niestety, trzeba przyznać rację. wg autocentrum przyspieszenie od 0 do 100 mają właściwie identyczne, ale w Lanosie przyspieszenie czuć...
To jest widok strony w wersji do druku
niestety, trzeba przyznać rację. wg autocentrum przyspieszenie od 0 do 100 mają właściwie identyczne, ale w Lanosie przyspieszenie czuć...
Niemiecki ADAC kiedys przeprowadził próby silników a potem rozbiórka i sprawdzenie pasowania elementów.Silnik Daewoo ustąpił tylko miejsca BMW i Toyocie.
z tego co słyszałem, silniki dla DajEwo projektowali konstruktorzy zamieszani w projekty dla Opla.
Lanosa 1.6 prowdzailem. Niestety pamietam z tego wlasciwie tylko zrzarte nadkola i plastikowe wnetrze ;) Prowadzilem tez matiza i jechałem nubira i tico.. Noe wspominam niestety ani jednego auta dobrze ;) Tzn ja nawet do tych samochodów nic nie mam ale miały być tanie i tak niestety wyglądają.. Aaa i jeszcze jechałem nexią ;)
Ja kilka lat temu prowadziłem Nubirę 2 i nie było wcale źle taki nie dorobiony do końca Opel Vectra.Ale Rezzo to już inna klasa naprawdę dopracowany samochodzik.Poza tym jeździ się samochodem nie znaczkiem.;-)
Moj ojciec mial lanosa..mowil ze lepszy niz moj pierwszy fiat.Kazdy lubi co chce...ja obstaje za fiatem bo w tej samej wersji wyposazenia moj mial wiecej. A lanos mowili ze byl robiony w polowie na oplu kadecie jeszcze :)
Babcia długi czas miała Matrixa (Matiza) - kupiony z salonu. Babcia jak to babcia, a jest przedsiębiorcza, używała auta jako środka transportu swoich rzeczy. Auto do dnia kiedy po 3-ciej kolizji było niezdatne do jazdy, jeździło dość sprawnie. Przez cały czas tylko coś raz w silniku się stało (jakiś czujnik - już nie pamiętam). W międzyczasie też pamiętam padły przeguby zewnętrzne. Blacha (nadkola, ranty) po latach zaczęła być zjadana dość szybko. Mnie zawsze irytował ten dźwięk 3 cylindrowego silnika. Zbierało się to jak Uno 1.0, ale Uno 1.0 miało ten dźwięk jakoś lepszy dla ucha.
Też wolałbym uno ;-)
Ale fajny wypasik tylko mocno uderzony Fiat Doblo 8900.00 PLN. GDYNIA - otoMoto.pl
Faktycznie skóra w tym doblo ładna.. Zawsze mnie rozwala, że ludzie wystawiają auta z komisów czy właśnie powypadkowe bez dywaników - co to? Ludzie biorą na pamiątkę stary używany dywanik? :P Nie ogarniam..
lekko draśnięty.
Fiat Stilo 3500.00 PLN. Dąbrowa Górnicza - otoMoto.pl
Dospawać ćwiartkę,na to kit i będzie git;-)
co jak co, ale soczyście czerwone Stilo w 3 furtkach bardzo mi się podoba :) broń Boże w wersji Schumacher ;)
Po co ćwiartkę, błotnik i tylny pas do wymiany a reszta blach do naprawy. No i zdrutować zawieszenie.
Na upartego wygląda że nawet da się wyspawać i ponaciągać to co jest, gorzej bite auta po tygodniu od wypadku stały na giełdzie jako "nie bity, pierwszy właściciel, tylko lać i jechać".