To jest widok strony w wersji do druku
-
Przegląd przy 30.000 km wyszedł mnie dzisiaj niespełna 450zł w tym ok 90zł kosztował filtr powietrza. Reszta materiałów eksploatacyjnych kupiona we własnym zakresie.
W ramach gwarancji do wymiany będą tylne zaciski wraz z tarczami (klocki nie mają pełnego styku z tarczą). Niby nie do końca odbijają tłoczki.
Za klocki będę musiał niestety zapłacić, jako że jest to materiał eksploatacyjny i ulega normalnemu zużyciu.
Pokretne tłumaczenie, bo gdyby wszystko było ok, to nie byłoby potrzeby ich wymiany na dzień dzisiejszy.
I tutaj kolejne zaskoczenie. Koszt to jedyne 440zł.
Oprócz tego do wymiany prawa lampa na klapie - paruje.
Z jednej strony mam niesmak, że będę musiał płacić za klocki, a z drugiej jestem mile zaskoczony, że nie próbowali mnie zbywać, w myśl zasady: "ten typ tak ma", "to jest normalne", "nie zorganizowaliśmy żadnych problemów" etc.
O niesmaku odnośnie cen (a raczej narzuconych marży), nie będę więcej wspominal ;-).
Z rzeczy, których nie udało sie zrobić, to stukanie w prawych drzwiach. To akurat w warunkach miejskich trudno było im zdiagnozować pomimo jazdy testowej.
Jak przyjadę na wymianę, to mają jeszcze raz sprawdzić.
-
U mnie też (HB) klosz prawej lampy zaparowany.
Uznali Ci ten temat do wymiany bez problemu?
-
Pierwszy raz jak zgłaszałem (przy 10.000km) to się migali. Przypomniałem im teraz, że ostatnio było zgłaszane więc może dlatego nie robili problemu. Jeszcze jak lewa bardziej zaparuje, to znowu się przypomnę ;-).
-
W Rzeszowi - AUTORES -pierwszy przegląda - miałem swój olej i filtr (chociaz filtr akurta tam kosztował tyle samo - jakies 15 zł chyba) zapłaciłem 300 zł - a jak pytałem wcześniej telefonicznie to razem z olejem i filtrem - 700 zł
-
To i tak w granicach ok 600 zł. Czyli wszędzie tanio nie jest...
-
Witam, za niecałe 2 miesiące muszę wykonać pierwszy przegląd po 15 tyś. km. Auto jest na fabrycznym LPG 1.4 t-jet. Może ktoś robił już taki przegląd w okolicach Krakowa - Bielsko-Biała?? Coś byście polecili?? I Ile Was kosztował taki pierwszy przegląd z fabrycznym lpg.
-
Cytat:
Napisał
MRobert79
Witam, za niecałe 2 miesiące muszę wykonać pierwszy przegląd po 15 tyś. km. Auto jest na fabrycznym LPG 1.4 t-jet. Może ktoś robił już taki przegląd w okolicach Krakowa - Bielsko-Biała?? Coś byście polecili?? I Ile Was kosztował taki pierwszy przegląd z fabrycznym lpg.
FCA w BB. Chyba 67 zł ostatnio ktoś płacił.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
-
A jak zagadac i do kogo w BB by uzyskac tylko pieczątki? To troche nieoficjalne przecież ;-)
-
Aso Fiat Partner Bytom - 649,17 zł za 15tyś przegląd Tipo t-jet LPG fabryczny.
Ale, żeby nie było tak pięknie to:
1. na fakturze ilość roboczogodzin wyszła 1,8 (1 godzina 48 minut). Samochód od momentu wjazdu na serwis do wyjazdu był 1,5 godziny. Miałem przyjemność oglądać z góry co robią przy samochodzie.. Pracował tylko 1 osobnik przy samochodzie, i w ogóle samochód stał bez żadnej roboty około 20 minut. Jeśli już liczą wg. roboczogodzin to niech liczą zgodnie ze stanem faktycznym. Jak mają z góry ustalone ile, trwa dana czynność, to powinni pisać na fakturze "usługa" za konkretną kwotę a nie w taki sposób, bo wygląda to tak, że oszukują i naciągają klienta.
2. Na fakturze 4 litry oleju multipower gas 4W50 a w silniku trochę ponad minimum.
Proszę o informację od osób, które same wymieniały, ile jest do minimum a ile do maksimum? Zgodnie z instrukcją do Tipeła wchodzi 3,4 litra oleju. Czy jest to do poziomu max? ile jest pojemności między max a min?
Jeżeli 3,4l to jest max a pojemność między max i min to 0,5 litra to wygląda na to, że wlali równe 3 litry.
3. Miała być założona osłona pod schowkiem (zgłaszane daaawno temu, już nawet potwierdzali, że zamówili) okazało się, że osłony nie ma i muszę przyjechać znów w czwartek. Wtedy upomnę się o olej.
4. Auto tak umyte, że raczej z ich usług mycia ręcznego samochodu nie skorzystam.
-
Cytat:
Napisał
Szary83
Miałem przyjemność oglądać z góry co robią przy samochodzie.
No to dziwię się ich odwagą że tak robią przy świadkach.
Jak mi robili przegląd, to nie mogłem nic widzieć i musiałem uwierzyć na słowo, że zrobili co mówili.
Ale oleju wlali na max i weszło coś koło 3 l.
-
Dlatego w czwartek poproszę ich o butelczynę oleju ;-)
-
Do TJet wlewają 3L. Potwierdzam
Sent from my MI 6 using Tapatalk
-
Zadzwoniłem do kierownika ASO z informacją, że mam awarię silnika, bo bierze olej. Ze zgodnie z fakturą powinno być 4 litry a jest ledwo ponad minimum i pewnie silnik zeżarł tyle, bo przecież ASO mnie nie oszukało na ilości :D
Zatkało go i powiedział, że ma mój numer i wyjaśni sprawę.
-