To jest widok strony w wersji do druku
-
To tak powracając do tematu wątku. Pierwszy przegląd przy 15K zrobiłem 12 grudnia. Wymusiłem wymianę oleju plus kupiłem litr Selenii na ewentualne dolewki. Silnik utrzymuje tendencję malejącą zużycia oleju i po przejechanych 2200 km od przeglądu (głównie zimowe miasto, korki plus parę razy trasa 100-130km/h) zużycie jest minimalne, może 10-15% wskaźnika bagnetu. Jak na zimowe miasto gdzie motor sporo pracuje na niedogrzaniu to moim zdaniem bardzo dobry wynik. Przypominam, że w okresie dotarcia był moment, że żarł mi 70% stanu przez niecałe 2kkm. Silnik bez LPG, aktualnie 17700km przebiegu, oryginalna Selenia.
-
Cytat:
Napisał
bartusssp
albo lecznicze kołdry z owcy.
To nie kołdry tylko koce z australijskich merynosów....
hehe
-
Cytat:
Napisał
jacek2
Ładne podsumowanie, tylko co do kobiety mam szczere wątpliwości
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Po skromnej analizie, doszedłem do wniosku, że uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne...
A. Należy tylko być :
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.
B. Ważne też są inne cechy. Należy być :
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [ z miłości ] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.
C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.
D. ważne jest aby nie zapominać jej :
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.
Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.
A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia
Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.
Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!
Wszyscy dźwigamy ten krzyż.;-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
maccacus
To tak powracając do tematu wątku. Pierwszy przegląd przy 15K zrobiłem 12 grudnia. Wymusiłem wymianę oleju plus kupiłem litr Selenii na ewentualne dolewki. Silnik utrzymuje tendencję malejącą zużycia oleju i po przejechanych 2200 km od przeglądu (głównie zimowe miasto, korki plus parę razy trasa 100-130km/h) zużycie jest minimalne, może 10-15% wskaźnika bagnetu. Jak na zimowe miasto gdzie motor sporo pracuje na niedogrzaniu to moim zdaniem bardzo dobry wynik. Przypominam, że w okresie dotarcia był moment, że żarł mi 70% stanu przez niecałe 2kkm. Silnik bez LPG, aktualnie 17700km przebiegu, oryginalna Selenia.
wracając do tematu nie wiem czy widzieliście https://www.youtube.com/watch?v=0MnUMGZdZoA Lampa alladyna
-
Jazda z obrotami do 3000-3500 praktycznie zero zużycia ale jazda "sportowa" tj. kręcenie go do 5000-5500 albo ciągła jazda na poziomie 4500 obrotów to u mnie 0,4 -0,5 l. na około 2000 km.
-
:) no to u mnie tak...na 1-szy przeglad(11tys.km. po roku) olej swoj motul...jak pamietam na bagnecie jakies 60% stanu(nic nie uzupelnialem przez ten caly okres)...dzis 2-gi przeglad...w uzyciu motul...i to samo...60% stanu na bagnecie i wym. na ten sam olej motul...(20tys.km.obecnie)...czyli zrobione 9tys.km.przez rok zagladajac pod maske od czasu do czasu czy co by jaki kot tam nie spi :)...jazda 90%trasa(dojazdy do pracy) a 10%miasto i to tak z zapasem...styl jazdy na mohera lub Kubice w zaleznosci od sluchanej muzyki np.AC/DC lub BONEY M :)... lub panujacych war.drogowych :)...ale zawsze z rozwaga i zachowaniem szczegolnej ostroznosci...
-
Zazdroszczę tym którzy nic nie dolewają.ja dziś przy przebiegu 68800 zmiana na castrol edge.wiem że to nic specjalnego,zwykły hc.ale zobaczę.nastepny będzie ten motul.u mnie maska obowiązkowo co ok.3 dni w górze.
-
Cytat:
Napisał
Kot66
:) no to u mnie tak...na 1-szy przeglad(11tys.km. po roku) olej swoj motul...jak pamietam na bagnecie jakies 60% stanu(nic nie uzupelnialem przez ten caly okres)...dzis 2-gi przeglad...w uzyciu motul...i to samo...60% stanu na bagnecie i wym. na ten sam olej motul...(20tys.km.obecnie)...czyli zrobione 9tys.km.przez rok zagladajac pod maske od czasu do czasu czy co by jaki kot tam nie spi :)...jazda 90%trasa(dojazdy do pracy) a 10%miasto i to tak z zapasem...styl jazdy na mohera lub Kubice w zaleznosci od sluchanej muzyki np.AC/DC lub BONEY M :)... lub panujacych war.drogowych :)...ale zawsze z rozwaga i zachowaniem szczegolnej ostroznosci...
Z tym olejem nie masz powodu do mruczenia, co gorsza szalu ni ma. Ja przez 1.5 roku i 31k km dolalem~ 700ml selenii. Gdybys zrobil tyle km to ~500ml musialbys dolac.
-
Nie wiem czy to okres zimowy i wolniejsza jazda, częściej zimny silnik, ale wydaje mi się że troszkę zużycie oleju spadło przy moich nakręconych 30000km.
Jeśli to zużycie się zachowa na wiosnę i latem, to śmiem twierdzić że silnik się układa przez długi okres czasu- nawet w okolicach tych 30000 km....
-
Machnij pare tras po 120-140 km/h i za 2-3 tys dolejesz z pół litra...
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Machnij pare tras po 120-140 km/h i za 2-3 tys dolejesz z pół litra...
No i ustawiłeś mnie na właściwe tory. Trasa ok 300km z większą prędkością po autostradzie, i widzę różnicę poziomu na bagnecie. Nadzieja matką głupców: łudziłem się że apetyt na oliwę osłabł, atu g***o prawda....:mad::food:
-
Panowie. Co wy tam wiecie o zużyciu oleju. Mój na 5120 km łykał 2,75 litra z jedną wymianą całej oliwy. Jazda typowo miejska dużo krótkich odcinków. To dopiero jest masakra.
-
Cytat:
Napisał
fafek35
Jazda z obrotami do 3000-3500 praktycznie zero zużycia ale jazda "sportowa" tj. kręcenie go do 5000-5500 albo ciągła jazda na poziomie 4500 obrotów to u mnie 0,4 -0,5 l. na około 2000 km.
Przykro czytać, ze musicie dolewać olej w nowym aucie. Tyle samo albo więcej dolewałem w pełnoletnim Focusie MK1 i znam dobrze to uczucie. Zawsze miałem literek oleju na dolewki w bagażniku. W Tipo mam przejechane tylko 16Kkm i na razie nic nie dolewałem. Ostatnio zrobiłem trasę 650 km , w tym 350 po S-kach i autostradach. Dałem mu wycisk, jechałem z maksymalną dozwoloną (przez siebie) prędkością. Poziom oleju się nie zmienił i mam nadzieje, że ten stan się utrzyma jak najdłużej. Pozdrawiam.
-
Przykre jest to że ludzie nie czytają internetów że 1.4 fiata silnik od lat bierze olej, ale pożytecznym idiotom ciężko coś szukać oni muszą mieć wszystko niezawodne za grosze i wymagają idioto odpornego instruowania. Normalnie rzygać chce się po czytaniu takich komentarzy które gówno wnoszą do dyskusji. Ludzie czytać fora ze zrozumieniem !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Cytat:
Napisał
juri
Przykre jest to że ludzie nie czytają internetów że 1.4 fiata silnik od lat bierze olej, ale pożytecznym idiotom ciężko coś szukać
I od lat jest świetny do gazu. I ASO Fiata zawsze było tanie względem konkurencji. I auta były równie trwałe jak konkurencja. Szukali na forach, przeczytali na tym forum o zadowolonych OCH ACH OD LAT PANIE ŚWIETNY! LEPSZY NIŻ PASSERATI. Poszli, kupili i teraz denerwują klubowiczów swoimi problemami :D
No przykre. Przykre. A te komentarze zbędne takie jak ten cytowany wyżej. Wulgarne, nic nie wnoszące po za nienawiścią. Tak. "Rzygać się" chcę.
Można też przestać bywać :)
-
Mam 16 tyś. przebiegu i nie dolałem ani ml oleju. Cały czas w silniku olej SELENIA. Stan na dziś 1/2 bagnetu i 3 przegląd w sierpniu.