To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam ponownie.
Byłem na diagnostyce gazu - instalacja ok, sprawna.
Byłem w ASO - wersja ECU silnika OK, także bez aktualizacji.
Wykonali reset do ustawień fabrycznych /ASO/ i zalecili jazdę na benzynie - bez zmian. Przepustnica była myta dokładnie ok. 5000 km. temu dolot jest ok, szczelny.
ASO sugeruje ew. skoro nic nie pomogło, to czyszczenie MAP sensora i dalsze obserwacje, ale nie wiem czy to dalej aktualne, bo od tygodnia ubywa płynu chłodniczego, pojawiło się masło pod korkiem oleju, a jeżdżę 90% trasy po 75 km bez postoju. Dodatkowo wydaje mi się, że pojawiły się jakieś tłustawe wycieki.
LINK:
https://www.youtube.com/watch?v=8IefOrNeT0Y
Jutro jadę serwisu, jak się potwierdzi diagnoza, a remont generalny był ok 50000 km. temu i gwarancji pewnie nie uznają, to nie wiem czy już się nie pozbyć tego auta jako uszkodzone i szukać nowego.... NIE polecam Fiata Tipo z silnikami 1.4 95KM. Ew. jest ktoś kto wymienia te silniki? Da się włożyć inny?
Nie wiem czy jest sens opłacalności, spodziewam się uszczelki pod głowicą.
-
Bo ten silnik 95 koni nie nadaje się do gazu.
Gazem załatwiłeś silnik.
Osoby bez gazu żadnych problemów nie mają, tylko ludzie z gazem ciągle o jakiś problemach piszą.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight
Bo ten silnik 95 koni nie nadaje się do gazu.
Gazem załatwiłeś silnik.
Osoby bez gazu żadnych problemów nie mają, tylko ludzie z gazem ciągle o jakiś problemach piszą.
O to chyba na forum pierwsze oficjalne takie stwierdzenie :confused:
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight
Bo ten silnik 95 koni nie nadaje się do gazu.
Gazem załatwiłeś silnik.
Osoby bez gazu żadnych problemów nie mają, tylko ludzie z gazem ciągle o jakiś problemach piszą.
Kupując auto z gazem od dealera, na jak wszyscy twierdzili WIELOLETNIEJ SPRAWDZONEJ KONSTURKCJI SILNIKA 1.4 FIAT 95KM - jak miałem się tego ustrzec?
Gaz był priorytetem bo jeżdżę do 40000 rocznie.
-
A jeździłeś coś na pb? Jak że strojeniem? Dotrysk włączony?
-
No chłopie jakie pierwsze?! Nie obrażaj mnie i JTN. Nawet ja pisałem o tym, że samo ASO mówiło mi, że te silniki teraz się nie nadają na gaz. Wypalają się zawory. Mi w ten weekend pykło 100 000km i złego słowa nie powiem, ale ja bez gazu i tylko 95tka.
-
Cytat:
Napisał
Qwerty1993
Kupując auto z gazem od dealera, na jak wszyscy twierdzili WIELOLETNIEJ SPRAWDZONEJ KONSTURKCJI SILNIKA 1.4 FIAT 95KM - jak miałem się tego ustrzec?
Gaz był priorytetem bo jeżdżę do 40000 rocznie.
Pewnie nie wiedzieli jeszcze, albo i wiedzieli ale chciał dealer zarobić, że silnik 1.4 95 koni w Tipo to nie ten sam silnik co był w Punto czy Bravo.
A fakt jest taki że ekoswiry i księgowi zrobili ten silnik pod tipo z plasteliny i tylko na BP działa to poprawnie.
Także jak będziesz zmieniać silnik to szukaj takiego ale z innego fiata, a nie z TIPO.
Ja nie mam gazu, przejechane 107 tys km i jak na razie silnik jest ok.
-
Już mam diagnozę - uszczelka pod głowicą, podczas kompresji pojawia się płyn na 2. i 3. cylindrze. Serwis chyba trochę się poczuwa do sytuacji, bo remont był u nich, jutro mają ogarnąć wycenę. Nie wiem, czy naprawiać, czy zmieniać silnik. Mogę się pozbyć gazu, ale wtedy zrobi się zdecydowanie drożej do jazdy, i też na 100% nie będe wiedzieć czy wytrzyma próbę czasu. Z ciekawości dam znać jaka cena.
-
Wolnossący 1.4 16v były pancerne w Stilo, GP, Bravo 2. W Tipo 1.4 95KM albo zmienił się dostawca silnika lub jego podzespołów, lub zależy od zmiany na jakiej dany silnik był składany. U siebie w Tipo tjet mam 162tkm, pędzony lpg od salonu, od 60tkm podkręcony na 170KM i jest ok. Nie słyszałem w Tipo tjet z lpg o uszkodzonych głowicach i i itp, a teoretycznie silnik bardziej wysilony. Mam też stare Punto 2 1.2 16v który to jest protoplastą silników Fire 16v, auto ma 20lat i prawie 300tkm z czego 200tkm na lpg i silnik też nie ruszany.
-
Wiecie co, ja zanim kupiłem TIPO to ponad 6 miesięcy przed złożeniem zamówienia siedziałem już na forum i czytałem Wasze komentarze i zadawałem pytania. Już wtedy były informacje o wypalających się zaworach w silnikach które mają instalacje gazowe.
Mi osobiście ogólnie to w niczym nie pomogło bo i tak wiedziałem , że chcę tylko benzynkę. Dodatkowo było info w ASO iż ten silnik to już nie to samo co modele sprzed lat, które były nie do zajechania. I także w ASO Fiata odradzano mi instalacje gazową.
-
Cytat:
Napisał
tedybear
iż ten silnik to już nie to samo co modele sprzed lat, które były nie do zajechania
Wszystkie idzie zajechać, trzeba tylko olewać obsługę.
-
Kontynuacja historii:
Było podejrzenie uszczelki pod głowicą, po ściągnięciu, blok jest również krzywy, mimo dobrej kompresji, oleju pije około 3l/10000km więc tłoki i dół też do naprawy, z tego powodu serwis wyliczył wstępnie 11 000 zł za naprawę /Olsztyn/ Szukam albo zakupu silnika kod 843 A1.000, lub kogoś to odkupi w logicznej cenie. Blacharsko jedna rysa, bez wgnieceń, użytkowałem w 90% S7/S8, przy około 120km/h. Żadnych szaleństw.
Poszukuję oferty na zakup silnika używanego, lub mogę sprzedać jako uszkodzone.
-
Silników o tym kodzie na metry.
Od 3 do 4,5 tys PLN.
I za bardzo podobne pieniądze dobry warsztat zrobi ci kapitalny twojego silnika pod nominał. Potrwa dłuzej ale wiesz co masz. A co do gazu... to ASO są ostatnimi którzy się na nim znają. Znajdź dobry warsztat gazowniczy w okolicy i podjedź niech na to rzucą okiem co trzeba wymienić a co wyregulować abo to działało jak należy nie zarzynając silnika.
Nie ma silników nie do zagazowania - są tylko źle dobrane komponenty i partacki montaż.
Owszem, są silniki które przejadą 200 na gazie a są takie co 600 ale nie ma takich co jak tylko poczują LPG w dolocie to masz kapitalny co 50tys km. Takie rzeczy to jak pisałem: albo nieprawidłowo dobrane komponenty albo partacki montaż. A najczęściej combo.
-
Montaż był 222 000 temu, od dealera, remont był 50000 dołu silnika - wypalony zawór.
Jeżdżę do dobrego serwisu gazu, w okolicy Olsztyna teoretycznie najlepszy, co do opinii w internecie.
Znalazłem dzięki wiadomościom na priv silnik używany za 6200 z przebiegiem 36 kkm. Wymieniam w warsztacie i zobaczymy jak będzie dalej :)
-
Tak to właśnie jest z oszczędnościami. Punto 1,2 16 v nie do zajechania, nawet na gazie. Potwierdzam co kolega steyr napisał. W moim było ok 300 tys, w tym na gazie ok 120 tys. Chodził bez problemu.