To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Tipo a LPG -
obroty zawsze mam powyżej 1500. miasto bez świateł, wsie max 4 bieg. 6 bieg włączam od 90kmh. zazwyczaj 5 w ogóle nie włączam. w sumie nie wiem czy po 9 tyś wbiłem go z 20 razy może. tak jak patrzę na ceny to lepszym wyjściem będzie zakup bez gazu i dołożenie u swojego sprawdzonego gazownika. wyjdzie na pewno taniej za całość i chyba solidniej. dodatkowo serwis na miejscu. daliście mi trochę do myślenia.
-
Powiem tak ... nie wiem o co ci chodzi ...ale żeby myśleć o zmianie 1-2 letniego auta które jak utrzymujesz mało pali na jakieś inne, to naprawdę musiało by mnie w nim coś konkretnie wku....iać ... bo nawet gdybym miał to auto w leasingu lub na jakąś wypożyczkę czy jakiś kredyt 3 letni z odkupem ..to jeżeli auto mi pasuje, nie psuje się i jest oszczędne to bym go nie zmieniał. Ale cóż .. każdy jest inny u mnie opel odpadł w przedbiegach nawet nie chciałem nim pojeździć .... ale z ciekawości jak znajdę chwilę podjadę do salonu opla i przejadę się tą wersją 125KM i zobaczę ile to pali przy mojej jeździe po Wrocławiu i jakie mam odczucia w porównaniu do T-Jeta.
-
Moja opinia: Jak chcesz możliwie tanio jezdzić to najtańsze Tipo 95km + stag albo to co akurat proponuje najbardziej polecany gazownik z Twojej miejscowości do tego silnika (tylko taki, który montuje LPG od wielu lat i polecany przez co najmniej 2 znajomych;) a najlepiej wielu;) bo jednemu to zdarza się, że nawet w ASO dobrze założą:P
Jak jezdzisz drogami słabej jakości i często potrzebujesz wyprzedzić z rodziną na wąskiej drodze to tjet - jak przez 90% czasu będzie ecodriving to dużo więcej niż 95 km nie powinien spalić - pewnie z litra-dwa więcej LPG max a o 2-4zł chyba nie ma co płakać (ale ja bym ogólnie nie zmieniał o 7zł/100 auta jak Ci się Opel podoba).
-
decyzja podjęta nie zmieniam. opel wszystko mi pasuje. zmiana miała być tylko ze względów ekonomicznych co okazało się mało ekonomiczne. poczekam aż tjet potanieją, skończy się gwarancja. sprzedam opla, za to kupie tipo tak żeby nic nie dokładać. wtedy zamontuje lpg. w poprzednim oplu wtryskiwacze poleciały mi po chyba 115 tyś km. naprawdę bezobsługowo było. filtry wymieniałem 2x w roku bo robiłem ok 35tyś km.
-
A mi znowu śmierdzi gazem w samochodzie, dilerska instalacja Tartarini. Byłem póki co na stacji diagnostycznej, wykryto faktycznie nieszczelność - na reduktorze. Po spryskaniu tym płynem diagnostycznym było wyraźnie widać pienienie się płynu na uszczelkach. Masakra, znowu ASO mnie czeka.
-
Cytat:
Napisał
Yasiooh
A mi znowu śmierdzi gazem w samochodzie, dilerska instalacja Tartarini. Byłem póki co na stacji diagnostycznej, wykryto faktycznie nieszczelność - na reduktorze. Po spryskaniu tym płynem diagnostycznym było wyraźnie widać pienienie się płynu na uszczelkach. Masakra, znowu ASO mnie czeka.
Jaki przebieg?
-
Cytat:
Napisał
Gomez405
Jaki przebieg?
20500 km
-
A miales juz z tym problem? Nie sadze ze to jakies partactwo, jakby tak bylo problem pojawilby sie duzo wczesniej. A to instalacja nie wykryla tej nieszczelnosci i sie nie wylaczyla? Mozesz na tym jezdzic?
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
N raczej nikomu nie spalił więcej niż 15 na 100 i mniej niż 9 - fabryczny lpg w tjet
Moje obserwacje po 8 miesiącach jazdy T-jetem z LPG prawie dokładnie mieszczą się w tym zakresie.
Najniższe spalanie jakie odnotowałem to 8,50 l/100 - 100% trasa (jeden, jedyny raz udało mi się zejść poniżej 9).
Najwyższe to ponad 14 - jazda w mega korkach (wybory lokalne się zbliżają i nastąpi stosowne podziękowanie władzy za to upodlenie kierowców).
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
A miales juz z tym problem? Nie sadze ze to jakies partactwo, jakby tak bylo problem pojawilby sie duzo wczesniej. A to instalacja nie wykryla tej nieszczelnosci i sie nie wylaczyla? Mozesz na tym jezdzic?
Miałem już problemy - raz zsuwał się wężyk od reduktora, śmierdziało, a instalacja się nie wyłączała. Drugi raz rozszczelniło się na filtrze - było bum i zupełnie zerwało połączenie, wtedy całe szczęście samo się wyłączyło. Po obu tych incydentach było sprawdzanie szczelności w aso, po usunięciu wad czujnik nic nie wykrywał.
Teraz instalacja niczego nie wykryła, wykrył mój nos. Nie wyrzuca żadnego błędu, w teorii mógłbym jeździć na gazie, ale nie jestem ryzykantem.
-
Nie dziwie sie, pytajac liczylem ze instalka wykrywa nawet male nieszczelnosci i wylacza instalke aby udac sie do ASO. Moze bedziesz kiedys przejazdem to zajrzyj do AGŚ powinni umiec skontrolowac instalacje pod wzgledem nieprawidlowosci w montazu
-
U mnie na przeglądzie samochodu na stacji kontroli wyszła nieszczelność na filtrze - element umieszczony w lewym górnym rogu, stojąc przed maską. Gość próbował dokręcić tą kopułkę kluczem ale nic to nie dało i musiałem jechać do auto gaz Śląsk na poprawkę. Wg gościa ze stacji nieszczelność była niewielka. Nie czułem zapachu gazu w środku auta.
-
Uszczelki wymienione, mogę znowu śmigać na LPG. Zobaczymy, co będzie następne :)
-
Właśnie potwierdzili mi u dilera, że Fiat już za chwilę nie będzie dokładał fabrycznego gazu do Tipo. Normy euro 6 cośtam cośtam, wskaźnik ciężkości auta do mocy silnika i 1,4 wypadają z puli. Do 500 jeszcze w miarę, ale Tipo to nie. Także kto chce jeszcze fabryczny gaz (sam posiadam i mam odczucie, że jest lepszy od dokładanego - poprzednie 2 Fiaty) to ostatnia szansa.
-
Witam. Mam pytanie odnośnie wypalonych gniazd zaworowych w silniku 95km zasilanych LPG. Jakie macie doświadczenia w waszych tipkach. Jakie macie przebiegi(czy jest jak piszą 50k i głowica do roboty)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Witam. Mam pytanie odnośnie wypalonych gniazd zaworowych w silniku 95km zasilanych LPG. Jakie macie doświadczenia w waszych tipkach. Jakie macie przebiegi(czy jest jak piszą 50k i głowica do roboty)