To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
Jestem w szale szukania akcesoriów :D Właśnie kupiłem skórzany mieszek zmiany biegów i jestem w trakcie poszukiwania w rozsądnej cenie skórzanej kierownicy. Ale chyba na jakiś czas przerwę poszukiwania.
Załącznik 43889
Właśnie byłem dzisiaj na rozmowie z blacharzem. Na 25 urodziny Sieny zaczniemy naprawy kilku newralgicznych punktów w podłodze.
-
3 załącznik(i)
No dobra, mały update. Po pierwsze: skupuję ostatnio w okazyjnych cenach wszystkie plastikowe elementy które uległy uszkodzeniu (w większości przez moje nieumiejętne demontaże :D ) Szukam też każdego możliwego prospektu, broszury, magazynu na temat Sieny, ewentualnie Palio Weekend. Chciałbym jakoś w miarę dokładnie spisać historię produkcji Sieny w Polsce. Na przykład dorwałem numer Motoru w którym była analiza zmian stylistycznych Palio aby zrobić z hatchbacka sedana. Na przykład jest szkic koncepcyjny abominacji w postaci wariantu Palio jako vana, co później obrodziło w Doblo.
Z kolejnych dodatków to skompletowałem po wielu latach oryginalne maskownice i jeden głośnik do tylnej półki. Niestety brakuje mi jednego głośnika o numerze OEM 46447849 aby mieć komplet. Dodatkowo wleciały Fiatowskie akcesoryjne zasłonki:
Załącznik 44317
oraz prawdziwa bomba: Paliowskie radio z RDSem. Tak naprawdę salon z mojego śledztwa nie przewidywał montażu takiego w Sienach :D Jeszcze do kompletu próbuję zdobyć instrukcję.
Załącznik 44318
Ale najważniejsze: Od 4 listopada Siena stoi u blacharza przede wszystkim w celu załatania podłogi w okolicach wzmocnień. Niestety podczas przygotowania okazało się, że prawy próg ma kilka "dodatkowych" dziurek. Po trochę intensywnych poszukiwaniach udało się zdobyć chyba ostatni w Polsce oryginalny prawy próg do Sieny
Załącznik 44319
Co następne: jak auto wróci od blacharza to na początku wleci neutralizator rdzy Wurth i Elastometal we wszystkie elementy wewnątrz kokpitu w których pojawił się nalot ale do głębokiej korozji jeszcze daleko. Zabezpieczę tak też od wewnątrz błotniki wymienione 5 lat temu. Potem zimowanie a podczas zimy mam zamiar rozebrać wnętrze aby wymienić połamaną klapę sterowania nawiewem góra/dół i oczywiście montaż nowego radia.
-
Niezłe smaczki :D te roletki kozak :D
odnośnie rdzy.... blacharzy itd. Trzymam kciuki żeby się nie skończyło jak u Raina..... W ogóle trzymam kciuki żeby się dobrze skończyło. Bo przyznam że interwencji blacharskich z pozytywnym skutkiem znam tylko pojedyncze przypadki. I to raczej trudno ocenić bo nie wszystko widać :P ale przykro stwierdzić że w większości sprowadza się to do przypudrowania.
-
Niestety dopuszczam do siebie taki finał sprawy. Po Wrocławiu szukałem kilka miesięcy blacharza i nie znalazłem nic godnego zaufania. Znalazłem w swoich rodzinnych stronach. Na szczęście dużo roboty nie ma więc nawet jak to spier*** to i tak jeszcze kolejne 5 lat samochód polata.
-
Ale szkoda takiego wkładu.
-
Ejjj, ale Marea jeszcze stoi ;)
adamko3, podjechałbyś kiedyś na spotkanie Wrocław z gratem :)
-
Kurde chciałbym. Ale w tygodniu tyle pracy że weekendy spędzam w domu. Ale jak auto wróci to zakładam zimówki i Bravo idzie na warsztat na rozrząd. Więc może podjadę przed świętami
-
7 załącznik(i)
A więc auto odebrałem. Wygląda nieźle, próg wstawiony równo. Dużo konserwacji natryskowej co z jednej strony jest zaletą a z drugiej mam nadzieję że nie jest tykającą bombą.
Od 11 grudnia do 20 udało mi się przeprowadzić jakieś 80% prac które sobie zaplanowałem zanim Sielanka trafi na drogi. Mając czas tylko w tygodniu po 2-3 godziny po pracy trochę się ciągnie a ja przez ten ponad tydzień byłem już cholernie zmęczony :D
Auto trafiło na kobyłki, zdemontowałem przednie błotniki które jakieś 5 lat temu zamontowałem nowe i zaczęło się.
Załącznik 44384
....od przeszkód :D Urwała się dolna śruba błotnika M6, z łbem sześciokątnym. Dobra, zamówiłem zestaw wykrętaków z wiertłami i będę się martwił później
Na początku oszacowanie jak źle jest. W sumie o dziwo dziur nie było pomimo bezlitosnego nawalniem śrubokrętem ale tam gdzie 7 lat temu nie dotarła konserwacja jest średnio. Zatem poszła szczotka druciana na wiertarce i heja.
Załącznik 44385 Załącznik 44386
Z chemii użyłem siuwaksu z Novola do profili zamkniętych i postanowiłem dać szansę farbie Elastometal. Bardzo wydajna, ma też składniki zatrzymujące postęp korozji, łatwa do nakładania zwykłym pędzlem i po wyschnięciu jest gumowa więc od razu robi też za typowego baranka. Zabezpieczyłem tym też wnętrze błotników przednich bo lakiernik w żaden sposób dodatkowo nie zabezpieczył tego miejsca tylko polakierował bezpośrednio na fabryczny podkład. Przez co już zaczęła się reakcja. Było też parę rdzawych miejsc na dole drzwi kierowcy, pod wykładziną, błotnikach przednich, otworach na kołki nakładki progowej oraz pod puszką na filtr powietrza. Tam zastosowałem inhibitor Wurtha, podkład epoksydowy i dorobiony lakier na pędzel (szybciej, mniej oklejania a efekt i tak będzie niewidoczny dla zwykłego śmiertelnika.
Załącznik 44387 Załącznik 44388
Zdążyłem przed świętami jeszcze skończyć uzbrajać progi w nowe kostki mocujące, tylne nadkola oraz podstawić auto z tyłu już na zimówkach. Chcę po nowym roku się pochwalić w pracy efektami a i może wybiorę się na WzG. Następnie zamontowałem przednie błotniki. Urwana śruba mnie pokonała. Wiertło 3.5mm z zestawu Neotools się ułamało i to tak na złość, że nie było jak tego chwycić. Po łącznie 3 godzinach prób z przecinakiem i porządnymi wiertłami dałem sobie spokój. Skoro i tak kupiłem uszczelniach do blach do montażu błotnika to nawalę go dokoła gniazda :D
Załącznik 44389 Załącznik 44390
Po powrocie ze świąt korzystając z przerwy mam do roboty jeszcze:
-przykręcenie wszystkiego z przodu,
-wymianę prawego halogenu który już przy zakupie miał pokruszony klosz
-montaż ori radia
-na prezent świąteczny kupiłem sobie fiatowskie pokrowce po tym aby zapobiec dalszemu powolnemu przecieraniu się fotela
Wymianę klapki nawiewu już nie dam rady psychicznie wymienić w najbliższym czasie.
Przy okazji to wszystkim tutaj życzę Wesołych Świąt! I voucherów do hurtowni motoryzacyjnych pod choinką
-
Takie prace w garażu podziemnym? Lokatorzy Cię nie zlinczują? :D
-
Lokatorzy już się przyzwyczaili :D Tym bardziej, że ja po sobie zmywam ewentualne plamy oleju sorbentami a nie zostawiam jak inni.
A tym razem to nawet przychodzili jak leżałem pod autem i gratulowali cierpliwości.
-
Zawsze jak oglądam takie prace to mnie zazdrość bierze i łapie motywacje do prac u siebie. Zastawiałem się co stosować u siebie do zabezpieczeń i chyba pójdę Twoją drogą.
-
Nie wiem czy polecam bo jakbym miał podliczyć już roboczogodziny to myślę, że spokojnie 50 już pękło :D Tak naprawdę jeszcze mam jakieś małe pierdoły: a tu w bagażniku przy łączeniu pasa i płyty podłogowej coś tam rudego pojawia, a to zapomniałem jakiejś spinki i muszę sobie przypomnieć jaką tam dać, przepolerować błotniki bo trochę mi się porysowało podczas montażu, nowa osłona od halogenu bo starą przypadkiem wyrzuciłem. Mam nadzieję, że 6 stycznia wrzucę ostatni wpis wieńczący tą nierówną walkę
-
9 załącznik(i)
Dobra, chyba 6 stycznia można uznać jako dzień zakończenia prac. Tak naprawdę to jeszcze muszę powyciągać parę wgniotek ale to kiedyś przy okazji.
Wiec zacząłem od wymiany prawego halogenu. W momencie w którym kupowałem auto wyglądał tak:
Załącznik 44435
Po przeszczepie samego reflektora za 40zł na allegro:
Załącznik 44437
Po niezliczonej ilości klejenia gniazd, uszczelek i dopasowywaniu kołków w końcu udało się jako tako dopasować błotniki przednie oraz nakładki progów:
Załącznik 44438
Załącznik 44439
Potem zmontowanie wnętrza, nowe filtry i elementy układu zapłonowego. I co gorsze: chciałem się wyrobić na ostatnie WzG 2024 więc miałem 45 minut na montaż nowego radia:
Załącznik 44440
Wszystko fajnie ale okazało się, że nie działa podświetlenia zegarka/wyświetlacza. Mierząc wszystko woltomierzem stwierdziłem, że to zimne luty. Dla pewności wszystkie luty poprawiłem i bestia ożyła:
Załącznik 44441
Co mnie zdziwiło to nawet zegarek aktualizuje się z RDSem.
Prawie na sam koniec zostawiłem kwestię regularnych powodzi we wnęce na koło zapasowe. Myślałem, że to problem z uszczelką lewej lampy ale zauważyłem, że lampa ta jest całkowicie rozszczelniona. Więc według mnie woda dostawa się do dolnej komory na żarówkę postojową a potem jak była dostatecznie wysoko to się przelewała do środka. Co potwierdzają ślady tlenków na ścieżkach. Na odparowanie do piekarnika i uszczelniłem wszystko masą klejącą Bolla. Zobaczymy jak wyjdzie.
Załącznik 44443
Oczywiście potem się okazało, że nowe lewe przednie nadkole jest bez osłony na halogen a z rozpędu stare wyrzuciłem bez sprawdzenia i trzeba było zamawiać razem z blaszkami do mocowania. Ale ostatecznie dzisiaj ten szajs skończyłem.
Załącznik 44442
-
Fajny smaczek z tym radyjkiem :D
-
Smaczek może i fajny ale właśnie ori głośniki drzwi które kupiłem w 2017 po jakimś Doblo postanowiły po 3 próbach regeneracji umierać :D Zatem zamówiłem nową parkę i będę montować. Do zakończenia tematu całkowicie oryginalnego nagłośnienia brakuje mi jednego głośnika tylnej półki. Skompletowałem wszystkie inne oraz nakładki, podkładki i nakrętki ale ten głośnik półki Siena/Palio to jakiś biały kruk.