń (tak się wydawało) powyższy zabieg spowodował, że jest idealnie jak po pierwszym wyjechaniu z salonu. Teraz jazda po dziurach jest dużo przyjemniejsza.
Pozdrawiam
Serwis był w Legnicy
Na razie nie. Nie mam ochoty tracić czasu i pieniędzy (za paliwo) na ta pierdołę. Na razie oczywiście :cool:
Może na wiosnę coś ogarnę - albo przy drugim przeglądzie. Aktualnie najlepszy patent to muza z pena na 15 vol i jest cisza :smile:
Ja jutro będę zdejmował boczek prawych drzwi przednich, bo też mi coś tam cyka, także
może znajdę co to - jakieś zdjęcia się też porobi :)